Spotkania Młodych Archidiecezji Przemyskiej są wielkim wydarzeniem wiary i wydają błogosławione owoce w sercach i w życiu uczestników. Na potwierdzenie „błogosławionych owoców” warto przywołać świadectwo Maćka – uczestnika Spotkania Młodych w Przeworsku (2006)
Jako młody człowiek miałem już możliwość doświadczyć życia bez Boga. Przez pięć lat żyłem z dala od Kościoła. W tym czasie byłem uczestnikiem (dwukrotnie) „Przystanku Woodstock”, a jako nowo nawrócony – Spotkania Młodych w Przeworsku. Czuję więc, że mogę i jestem w stanie porównać te dwa spotkania młodych ludzi.
Moje odczucia z Przeworska były niesamowite – pełne obecności Bożej, miłości bliźniego, pokoju spływającego do serca i najgłębszych jego zakamarków. W tym miejscu wyczuwalna była żywa obecność Boga wśród młodych ludzi i wszystkich innych tam zgromadzonych. Moje serce wzlatywało do Boga, mój umysł wypełnił się myślami o Bogu, serce krzyczało z radości.
Przystanek Woodstock był tego odwrotnością; mimo wzniosłych haseł: „stop przemocy”, „stop narkotykom” i ofiarowanej wolności (róbta co chceta), wiało tam pustką; brakiem Boga na każdym kroku – o czym świadczyły tysiące młodych ludzi leżących w błocie, napitych do nieprzytomności, naćpanych, z pustką w oczach – krzyczących z fałszywą radością. Do tego jeszcze można dodać widok młodych ludzi, którzy bez skrępowania, na oczach setek młodych ludzi odbywali akty płciowe. To miejsce mogę podsumować jako całkowicie pozbawione Boga; miejsce śmierci i upadku młodego człowieka.
Dziękuję Jezusowi Chrystusowi za to, że miałem możliwość przebywania na Spotkaniu Młodych w Przeworsku, w którym była dawana nadzieja dla wszystkich.
* * *
Maciej Zawiślak wówczas student PWSW w Przemyślu – uczestniczył w spotkaniach grupy akademickiej „Nikodem” w Przemyślu. Swoje refleksje spisał 18 kwietnia 2006 r., po zakończeniu „Nikodema” (godz. 23.00); rękopis świadectwa – podpisany: „Maciek będący w trakcie nawracania się” – znajduje się w archiwum ks. Tadeusza Białego – teczka „Duszpasterstwo Akademickie”. Obecnie Maciej założył rodzinę. Z żoną mają trójkę dzieci, dla dwojga stanowią rodzinę zastępczą.
W sobotę 26 września w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze odbyły się Rejonowe Dni Młodzieży – modlitewno-formacyjne spotkanie, przygotowujące do Światowych Dni Młodzieży, które w przyszłym roku odbędą się w Krakowie
Rejonowe Dni Młodzieży są organizowane w całej naszej diecezji. Myśl przewodnia spotkań to słowa: „Błogosławieni czystego serca”, pochodzące z drugiego roku przygotowań do ŚDM. W sobotnim spotkaniu wzięli udział młodzi ludzie z zielonogórskich dekanatów Ducha Świętego, Podwyższenia Krzyża Świętego, św. Jadwigi oraz z dekanatów Nowa Sól, Kożuchów i Sulechów. Spotkanie uświetnił koncert uwielbienia w wykonaniu zespołu „Amen Band Reaktywacja” na czele z liderem grupy Mikołajem Budniakiem. Głównym punktem wieczoru była Eucharystia, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Tadeusz Lityński. – Wszyscy jesteśmy młodzi i wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, dlatego też chcemy w tym dziele uczestniczyć. (…) Jest to ogromna szansa dla naszego Kościoła diecezjalnego, bowiem tu przyjadą ci, którzy będą się dzielili swoją wiarą, będą się modlili w naszej intencji i chcemy też ich godnie podjąć. Dlatego też przygotowaniem do tego spotkania z młodymi ludźmi, którzy na kilka dni zagoszczą w naszej diecezji, również jest ten wieczór. Chcemy te sprawy omodlić, bo zawsze jest to dzieło Pana Boga – powiedział Ksiądz Biskup. W spotkaniu uczestniczyła Eliza Kamińska z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Sulechowie. – Jesteśmy tutaj z grupą wolontariuszy. Przyjechaliśmy, żeby bardziej się przygotować do Światowych Dni Młodzieży i poznać to, o co tak naprawdę w tym chodzi, całą ideę tego spotkania. Oprócz tego przyjechaliśmy też na koncert, aby posłuchać zespołu, który przygotowuje duchowo i modlitewnie do tego wydarzenia.
Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.
- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.