Reklama

Niedziela Świdnicka

Posługa kapłańska w ujęciu katolickim

Niedziela świdnicka 13/2017, str. 8

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Ks. Zbigniew Chromy

Każdy kapłan ma stawać się głosem Chrystusa

Każdy kapłan ma stawać się głosem Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Liturgia byłaby niemożliwa bez wybranych do jej sprawowania ludzi. Wybranych przez Chrystusa. Każda z wielkich religii posiada grupę osób odpowiedzialnych za obrzędy i prawa religijne. Co takiego wyróżnia duchownych katolickich? Warto przypomnieć sobie, czym jest kapłaństwo katolickie, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu, kiedy to wybrani do sprawowania tej posługi mają „ręce pełne roboty”, tym bardziej, że pojęcie kapłaństwa przestało być zrozumiałe nawet wśród katolików. Kryzys kapłaństwa widoczny jest w kryzysie egzystencji kapłana, także w wielkim spadku powołań. Mogą w związku z tym rodzić się pytania i wątpliwość, i w praktyce często rodzą się one nawet w umysłach ludzi chodzących do kościoła. Skoro rzeczywiście powołanie następuje dzięki Chrystusowi, to dlaczego zdarzają się źli kapłani, a bywa, że i biskupi? Według Benedykta XVI, można odnieść wrażenie, że Chrystus (jeśli On) pomylił się w swym wyborze! Jest w tym coś osobliwego, „że Bóg powierzył siebie tak kruchym naczyniom, że poszedł na straszliwe ryzyko z Kościołem. Bóg przekazał się w ręce ludzi, którzy wciąż Go zdradzają i pozostawił im możliwość upadku, tak, że właśnie za pomocą tego nieudolnego narzędzia sam wciąż musi podtrzymywać swój Kościół”. W dokumentach ostatniego Soboru czytamy, że kapłani jako współpracownicy biskupów mają w pierwszym rzędzie obowiązek opowiadania wszystkim Ewangelii Bożej. W innym zaś miejscu możemy znaleźć słowa, że są postawieni po to, aby ofiarowali dary i składali ofiary.

W chrześcijańskim przepowiadaniu mamy do czynienia nie tylko ze słowami, lecz także ze Słowem. Każdy kapłan ma stawać się głosem Chrystusa, nie mówić od siebie samego, lecz pozostawić miejsce samemu Słowu, które stało się Ciałem. Przez wspólnotę z Chrystusem wprowadzać we wspólnotę z żywym Bogiem. Sam Jezus, gdy mówił, nie mówił we własnym imieniu, ale w imieniu Tego, który Go posłał – Ojca. Jest więc to naśladowanie samego Pana. To, że kapłan nie powinien mówić od siebie samego, ale przekazywać orędzie kogoś innego, nie może oznaczać rezygnacji z osobistego zaangażowania. Jest więc kapłan sługą Chrystusa i z tego względu należy radykalnie także do ludzi. Przynależność do Pana, który stał się sługą, jest zarazem przynależnością do ludzi. W świętym znaku sługa może dawać, to czego nie może dawać ze swego. Udziela Ducha Świętego, uobecnia ofiarę Chrystusa i Jego samego w Jego Ciele i Krwi – wszystko to jest zarezerwowane dla samego Boga i nikt nie ma prawa tego sobie przywłaszczać, prawa takiego nie może też delegować żadna społeczność (jak to ma miejsce we wspólnotach protestanckich).

Relacja jaka zachodzi między „głosem” a „słowem” dopomaga w zrozumieniu sakramentalnej relacji między Chrystusem a kapłanem. Słowo przebywa najpierw w sercu, a dopiero potem przez pośrednictwo głosu staje się dostępne dla zmysłów. Przez pośrednictwo głosu słowa mogą trafić do uszu drugiego człowieka. Zadaniem kapłana jest więc bycie głosem dla Słowa, na wzór Jana Chrzciciela, który także był „głosem wołającego na pustyni”. Podkreślając ważność osobistej więzi każdego kapłana z Chrystusem, którego ma zastępować w świętych czynnościach, Benedykt XVI przywołuje słowa św. Karola Boromeusza, który mówił do kapłanów swojej diecezji tak: „Jeśli płomień Bożej miłości zapalił się w tobie, nie odsłaniaj go pochopnie, nie chciej wystawiać go na wiatr. Trwaj w skupieniu przed Bogiem. Jesteś duszpasterzem? Nie chciej z tego powodu zaniedbywać samego siebie i nie udzielaj się tak bardzo wokoło, aby dla ciebie już nic nie zostało. Masz bowiem pamiętać o duszach, którym przewodzisz, ale nie tak abyś zapomniał o własnej”. Zbytnia aktywność zewnętrzna często staje się powodem późniejszych uchybień i upadków. Księża maja być specjalistami od Pana Boga, nie w oparciu o własny wysiłek i pomysł, ale przez zażyłość z Chrystusem, w oparciu o Jego łaskę. Nawrócenie nie jest owocem zewnętrznego działania, ale działania łaski Chrystusa, który mówi: „nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go wpierw nie pociągnie Ojciec”. Czym jest więc kapłaństwo Kościoła? Jest naśladowaniem Chrystusa umywającego nogi, jego wielkość może się zasadzać tylko w pokorze. Jest wchodzeniem w stawanie się mniejszym. Kapłaństwo, by było owocne, także potrzebuje modlitwy tych, którzy nie są kapłanami, potrzebuje modlitwy Kościoła. Kapłaństwo Kościoła stanowi kontynuację i przejęcie kapłaństwa starotestamentalnego, w którym znalazło swe autentyczne wypełnienie w radykalnej i przeobrażającej nowości. Może być zrozumiane tylko w świetle wiary, bo inaczej trudno jest przyjąć słowa: „I ja odpuszczam tobie grzechy...”. To „ja ciebie rozgrzeszam”, nie jest „ja” danego księdza, ale bezpośrednio „Ja” samego Pana. Posługa kapłańska w ujęciu katolickim jest więc sakramentalnym uczestniczenie w jedynym kapłaństwie Chrystusa. Tak naprawdę tylko On jest Kapłanem, a kapłaństwo służebne, podobnie jak całe chrześcijaństwo jest dobrowolnym wejściem w komunię z Nim i zakłada współpracę z łaską powołania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-23 09:49

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Dobrze być księdzem, niezależnie od sytuacji

[ TEMATY ]

świadectwo

kapłaństwo

prześladowania

Biuro Prasowe PKWP Polska

Świadectwo prześladowanych kapłanów.
„Kiedy zostałem porwany, wydawało mi się, że mam za sobą ostatnią modlitwę w życiu” – mówi jeden z kapłanów, do którego w trakcie wizyty w Nigerii dotarła Pomoc Kościołowi w Potrzebie. O. James spotkał się z torturami. O. John został zaatakowany w swoim domu. O. Raymond wyjaśnia, że niezależnie od liczb najgorszy jest fakt, że w kraju wciąż mordowani są chrześcijanie. Z nigeryjskimi księżmi rozmawiał ks. prof. Waldemar Cisło.

Raporty, które przygotowuje Pomoc Kościołowi w Potrzebie, wskazują, że Nigeria jest jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów dla księży. W tym roku już kilku z nich zostało uprowadzonych. W 2023 roku organizacja odnotowała 28 takich przypadków. Nie wszystkich udaje się uwolnić. Od dawna nie ma żadnych informacji o trzech kapłanach. Ks. John Bako Shekwolo zaginął w 2019 roku. Ojcowie Joseph Igweagu i Christopher Ogide w 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Nie wracajcie tacy sami. Wyruszyła 48. Rzeszowska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

2025-08-11 00:30

Ks. Jakub Oczkowicz

Rozpoczęcie 48.Pieszej Pielgrzymki Rzeszowskiej na Jasną Górę

Rozpoczęcie 48.Pieszej Pielgrzymki Rzeszowskiej na Jasną Górę

W bieżącym roku w 10 dniowej pielgrzymce wyruszyło około 700 osób. Do udziału w pielgrzymce sztafetowej zgłosiło się 1234 pielgrzymów. Pielgrzymi wędrują w 7 grupach stałych i ósmej sztafetowej Do pokonania mają ok. 300 km.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję