Uroczystość miała miejsce w kościele kapucyńskim na Poczekajce. Profesję przyjmował minister prowincjalny Warszawskiej Prowincji Braci Mniejszych Kapucynów, br. Piotr Stasiński. Przewodniczył on celebracji
Eucharystii, podczas której bracia oddali się całkowicie do dyspozycji Kościoła, ślubując życie radami ewangelicznymi tj. w posłuszeństwie, bez własności i w czystości. We Mszy św. uczestniczył wikariusz
biskupi ds. życia konsekrowanego, ks. prał. Józef Szczypa, licznie zgromadzili się bracia z klasztorów w Polsce i zza granicy, obecne były rodziny braci profesów oraz parafianie z Poczekajki. Brat Prowincjał
w wygłoszonej homilii dziękował Bogu i rodzicom braci za dar, jaki ze swych synów złożyli Kościołowi. Wzywał do roztropnej postawy wobec twierdzeń, jakoby obecny w świecie trąd, czyli wypaczenie wartości
i rozluźnienie obyczajów, jest czymś normalnym i nieszkodliwym. Wskazując na Jezusa uzdrawiającego trędowatych, zachęcał do pogłębiania osobistej więzi z Bogiem. Bracia klerycy przygotowali oprawę liturgiczną
Eucharystii i ceremonię ślubów. Posługiwali przy ołtarzu oraz pod kierownictwem prof. Gabrieli Klauzy wzbogacili liturgię śpiewem chóru "Canti Minores". Po zakończeniu składania ślubów wieczystych bracia
wyrazili wdzięczność Prowincjałowi za przyjęcie profesji, rodzicom za dar życia i trud wychowania oraz braciom, którzy przez okres początkowej formacji zakonnej przygotowywali ich do całkowitego poświęcenia
życia Bogu w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów. Po uczcie duchowej znalazł się też czas na pokrzepienie ciała. Bracia neoprofesi wraz z rodzicami i przybyłymi gośćmi udali się na obiad do klasztornego
refektarza.
W rzeczywistości obecnego okresu historii, w którym człowiek goni za pieniądzem, a wzrusza się tylko, gdy spogląda na swoje "cztery kółka", sześciu młodych braci oddało swe życie na służbę Królestwu
Bożemu i ludziom. Niech Bóg błogosławi im na drodze życia zakonnego i udzieli im łaski doskonałego wypełnienia misji złożonej w ich powołaniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu