Reklama

Kultura

Telewizja też ma adwent

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Standardowa reakcja widzów na listopadowy koniec programów „Twoja twarz brzmi znajomo” czy „The Voice of Poland” brzmiała pewnie: „Szkoooda”. Z kolei standardową reakcją na rozpoczynający się Adwent były słowa: „To już?! Jak ten czas leci!”.

Szczęśliwie nie mam w domu telewizora. Niemniej powyższe propozycje zdarzało nam się z żoną w wolnej chwili obejrzeć w Internecie. Prócz tego, że są to programy muzyczne, łączy je coś jeszcze. Ostatnie ich edycje skończyły się tuż przed Adwentem. Być może nieświadomie ktoś, kto układał kalendarz obu widowisk, przysłużył się ich fanom, chcącym poświęcić w Adwencie czas na coś ważniejszego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W moim życiu to chyba pierwszy raz, gdy naprawdę świadomie wszedłem w nowy rok liturgiczny. I po raz pierwszy zauważyłem, że świat wokół mnie naprawdę sprzyja skupieniu większej uwagi na tym, co znaczy „czuwać” przed przyjściem Pana. Nawet telewizja. Mniej czasu na oglądanie, więcej na czytanie. Być może proste to, prozaiczne, ale jakże trudne na co dzień. A Adwent – okazuje się – sprzyja takiej „zamiance”.

Reklama

Więcej czasu dla Bożego słowa, mniej dla mojego słowa. Tym sposobem można było zauważyć, jak w pierwszych trzech tygodniach Adwentu Bóg mówił o swoim przyjściu w sensie Paruzji. Teraz przed nami tydzień, w którym będziemy słuchać o Jego przyjściu w sensie narodzenia. Słowo chce nas bezpośrednio przygotować na ten niesamowity moment, który w odróżnieniu od Paruzji już był, i co roku możemy go na nowo doświadczać.

Dlaczego są to dopiero pierwsze takie wnioski względem Adwentu w życiu moim i mojej rodziny? Bo dotychczas nie traktowałem tego czasu poważnie. Nawet jeśli codziennie udawało mi się pójść na Roraty, to bardziej chodziło tu o udowodnienie sobie, że potrafię, niż o Maryję, która ma mi coś ważnego do przekazania.

I jeśli masz poczucie, że nie potraktowałeś Adwentu poważnie – został Ci tydzień na porządne czuwanie w bezpośrednim oczekiwaniu narodzin Mężczyzny przez naprawdę wielkie „M”. Do dzieła!

* * *

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników

2016-12-14 10:18

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć nadal groźna. ZOBACZ spot, którego emisji odmówiły telewizje TVN i TVP

Jak informował portal wPolityce.pl władze telewizji publicznej oraz TVN odmówiły PiSowi emisji spotów przypominających o rocznicy tragedii smoleńskiej. Stacje poszły za głosem PKW i dopatrzyły się elementów kampanii wyborczej.
CZYTAJ DALEJ

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję