Szczęść Boże
Nazywam się Dariusz Jaworski; jestem księdzem archidiecezji lubelskiej. Pochodzę z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lublinie, a od niemal 14 lat pracuję na misjach w Ekwadorze. Pragnę poinformować, że w mojej parafii, we wsi La Celica, ok. 18 km na północ od równika, w powiecie Pedro Vicente Maldonado, w diecezji Santo Domingo, miejscowy biskup Bertram Wick (Szwajcar) poświęcił Kalwarię (jedyną w Ekwadorze! ), którą wybudowaliśmy od podstaw, i ogłosił ją sanktuarium Męki Pańskiej.
Proszę, abyście wspomnieli o tym na łamach „Niedzieli” i podziękowali w moim imieniu tym wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób się do tego przyczynili, jako że znaczna część funduszy, dzięki którym Kalwaria powstała, pochodziło ze zbiórek realizowanych przez mnie w czasie moich wakacyjnych pobytów w Polsce, głównie w archidiecezji lubelskiej. W sposób szczególny dziękuję parafiom Miłosierdzia Bożego i Trójcy Świętej w Lublinie oraz św. Józefa w Kraśniku Fabrycznym, gdzie na ten cel zbierałem już kilka razy. Kiedy patrzę wstecz, aż trudno mi uwierzyć, że w stosunkowo krótkim czasie zdołaliśmy zamienić pastwisko w sanktuarium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Budowa sanktuarium trwała nieco ponad 7 lat, ale prace wstępne rozpoczęły się już w 2005 r., kiedy zaczęliśmy eliminować wysoką trawę pastwiska i obsadzać teren drzewami i krzewami ozdobnymi. Prace bezpośrednie przy budowie pierwszej kaplicy, a była to Kaplica Ukrzyżowania (XI, XII, XIII stacje), rozpoczęły się 12 października 2009 r. Wkrótce potem dołączyła Kaplica Bożego Grobu (XIV) i Kaplica Obnażenia (X), a później Kaplica Skazania (I). Wszystkie te kaplice powstały za pieniądze z Polski. Z czasem włączyli się ofiarodawcy miejscowi, zaś pieniądze z Polski i jednej Polki z USA przeznaczane były na inwestycje towarzyszące (droga między stacjami, place, bramy, mury, instalacja elektryczna itp.).
Sanktuarium zajmuje powierzchnię 3 ha. Znajduje się w nim 12 niewielkich kaplic (jedna jest potrójna), Grota Miłosierdzia, 3 bramy. Wszystko połączone jest wąską brukowaną drogą. Całość umiejscowiona jest pośród drzew i krzewów, tworzących swoisty park tropikalny, co nadaje sanktuarium niepowtarzalnego kolorytu. Każda kaplica jest inna, zaplanowana w ten sposób, by już jej wygląd wprowadzał w tajemnicę poszczególnej stacji. Drugą ideą było to, aby zwiedzający mogli się zetknąć także ze sztuką. Oczywiście nie stać nas na to, aby posiadać obrazy olejne, ale dzisiejsza technika pozwoliła nam umieścić wysokiej jakości reprodukcje dzieł najbardziej znanych malarzy z historii sztuki. Mamy zatem Tycjana, El Greco, Rubensa, Murillo, Caravaggia i innych.
Reklama
Dużą pomocą w propagowaniu Kalwarii był dla nas Rok Miłosierdzia i to, że biskup pozwolił nam na otwarcie Drzwi Świętych (które w Polsce nazywały się Bramami Miłosierdzia). Wspomnę tutaj, że wykonaliśmy prawdziwe drzwi, tzn. wykuliśmy dziurę w ścianie kościoła i zamontowaliśmy drzwi, które biskup uroczyście poświęcił i otworzył 20 grudnia ubiegłego roku. Zamknięcie tych drzwi dokonało się w dniu poświęcenia Kalwarii, czyli 12 listopada. Klucze zostały wtedy umieszczone w ścianie, a drzwi pozostaną zamknięte do następnej okazji. Dzięki owym drzwiom przybrał na sile ruch pielgrzymkowy. Nie było oczywiście wielkich tłumów, ale powoli zaczynaliśmy istnieć w ludzkiej świadomości, nawet na tej zasadzie, że „w Celice jest coś, czego nie ma nigdzie więcej w Ekwadorze”. Ostatnio pomogły nam w tym krótkie reportaże, które ukazały się w telewizji ekwadorskiej.
Każdej niedzieli o godz. 15 w Kaplicy Ukrzyżowania odprawiana jest Msza św., a w trzeci piątek miesiąca Droga Krzyżowa. Na portalu społecznościowym prowadzimy stronę, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat Kalwarii i parafii, w której pracuję. W wyszukiwarce należy wpisać: Calvario – La Celica.
Dziękuję za podzielenie się wiadomością o poświęceniu Kalwarii z Czytelnikami.