Im bliżej okrągłej rocznicy wybuchu rewolucji bolszewickiej, tym lektur na jej temat będzie coraz więcej. Krwawy przewrót miał doprowadzić do stworzenia nowego państwa, społeczeństwa i gospodarki na całym świecie, a w końcu – nowego człowieka. Oczywiście, to się nie udało, ale konsekwencje rewolucji są do dziś odczuwalne we wszystkich zakątkach świata. Najbardziej – w niedawnych Sowietach.
W książce „Grażdanin N.N. życie codzienne w ZSRR” Marta Panas-Goworska i Andrzej Goworski pokazują, z czym musiał się mierzyć zwykły N.N., czyli niewiadomego imienia – obywatel ZSRR. Grażdanin ucztował, pił (dużo za dużo), a dzięki ciężkiej pracy odnosił sukcesy ku chwale ojczyzny. Czasami trafiał na odwyk, rzadko do kościoła. Ludzie byli różni, ale wszyscy byli zastraszeni i/lub pogodzeni z nieludzkim systemem.
Do rzeczywistości w pierwszych latach ZSRR odwołuje się w „Pokoleniu zimy” – pierwszej części trylogii „Moskiewska saga” – Wasilij Aksionow. Gdy na początku lat 20. ubiegłego wieku komunizm wojenny zastąpiono Nową Polityką Ekonomiczną, dającą większą obfitość dóbr na rynku, wydawało się, że nawet z bolszewikami da się żyć. Niestety NEP, o której bolszewik Grigorij Zinowjew w zaufanym gronie mówił, że to tylko chwilowe ustępstwo, szybko się skończyła. Zastąpiły ją represje: walka z opozycją wewnątrz partii bolszewików i terror wśród zwykłych obywateli. Na tle wydarzeń sprzed prawie 100 lat pokazane są dzieje rodziny Gradowów, która walczy o przetrwanie.
Około 20 lotów zostało odwołanych w czwartek wieczorem po doniesieniach o pojawieniu się w pobliżu lotniska w Monachium niezidentyfikowanych dronów. Służbom, które rozpoczęły monitorowanie przestrzeni powietrznej oraz terenu lotniska, nie udało się jak dotąd zweryfikować informacji na temat liczby dronów oraz możliwych zagrożeń.
Władze lotniska w Monachium poinformowały, że pojawienie się w czwartek późnym wieczorem w strefie lotniska niezidentyfikowanych dronów spowodowało zamknięcie ruchu. Odwołanych zostało około 20 planowych, prawie 3 tys. pasażerów zmuszonych zostało przerwać podróż. Wielu z nich spędziło noc na lotnisku.
Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.
Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.
Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.