Reklama

Wiara

W zachwycie

Boski paradoks

Był samotny z tym swoim zdumieniem pośród istot, które się nie zdumiewały – wystarczyło im istnieć i przemijać. Człowiek przemijał wraz z nimi na fali zdumień...
Jan Paweł II, „Tryptyk rzymski”

Niedziela Ogólnopolska 22/2017, str. 31

Marian Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było ich trzynastu, w różnym wieku. Siedzieli w kręgu, na prostych krzesłach, w kaplicy, która w miarę potrzeby mogła być salą wykładową albo sceną teatralną. Ubrani w zielone i szare drelichy, pepegi lub adidasy. Kilku ogolonych na łyso o fizjonomii i posturze, że nie daj Boże natknąć się na nich w ciemnej ulicy. Dwóch niepozornych, wyglądających jak chłopcy z dobrego domu, rozwichrzony brodacz i ciemnowłosy Rudolf Valentino, jeden z trzech grających na gitarze. Jak się okazało – Rom, o pięknym, tęsknym głosie. Na kolanach mieli Biblie. Czytali psalmy. Dzielili się tym, co przeczytali i przemyśleli. Polszczyzną zaskakująco składną i giętką, znamionującą inteligencję i oczytanie. Mówili mądrze o tym, że przegrywali, ilekroć porzucali Boga, że tracili wszystko, kiedy usuwali Go z horyzontu, żyjąc dla siebie. O tym, że zagubili zbawienną prawdę o byciu stworzeniami kochanymi i powołanymi do kochania i że tutaj dopiero to odkrywają. Śpiewali pieśni uwielbienia: „Jak jeleń do źródła wody moja dusza do Ciebie lgnie”, „Jezus siłą mą” i wiele innych, fałszując z zapałem i gorliwością ludzi odnalezionych przez Wytrwale Szukającego. Stanowili namacalny dowód, że On nikogo nie przekreśla. Opowiadali, że Bóg musiał ich zamknąć w zakładzie karnym, żeby dali się odnaleźć. Wielbią Go za to, bo bez Niego straciliby to, co teraz uważają za najważniejsze – zbawienie w Jezusie Chrystusie. Słuchałem ich w zachwycie. Widziałem działanie Ducha Świętego. Tylko On może wpoić w serce człowieka skazanego na dwadzieścia pięć lat więzienia za zabójstwo przekonanie, że nie jest stracony. Tylko Duch Święty może upewnić go, że oddawanie czci Panu jest naturalną postawą człowieka, postawą, która wyzwala. Z całą jasnością zdałem sobie sprawę, że przybywam ze świata rzekomej wolności, choć bez krat i pięcioosobowych cel, strażników i dwóch widzeń miesięcznie. Ze świata będącego w istocie przez nas samych budowanym więzieniem, pękającym w szwach od coraz bardziej wyrafinowanych zniewoleń. I że oni, po drugiej stronie muru, mają szanse na prawdziwe życie prawdziwie wolnych ludzi. Co za paradoks, prawda? Boski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-05-24 09:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję