W tym tygodniu będziemy wspominać kolejną rocznicę „wyzwolenia” Warszawy w 1945 r. W tym kontekście chciałbym przypomnieć, jak jeszcze kilka lat temu prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz upierała się przy tym, aby na Pragę powrócił pomnik braterstwa broni polsko-radzieckiej, popularnie nazywany przez Polaków pomnikiem „czterech śpiących”. Ta pieszczotliwa nazwa odnosiła się do żołnierzy radzieckich, którzy mieli spać na prawym brzegu Wisły i patrzeć, jak Niemcy w 1944 r. niszczą Warszawę, zabijają powstańców i dokonują ludobójstwa na ludności cywilnej.
Prezydent stolicy broniła pomnika, powołując się na badania, według których aż 72 proc. mieszkańców stolicy chciało pozostawienia „czterech śpiących”. Problem w tym, że pani prezydent oraz większość respondentów nie znała tragicznej historii okolicy pomnika. Dlatego na łamach „Niedzieli w Warszawie” opisujemy sowiecką okupację Pragi. Okazuje się, że podczas Powstania Warszawskiego „nasi” towarzysze wcale nie spali. Już we wrześniu 1944 r. utworzyli na Pradze więzienia, sądy i katownie, w których mordowano polskich bohaterów. Stolica miała więc dwie brutalne okupacje jednocześnie, a 17 stycznia 1945 r. żadnego wyzwolenia nie było.
Rybacy znad Morza Tyberiadzkiego, a pośród nich Szymon Piotr, Tomasz zwany Didymos, Natanael, Synowie Zebedeusza i inni otrzymali niewiarygodną dla nich obietnicę. Jezus Chrystus zapowiedział im, że po swojej śmierci pozostanie z nimi, będzie blisko nich, aby ich wspierać, mimo tego, że przecież wcześniej umrze na krzyżu.
Im bardziej pragnęli, im bardziej starali się o drugie dziecko,
tym większe przeżywali rozczarowania, kiedy okazywało
się, że Henryka nie może zajść w ciążę. A ich pierwszy
synek Bogdan wciąż dopytywał: „Mamo, kiedy będę
miał braciszka albo siostrzyczkę?”.
Henryka postanowiła odwołać się do Bożej interwencji
i pojechała na Jasną Górę. W intencji urodzenia dziecka
odbyła pięć pielgrzymek. Jakaż to była radość, kiedy okazało
się, że jej szczere modlitwy zostały wysłuchane: na początku
1986 roku okazało się, że spodziewa się dzieciątka.
W sierpniu, a było to niedługo przed rozwiązaniem,
Henryka poczuła, że powinna odwiedzić Matkę Bożą. Rodzina
odradzała wyjazd. „W tym stanie?” – mówili. Ale
ona postawiła na swoim. Mąż w końcu uległ i zdecydowano,
że pojadą pociągiem. Na Jasnej Górze zamówili
Mszę w intencji szczęśliwych narodzin. Henryka dostała
wtedy niewielki obrazek z welonikiem potartym o Cudowny
Obraz.
Matka Carlo Acutisa: świętość jest widoczna w życiu codziennym
2025-08-26 19:03
ts /KAI
Vatican Media
Na krótko przed kanonizacją swojego syna Carla Acutisa (1991-2006), której dokona papież Leon XIV 7 września w Rzymie, matka przyszłego świętego, Antonia Salzano Acutis, mówiła o jego duchowym dziedzictwie, powołaniu i podobieństwach do młodego Pier Giorgio Frassatiego (1901-1925), który również dostąpi chwały ołtarzy. „Obaj przyjęli Chrystusa do swojego życia - napełnili się Chrystusem” - powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego portalu internetowego „National Catholic Register”.
Zbliżająca się kanonizacja jest „ukoronowaniem długiej drogi” - nie tylko dla niej, ale dla stale rosnącej liczby młodzieżowych grup modlitewnych na całym świecie, które powołują się na Carla - wyznała Salzano. „Wiemy, że Carlo jest świętym - teraz Kościół oficjalnie to potwierdzi”. Fakt, że jej syn będzie kanonizowany razem z Frassatim, nie jest - jej zdaniem - zbiegiem okoliczności, lecz „znakiem od Boga”: „Obaj pochodzili z zamożnych rodzin, obaj kochali Eucharystię, ubogich i Maryję Dziewicę - to czyni ich wzorami do naśladowania dla dzisiejszej młodzieży”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.