Reklama

Niedziela Kielecka

Przez wieki ze świętym Stanisławem

Kościół w Starochęcinach, któremu patronuje św. Stanisław Biskup i Męczennik, powstał w l. 1680-1718, ale samodzielna parafia istnieje tutaj od 30 lat. Wspólnota niedawno zakończyła jubileuszowe świętowanie erygowania parafii, a trwające rok obchody stały się impulsem dla wielu inicjatyw duszpasterskich

Niedziela kielecka 49/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

świątynia

parafia

patron

W.D.

Kościół parafialny pw. św. Stanisława BM w Starochęcinach Widok na ołtarz główny

Kościół parafialny pw. św. Stanisława BM w Starochęcinach
Widok na ołtarz główny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O życiu św. Stanisława pisali kronikarze: Gall Anonim, Wincenty Kadłubek i Wincenty z Kielc. Św. Stanisław urodził się w Szczepanowie k. Bochni, prawdopodobnie ok. 1030 r. Pochodził z rodu Turzynów. Uczył się być może w Tyńcu, w klasztorze benedyktyńskim. Kształcił się również za granicą, w Belgii lub w Paryżu. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. 1060 r. Najpierw zastał mianowany przez bp. Sułę Lamberta kanonikiem katedry, a po jego śmierci w 1070 r. został jego następcą. To król Bolesław protegował bp. Stanisława na stolicę biskupią u papieża Grzegorza VII. Był gorliwym pasterzem. Wiadomo też, że w swojej rodzinnej wiosce wystawił drewniany kościół pw. św. Marii Magdaleny, który dotrwał do XVIII wieku. Dla biskupstwa nabył wieś Piotrawin na prawym brzegu Wisły, o którą potem toczył się proces ze spadkobiercami jej zmarłego właściciela. Dzięki staraniom bp. Stanisława została wskrzeszona metropolia gnieźnieńska. Król Bolesław Śmiały przystąpił do obozu popierającego reformy Grzegorza VII. Wznosił i odbudowywał kościoły i klasztory. Jednak był również nieugięty, kiedy doszło do buntu poddanych przeciwko jego surowym wyrokom, jakie zarządził w związku z ich nieposłuszeństwem.

Reklama

I to bp Stanisław jako jedyny miał odwagę upomnieć króla. Kiedy król był zapamiętały w swoim szaleństwie, wtedy biskup rzucił na niego klątwę, czyli wyłączył króla ze społeczności Kościoła, a przez to samo zwolnił od posłuszeństwa poddanych – relacjonują kronikarze. Bp Stanisław ujął się za swym ludem, chociaż zdawał sobie sprawę, że za to może go spotkać śmierć. 11 kwietnia 1079 r. Bolesław udał się na Skałkę i w czasie Mszy św. zabił biskupa uderzeniem w głowę. Potem kazał poćwiartować jego ciało. Duchowni z czcią pochowali je w kościele św. Michała na Skałce. Na wiadomość o zamordowaniu przez króla biskupa przy ołtarzu, w czasie sprawowania Najświętszej Ofiary, cały naród stanął przeciwko królowi, który w konsekwencji musiał opuścić kraj. W 1088 r. dokonano przeniesienia relikwii św. Stanisława do katedry krakowskiej. W 1229 r. biskup krakowski Iwo Odrowąż rozpoczął starania o kanonizację i polecił dominikaninowi Wincentemu z Kielc, aby napisał żywot Stanisława. Starania te kontynuował biskup krakowski Prandota. Zaprowadzono wówczas księgę cudów. 8 września 1253 r. w kościele św. Franciszka z Asyżu papież Innocenty IV dokonał kanonizacji bp. Stanisława. Podniesienie relikwii Stanisława i ogłoszenie jego kanonizacji w Polsce odbyło się 8 maja 1254 r. Od wieków uroczystości ku czci św. Stanisława mają szczególny charakter w całej Polsce, a zwłaszcza w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kult św. Stanisława wciąż obecny

W parafii Starochęciny kult Św. Stanisława BM pielęgnowany jest od wielu lat. Uroczystości odpustowe poprzedzone są Triduum z Nieszporami i nabożeństwami ku czci Patrona diecezji i Polski. Gromadzą wiernych od 8 maja do niedzieli, w którą obchodzony jest odpust parafialny. Modlitwy odbywają się przed wystawionymi w ołtarzu głównym relikwiami św. Stanisława, którym można oddać cześć przez ucałowanie. Śpiewane są pieśni przypominające życie świętego męczennika. W nawie znajduje się zabytkowy obraz patrona kościoła. Św. Stanisław przedstawiony jest w całej postaci, w szatach pontyfikalnych i z pastorałem w dłoni. U jego stóp znajduje się (wskrzeszony według legendy) Piotrowin. Kolejne wyobrażenie patrona odnajdziemy w ołtarzu bocznym z obrazem Adoracja Matki Bożej. Bp Stanisław modli się z bp. Wojciechem u stóp Matki Bożej z Dzieciątkiem. Maryja przedstawiona jest w otoczeniu władców z dynastii Wazów. Wizerunek św. Stanisława widnieje również na starej, zabytkowej chorągwi, którą dawniej mieszkańcy nosili w procesjach.

Grupy modlitewne

Reklama

Obok kultu św. Stanisława mieszkańcy oddają cześć bardziej współczesnemu patronowi – św. Ojcu Pio. Kilkanaście lat temu powstała w parafii modlitewna grupa św. Ojca Pio, która regularnie modli się każdego 23. dnia miesiąca na Mszy św. i prowadzi nowennę do św. Ojca Pio, podczas której odczytywane są również intencje mieszkańców. – To pierwsza i zarazem najbardziej żywotna grupa modlitewna, licząca przeszło 20 osób – mówi proboszcz parafii ks. Jerzy Garecki.

Z nadzieją również patrzy na rozwijające się powoli, dzięki nieformalnej grupie im św. Siostry Faustyny, nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. Już kilka lat temu do parafii trafiły relikwie św. Faustyny, ufundowany został również obraz Jezusa Miłosiernego. Czciciele Bożego Miłosierdzia gromadzą się w każdy piątek i w każdą niedzielę na modlitwie Koronką.

Zapleczem modlitewnym parafii są od lat Róże Różańcowe w liczbie ośmiu (w tym jedno Koło mężczyzn), które modlą się w intencjach papieskich, Kościoła, misji i powołań. Panie z Róż dbają o przydrożne figury, a w Lipowicy gromadzą się przy nich na majówkach. W pierwsze czwartki miesiąca parafia modli się o nowe powołania kapłańskie. To dzień poświęcony również służbie liturgicznej. Parafia starzeje się. W Podzamczu i Przymiarkach mieszka wiele osób starszych, w Lipowicy przybywa jedynie nowych rodzin, nie wszystkie jednak identyfikują się z tutejszą parafią.

Z projektu Tylmana z Gameren

Pierwszy kościół parafialny w Starochęcinach powstał w XIII wieku. Od 1500 r. był on kościołem filialnym, ponieważ parafia została przeniesiona do Chęcin. Obecna świątynia, wzniesiona na planie krzyża greckiego, zaprojektowana została przez Tylmana z Gameren, będącego architektem na dworze Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Powstała z fundacji starosty chęcińskiego Stefana Bidzińskiego. Kościół wzniesiono w miejscu dawnego cmentarza na placu otoczonym numerem w kształcie ośmioboku. Od strony prezbiterium dobudowano w późniejszym czasie zakrystię, od północy – skarbczyk. Po prawej i lewej stronie kościoła stanęły dwie dzwonnice. Centralną część świątyni na skrzyżowaniu naw wieńczy kopuła z latarnią na ośmiobocznym bębnie. W jej wnętrzu do dziś zachowały się wizerunki św. Hieronima i św. Augustyna. W tamburze kopuły przedstawiono czterech Ewangelistów oraz aniołów z herbem Janina, z którego wywodził się starosta Bidziński. Kościół był odnawiany w 1844 i 1908 r. Od 1986 r. dzięki wielkiej hojności i ofiarności parafian aż do tej pory prace trwają i będą kontynuowane. Ściany zdobi dekoracja stiukowa z końca XVII wieku z motywami roślinnymi w postaci stylizowanych liści i kwiatów. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Jezusa Ukrzyżowanego. Po lewej stronie – ołtarz św. Antoniego Padewskiego trzymającego na ręku małego Pana Jezusa.

Świętowali jubileusz

Niedawno wspólnota zakończyła obchody 30 lat powstania parafii Starochęciny. Rozpoczęły się one od peregrynacji figury św. Michała Archanioła z Gargano we wrześniu 2015 r. W podziękowaniu za dar peregrynacji parafianie udali się z pielgrzymką do Miasta Piastowego, do ojców michalitów, odwiedzili również miejsce związane z kultem św. Stanisława – jego rodzinny Szczepanów oraz sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie. W maju br. wspólnota parafialna przeżywała misje święte, które prowadzili o. Paweł Chmura oraz o. Tomasz Trawiński – franciszkanie z Chęcin. Na zakończenie misji mieszkańcy uczestniczyli w uroczystości poświęcenia nowego krzyża na cmentarzu parafialnym. Pamiątką po misjach był modlitewnik z katechezami o Miłosierdziu Bożym, który otrzymały rodziny w parafii. W Roku Miłosierdzia nie mogło zabraknąć także pielgrzymki do sanktuarium w Łagiewnikach, Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej. Ostatnim akcentem jubileuszu była parafialna pielgrzymka na Górę Świętej Anny i do Leśniowa. – Pielgrzymowaliśmy w duchu pokuty, ale także dziękczynienia za 30 lat parafii. Mamy nadzieję, że te wszystkie duszpasterskie inicjatywy zaowocowały dobrem wśród naszej parafii i odrodzeniem duchowym wspólnoty. Cieszymy się także, że udało się wykonać nową elewację kościoła i drogę procesyjną. Dzięki ofiarności mieszkańców mamy również w kościele nowe tabernakulum i odnowiony ołtarz polowy – te prace to nasze jubileuszowe wotum wdzięczności – podsumowuje proboszcz parafii św. Stanisława BM, ks. Jerzy Garecki.

2016-12-01 11:10

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Otton z Bambergu, Apostoł Pomorza Zachodniego

Niedziela szczecińsko-kamieńska 27/2002

[ TEMATY ]

patron

pl.wikipedia.org

"Niech jego (św. Ottona) relikwie tu, w tej katedrze, będą otaczane najgłębszą czcią, bo Kościół w Polsce otacza głęboką czcią wszystkich tych, którzy głosili mu Ewangelię, bez względu na to, skąd pochodzili, czy z krajów słowiańskich, czy z Irlandii, czy z krajów germańskich. Przychodzili w imię Chrystusa i przychodzili jako nasi bracia...". Jan Paweł II - Szczecin, 11 czerwca 1987 r. Św. Otton urodził się ok. 1061 r. w Szwabii. Po raz pierwszy znalazł się w Polsce jako kleryk ok. 1080 r., przebywając na dworze księcia Władysława Hermana w Gnieźnie, w otoczeniu opata wurzburskiego Henryka. Udzielał wtedy nauk młodzieży szlacheckiej w przykatedralnej szkole. Był to okres, kiedy poznawał język Polan, słowiańskie obyczaje i dwór książęcy. Po kilku latach tej posługi powrócił do Niemiec, gdzie otrzymał święcenia kapłańskie, aby w Polsce znaleźć się znów ok. 1088 r. Tym razem powierzono mu misję pertraktowania małżeństwa siostry cesarza Henryka IV, Judyty Marii Salickiej z Władysławem Hermanem. Misja zakończyła się pomyślnie. Do 1090 r. służył jako kapelan księżnej na dworze w Płocku, po czym został ponownie wezwany do Niemiec, gdzie cesarz obdarował go godnością kanclerza. Dzięki poparciu Henryka IV i książąt Rzeszy na Boże Narodzenie 1102 r. został wybrany biskupem Bambergu. Jak wspominają kroniki, w lutym 1103 r. boso wkroczył do swojej katedry, zyskując wielki szacunek i życzliwość powierzonego sobie ludu. Samą sakrę otrzymał z rąk papieża dopiero w 1106 r. Zwłoka spowodowana była istniejącym konfliktem między cesarzem Henrykiem IV a papieżem Paschalisem II. Aby rozwiązać ów konflikt, cesarz wysłał Ottona do Rzymu (1105 r.), gdzie biskup doprowadził ostatecznie do pojednania obu zwaśnionych stron. Podobną misję sprawował jeszcze w 1121 r. (tym razem konflikt zaistniał między Henrykiem V a Kalikstem II). W dużej mierze Otton przyczynił się też do podpisania konkordatu wormackiego (1122 r.), na mocy którego cesarz zrzekł się inwestytury. Tymczasem w swojej diecezji troszczył się o reformę kleru, karność w klasztorach i o ubogich. Nazywano go "ojcem zakonów", gdyż osobiście założył 15 opactw i 6 mniejszych klasztorów. Największym jednak jego osiągnięciem było schrystianizowanie Pomorza Zachodniego. Wszystko zaczęło się w 1124 r., kiedy to Otton, w porozumieniu ze Stolicą Apostolską i za zgodą cesarza przybył do kraju Polan na zaproszenie księcia Bolesława Krzywoustego, aby Pomorzan zyskać dla Kościoła. Z księciem spotkał się w Gnieźnie, gdzie omówiono szczegółowo plan misji. Bolesław Krzywousty zabezpieczył misjonarzy w zbrojną eskortę (60 wojów) i we wszelkie potrzebne środki. Także Otton dobrze się do wyprawy przygotował, będąc jeszcze w swojej diecezji. W Stargardzie nastąpiło spotkanie z księciem pomorskim Warcisławem, który przyjął chrzest z rąk biskupa i także zapewnił o wszelkiej pomocy. Wyprawa misyjna rozpoczęła się pod koniec maja 1124 r. od miejscowości - Pyrzyce, gdzie w ciągu niecałych dwóch tygodni wiarę przyjęło ok. 7 tys. Pomorzan. Z Pyrzyc misjonarze udali się do Kamienia Pomorskiego, zyskując dla Chrystusa kolejne 3500 dusz. Pod koniec sierpnia pielgrzymi dotarli do Wolina - założonego według podań przez samego Juliusza Cezara. Tutaj misja spotkała się już z pewnymi trudnościami - misjonarze zostali wypędzeni z grodu. Wolinianie zadecydowali, że przyjmą nową wiarę, jeżeli najpierw uczynią to mieszkańcy Szczecina. Otton zatem podążył w tamtą stronę. W Szczecinie również mieszkańcy nie kwapili się do przyjęcia wiary chrześcijańskiej, jednak wobec grożącej zbrojnej interwencji księcia polskiego odstąpili od pogańskiego kultu i uwierzyli w Chrystusa. W grudniu biskup wkroczył ponownie do Wolina, gdzie tym razem został przyjęty bardzo życzliwie. Następnie Ewangelię głosił jeszcze w Kołobrzegu i Białogardzie, odwiedzając po drodze mniejsze grody (Kłodno, Lubiń, Niekładz). Łącznie podczas całej wyprawy misyjnej wiarę chrześcijańską przyjęło ponad 22 tys. Pomorzan. W lutym 1125 r. Otton powrócił przez Gniezno do swojej diecezji. Drugi raz Biskup bamberski udał się na Pomorze w 1128 r. Zaistniała wówczas poważna groźba reakcji pogańskiej. Odwiedził wtedy Uznam, Szczecin, Dymno, Wołogoszcz, Choćków, Wolin, Kamień, gdzie umacniał chrześcijan i zachęcał do wytrwania w wierze. Po powrocie do Gniezna poważnie rozpatrywał też sprawę ustanowienia biskupstwa pomorskiego. Wyznaczył już nawet swojego kapelana Wojciecha na ewentualnego biskupa. Sprawa nowego biskupstwa musiała jednak czekać, bowiem do ziem Pomorza roszczenia wnosił zarówno Kościół w Niemczech (Magdeburg), jak i w Polsce (Gniezno). Niestety, śmierć Ottona - 30 czerwca 1139 r. przerwała wszelkie plany erygowania nowej diecezji. Wielki Misjonarz Pomorza Zachodniego został pochowany w klasztorze św. Michała w Bambergu na wzgórzu Michelsberg. A biskupstwo w Wolinie (podlegające bezpośrednio Rzymowi) zostało ostatecznie powołane 1 października 1140 r. Pierwszym biskupem został kapłan Wojciech, towarzysz misji św. Ottona. Pół wieku później, 1 maja 1189 r. papież Klemens III wliczył Ottona w poczet świętych. Dzieło misyjne św. Ottona z Bambergu to wydarzenie unikalne w dziejach Europy Zachodniej. Jedyna krucjata, gdzie hufce rycerstwa zastąpiła garstka misjonarzy, a krzyż i słowo okazały się bardziej skuteczne od wymowy miecza. Św. Otton jest głównym patronem naszej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, a największym ośrodkiem jego kultu w Polsce są dziś Pyrzyce - miasto, gdzie Święty rzucił pierwsze ziarna Bożego Słowa.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Pożary uniemożliwiają pielgrzymom podróże szlakiem Camino de Santiago

2025-08-18 11:21

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

pożary

Karol Porwich/Niedziela

Kilkadziesiąt aktywnych pożarów wciąż niszczy tereny w północno-zachodniej Hiszpanii. Doprowadziło to do zamknięcia jednego ze szlaków słynnej Drogi św. Jakuba (Camino de Santiago), którą latem przemierzają tysiące osób.

W niedzielę władze regionu Kastylia i Leon, jednego z najbardziej dotkniętych przez żywioł, zwróciły się w sieciach społecznościowych do pielgrzymów, aby nie kontynuowali trasy z powodu zagrożenia. Szlak, który łączy Francję ze stolicą Galicji – Santiago de Compostela, przemierzają latem tysiące osób.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 26 sierpnia w bazylice św. Jana Chrzciciela koncert z okazji 1000-lecia Korony Polskiej

2025-08-18 18:08

[ TEMATY ]

koncert

Bolesław Chrobry

bazylika św. Jana Chciciela

1000‑lecie Korony Polskiej

1025. Muzyka Katedr

Adobe Stock

Bazylika archikatedralna św. Jana Chrzciciela w Warszawie

Bazylika archikatedralna św. Jana Chrzciciela w Warszawie

26 sierpnia w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie odbędzie się koncert wieńczący projekt „1025. Muzyka Katedr”, realizowany z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego - poinformowało biuro prasowe Centrum Myśli Jana Pawła II.

Projekt „1025. Muzyka Katedr” został zainaugurowany 17 czerwca br., w 1000. rocznicę śmierci Bolesława Chrobrego. W najstarszych polskich katedrach i kościołach w całej Polsce o godz. 10.25 zabrzmiały dzwony, symbolicznie nawiązujące do rocznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję