Reklama

Polska

Dokąd idziesz, Europo?

Wybitni przedstawiciele świata nauki, kultury, polityki i Kościoła z całej Europy spotkali się na I Międzynarodowym Kongresie Ruchu „Europa Christi” i podjęli debatę nad kondycją duchową i przyszłością Starego Kontynentu. Kongres, zorganizowany w dniach 19-23 października br. pod hasłem „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”, rozpoczął się u Matki Chrystusa na Jasnej Górze. Jego poszczególne sesje miały miejsce w Częstochowie, Łodzi i Warszawie

Niedziela Ogólnopolska 44/2017, str. 10

[ TEMATY ]

Europa Christi

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sesję w Częstochowie poprzedziła modlitwa Apelu Jasnogórskiego w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej 19 października br. Poprowadził ją metropolita częstochowski abp Wacław Depo i zawierzył Matce Bożej dzieło kongresu.

Pierwsza sesja kongresu odnosiła się bezpośrednio do postaci i nauczania św. Jana Pawła II. Członkowie Ruchu „Europa Christi” podejmują formalne działania o uznanie Papieża Polaka za patrona Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród gości i prelegentów przybyłych na obrady do auli „Niedzieli” byli: kard. Stanisław Dziwisz, abp Wacław Depo, abp Stanisław Nowak, bp Antoni Długosz, bp Andrzej Przybylski, o. Mariusz Tabulski z Jasnej Góry, ks. prał. Zbigniew Kras – kapelan Prezydenta RP, przedstawiciele świata polityki, nauki i biznesu.

Założyciel i moderator Ruchu „Europa Christi” ks. inf. Ireneusz Skubiś nakreślił ramy ideowe ruchu. Wyjaśnił, że jest on odpowiedzią na wyzwania czasu. – Trzeba ratować Europę, bo zmierza ku śmierci. Jest chora, traci swoją tożsamość. Zapomina o korzeniach, z których wyrosła jej wielkość – o Chrystusie. Europa usuwa krzyż z przestrzeni publicznej, a przecież wspólnotę europejską zakładali ludzie wierzący, m.in. Robert Schuman i Alcide de Gasperi – powiedział ks. Skubiś i wskazał na hasło częstochowskiej sesji kongresu: „Totus Tuus”, odnoszące się do postaci św. Jana Pawła II i jego całkowitego zawierzenia Maryi.

Do osoby Papieża Polaka jako proponowanego patrona Europy nawiązał w swym wystąpieniu kard. Stanisław Dziwisz, przez wiele lat sekretarz Ojca Świętego. Zwrócił uwagę na rolę Jana Pawła II w obaleniu komunizmu i odzyskaniu wolności narodów Europy, na jego udział w zjednoczeniu Europy, na trafne diagnozowanie zagrożeń Starego Kontynentu i ukazywanie drogi ich przezwyciężania – powrót do ideałów stojących u korzeni kultury europejskiej.

Myśli św. Jana Pawła II na temat Europy przybliżył w swoim wystąpieniu abp Wacław Depo, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu. Skupił się na treściach zawartych w adhortacji apostolskiej Jana Pawła II „Ecclesia in Europa” w kontekście nowych wyzwań. Odniósł się do niebezpiecznej pokusy budowania cywilizacji bez Boga na podobieństwo biblijnej wieży Babel.

Reklama

Do diagnozy współczesnej Europy jako kontynentu, który utracił nadzieję, odwołał się w swoim wystąpieniu ks. dr hab. Robert Nęcek z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

– To nie starzenie się społeczeństw napawa niepokojem – starzenie się jest procesem naturalnym. Niepokojem napawa matematyczny brak dzieci. W takiej sytuacji macierzyństwo staje się misją i wszyscy powinniśmy wspierać rodzinę – przyznał.

O wielkim zawierzeniu Maryi w 300-lecie koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej mówił o. dr Mariusz Tabulski OSPPE. – Program duchowy Apelu Jasnogórskiego: „Jestem, pamiętam, czuwam”, jest wciąż aktualny, nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy – podkreślił o. Tabulski.

Dr hab. Zbigniew Krysiak, profesor SGH, prezes Instytutu Myśli Schumana, mówił o inicjatywach Grup Schumana, które włączyły się w dzieło Ruchu „Europa Christi”. Szczególnie ważne są Europejskie Festiwale Schumana i „Wigilie bez granic”, na które Polacy zapraszają do swoich domów cudzoziemców.

Na pierwszą sesję kongresu przybył do Częstochowy z Włoch Antonio Gaspari, redaktor naczelny portalu „Frammenti di Pace”, który mówił na temat: „Media w służbie idei Europa Christi”. – Media nauczyły nas, że „zła wiadomość to dobra wiadomość”, bo sensacja zwiększa oglądalność programów, napędza czytelników – zwrócił uwagę dziennikarz. – Chcemy odwrócić tę niepisaną w świecie mediów zasadę i promować tezę, że „dobra wiadomość to piękna wiadomość” – podkreślił Antonio Gaspari.

Pierwszej sesji Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi” towarzyszył występ znanego akordeonisty Marcina Wyrostka, który w drodze do Brukseli zawitał do auli Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Razem z bp. Antonim Długoszem zachwycili zebranych. W kontekście odbywającego się kongresu wymownie wybrzmiał utwór „Europo, nie możesz żyć bez Boga”.

[zdjecie id="66817"][/zdjecie]
2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska nadzieją Europy

Niedziela częstochowska 50/2018, str. II

[ TEMATY ]

Europa Christi

Bożena Sztajner/Niedziela

Similis simili gaudet – Podobny cieszy się podobnym. To łacińskie adagium mówi o tym, że gdy zauważam, iż ktoś wykazuje postawę podobną do mojej, to się z tego cieszę.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję