Reklama

Refleksje o mass mediach (4)

Ujemne skutki oglądania TV

Niedziela płocka 10/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znaczna grupa Polaków jest przekonana, że programy telewizyjne odciągają od pracy, nauki i zachęcają do leniwego trybu życia, wyrywają ze świata realnego i przenoszą w świat wyimaginowany, odciągają od dobrych i interesujących pozycji książkowych, budzą przygnębienie, przerażają i denerwują ludzi, rodzą przesyt i tym samym niechęć do zagadnień politycznych, społecznych i ekonomicznych, dają negatywne przykłady z życia codziennego i obrazy wulgarnego zachowania, wybitnie negatywnie wpływają na codzienne życie małżeńskie, rodzinne i międzysąsiedzkie, pokazując aspołeczne zachowania, kłamstwa polityków, patologie natury społecznej, przemoc, narkomanię, pornografię, propagując bezpośrednio czy pośrednio różne dewiacje seksualne, które szumnie nazywa się "innością" lub "odrębnością".
"Można przeto powiedzieć - pisze prof. Franciszek Adamski, wybitny znawca zagadnień medialnych - że najwyżej i najbardziej jednoznacznie oceniana jest w telewizji problematyka kulturalna. Jeśli idzie o problematykę związaną z aktywnością życiową, z włączeniem człowieka w życie społeczno-polityczne, to rola telewizji z tego punktu widzenia jest stawiana na drugim miejscu. Wyraźnie kontrowersyjnie ocenia się psychologiczne skutki telewizji, wiążące się z odrywaniem człowieka od realnego życia, od codzienności, przenoszenie go w świat fikcji. I najbardziej kontrowersyjne są oceny, jeśli chodzi o oddziaływanie telewizji w sferze moralno-obyczajowej. W tym zakresie tylko, co czwarty z odbiorców dodatnio ocenia programy telewizyjne" (Siła, zakres i skutki oddziaływania środków masowego przekazu w: Kościół a kultura masowa, Kraków 1984, s. 71-72).
Uzupełniając wypowiedź prof. Franciszka Adamskiego, warto jeszcze dodać, że płeć badanych nie ma tu większego wpływu, jeśli chodzi o oceny ujemne. Wraz z wiekiem rośnie natomiast przekonanie, że niektóre programy telewizyjne, a zwłaszcza filmy fabularne, dostarczają negatywnych przykładów obyczajowych. Ludzie młodzi są w tym względzie bardziej tolerancyjni, co wydaje się rzeczą zupełnie zrozumiałą, ale i oni widzą jasno psychologiczne niebezpieczeństwa ucieczki człowieka w świat nierealny, świat baśni, marzeń czy snów.
Czy zatem telewizja przyczynia się do upadku moralności i szerzenia złych, obcych polskiej, chrześcijańskiej kulturze, obyczajów? Ponad połowa badanej populacji twierdzi, że tak lub raczej tak. Jedynie 20% badanych jest w pełni przekonanych, iż telewizja ma tylko pozytywny wpływ na ludzi, zwłaszcza młodych. Demoralizującego wpływu telewizji na młodzież dopatrują się przede wszystkim ludzie w starszym wieku i o dużym zaangażowaniu religijnym. Wykształcenie nie ma w tym względzie większego znaczenia, gdyż wyniki są zbliżone do siebie, niezależnie od jego poziomu. Natomiast wielką rolę w odpowiedzi na wyżej postawione pytanie odgrywa wiara w Boga. Prawie 60% ludzi wierzących twierdzi, że telewizja ma negatywny, demoralizujący wpływ na młodzież. Spośród osób niewierzących tylko 40% ma takie samo zdanie.
Interesujące jest też, jakie treści respondenci uważają przede wszystkim za demoralizujące w filmach fabularnych czy w innych audycjach telewizyjnych. Na pierwszym miejscu wymienia się sceny mówiące o kradzieżach, oszustwach, rabunkach, aferach, torturach, zabójstwach i innych okrucieństwach. Na dalszym miejscu mówi się o treściach traktujących o zdradach małżeńskich, scenach erotycznych, obrazach z życia bogaczy i wyglądzie niektórych gwiazd piosenki młodzieżowej.
Wszystkie dane socjologiczne zawarte w niniejszym opracowaniu (w poprzednich także) dotyczą sytuacji w naszym kraju sprzed kilku lat. Wypada żywić nadzieję, że niebawem zostaną opublikowane poważne dane dotyczące końca lat 90. Wówczas interesujące będzie porównanie tych danych z tymi sprzed paru lat. Tak czy inaczej telewizja jest potęgą. Musi to przyznać każdy - niezależnie od tego, czy jest entuzjastą telewizji, czy też w ogóle nie ogląda żadnych programów telewizyjnych. Tych ostatnich nie ma zresztą dziś tak wielu. Nie można więc w nauczaniu Kościoła lekceważyć znaczenia środków masowego komunikowania, a zwłaszcza telewizji, którą ogląda prawie każdy chrześcijanin i to prawie każdego dnia. Warto, by duchowni i świeccy zapoznawali się na bieżąco z oficjalnymi dokumentami Kościoła zwłaszcza z orędziami papieskimi i listami polskich biskupów na poszczególne niedziele środków społecznego przekazu. Wówczas przekazywana przez nich wiedza z dziedziny mediów będzie z całą pewnością rzetelna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Dzieci przywitały obraz Matki Bożej w Praszce

2024-05-01 15:12

[ TEMATY ]

peregrynacja

Praszka

parafia Wniebowzięcia NMP

nawiedzenie Obrazu Matki Bożej

Karol Porwich / Niedziela

Matka Boża Jasnogórska na szlaku peregrynacji 30 kwietnia nawiedziła parafię Wniebowzięcia NMP w Praszce. Księża i wierni powitali obraz na rynku pod klasztorem sióstr Felicjanek.

Specjalny program, przygotowany przez dzieci z Niepublicznego Przedszkola prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek w Praszce, uświetnił przyjazd jasnogórskiej ikony. Po uroczystym powitaniu, w procesji, uczestnicy udali się do kościoła, gdzie Mszę św. koncelebrowaną odprawił bp Andrzej Przybylski. Biskup w rozmowie z Niedzielą podkreślił, że Maryja chce doglądać swoje dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję