Reklama

Wiara

Zaproszenie do wieczności

Człowiek często stawia sobie pytanie o sens swojego życia, o to, co będzie po śmierci, o wieczność każdego człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie o wieczność człowieka jest w zasadzie pytaniem o ludzkie powołanie i jako takie może i powinno uzyskać odpowiedź w Bożym objawieniu. Ten, Który Jest – Bóg Stwórca i Pan wszystkiego, który objawił się w pełni w swoim Synu – Jezusie Chrystusie, a w Duchu Świętym daje nam łaskę poznania – On jest odpowiedzią na ludzkie pytania o dziś i o wieczność.

Pielgrzymka w kierunku domu Ojca

Reklama

Bóg, który jest Miłością, w relacji do nas jest miłosierny i łaskawy, On nigdy nie zostawił nas samych, ale od zawsze pragnie dobra każdego człowieka. Nawet gdy przez grzech pierworodny człowiek utracił przyjaźń z Bogiem, On obiecuje zbawienie i je urzeczywistnia w Osobie i dziele odkupieńczym Syna Bożego. Jezus naucza, że życie człowieka jest swoistą pielgrzymką w kierunku domu Ojca i że każdy z nas jest zaproszony na ucztę wieczności, do rzeczywistości pełni szczęścia w Bogu, której nie jesteśmy w stanie nawet sobie wyobrazić. Bóg jest absolutną świętością i pięknem, żeby zatem wejść na ucztę szczęścia i miłości, trzeba mieć ową „białą szatę”, tzn. nie może w człowieku być żadnego śladu grzechu, ale musi być w nas pełne podobieństwo do Chrystusa. Zatem każdy człowiek, nawet święty, musi przejść przez rzeczywistość oczyszczenia, aby być przygotowanym na nieopisaną szczęśliwość w Bogu, której „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”... (1 Kor 2, 9).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za kurtyną śmierci

Śmierć jest z jednej strony definitywnym zamknięciem czasu życia ziemskiego, a z drugiej – jest otwarciem na wieczność. Śmierć jest procesem, nie następuje w jednej chwili, ale trwa owo przechodzenie ze stanu egzystencji ziemskiej do wiecznej. Czas śmierci jest ostatnią walką duchową o zbawienie, człowiek umierający często widzi bliskich zmarłych, jakby po niego przyszli, jest też asystencja Anioła Stróża, wstawiennictwo świętych, zwłaszcza czczonych przez umierającego. Z drugiej strony – złe duchy atakują różnymi pokusami, ale przede wszystkim tym, żeby człowiek zwątpił w Boże Miłosierdzie. Śmierć jest wydarzeniem, które będzie udziałem każdego z nas, jest ostatnią walką, człowiek przechodzi ze świadomością tego świata w rzeczywistość absolutnie nową, zmarły widzi rzeczy takimi, jakimi są, staje w prawdzie przed Chrystusem, widzi siebie i rozumie, jaki jest jego los na wieki. Sąd jednostkowy definiuje człowieka na wieki, bezpośrednio po śmierci zmarły wie, czy jest zbawiony, czy potępił się na wieki, człowiek, stając przed Chrystusem, widzi siebie, widzi braki podobieństwa do Chrystusa, ale dzięki Miłosierdziu Bożemu ma szansę odpokutowania w czyśćcu kar grzechowych, ma szansę oczyszczenia swojej „szaty godowej” dziecka Bożego.

Tajemnica czyśćca

Już samo słowo „tajemnica” określa pewną trudność w pełnym zrozumieniu czyśćca i tych wszystkich, którzy w nim przebywają, stanu ich egzystencji i czasu rozumianego jako intensywność oczyszczającego cierpienia. Przede wszystkim rodzą się w naszej głowie pytania: Gdzie jest czyściec? Jaka jest jego natura? Na pierwsze pytanie trzeba odpowiedzieć, że „gdzie” nie tyle w sensie miejsca, ile raczej w sensie stanu poza naszą czasoprzestrzenią. Czyściec jest darem Miłości Bożej dla każdego człowieka – tak z kolei najkrócej można udzielić odpowiedzi na drugie pytanie. W czyśćcu zmarli czynią zadość sprawiedliwości Bożej, odpokutowując doczesne kary za swoje grzechy. Trzeba pamiętać, że jeśli po wyjściu z ciała dusza nie miałaby możliwości uwolnić się od grzechów lekkich, gdy w nich zeszła z tego świata, ani odpokutować zasłużonej kary, to biada nam, bo każdy człowiek jest obarczony słabościami duchowymi i zaciągnął w swoim życiu wiele długów wobec Boga. Czyściec jest więc stanem wielkiego oczyszczania, jest stanem kąpieli „w ogniu oczyszczającym pragnienia Boga”, aby w oczyszczonej szacie godowej dziecka Bożego wejść do domu Ojca... Największym cierpieniem zmarłych w czyśćcu jest brak Boga – ta niemożność spełnienia się duszy „w wizji uszczęśliwiającej” Boga i świadomość nędzy grzechów i słabości, które nam stanęły na przeszkodzie do realizacji pełni szczęścia, jest największą udręką duszy. W czyśćcu, w zależności od win, są różne cierpienia oczyszczające, wszystkie jednak prowadzą do szczęśliwego finału wejścia do chwały nieba... Na ziemi nie ma żadnego cierpienia, które można by porównać z cierpieniami czyśćca. Są one tak ciężkie, dlatego ważne jest, abyśmy przez modlitwę, odpusty i dobre uczynki przychodzili z pomocą zmarłym w stanie czyśćca. Najskuteczniejszą modlitwą, jaką Kościół może ofiarować za zmarłych, jest Msza św., zwłaszcza skuteczne są tzw. Msze św. gregoriańskie, rozważanie Męki Pańskiej, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Różaniec św., wypominki, litanie, różne pobożne pieśni i modlitwy oraz wiele innych. Wreszcie ofiarowanie odpustów i uczynków miłosierdzia za zmarłych; ofiarowane wszelkie dobre uczynki i zasługi, które dzięki łasce Bożej stały się naszym udziałem, są przez Miłosierdzie Boże pomocą, ulgą w cierpieniu czyśćcowym dla zmarłych. Trzeba jednak pamiętać, że miłość do zmarłych i ofiarowanie za nich modlitw jest dla nas cenne, bo zmarli mogą i wstawiają się szczególnie za tych, którzy o nich pamiętają, a w dalszej perspektywie musimy pamiętać, że czas ucieka, wieczność czeka... i każdy z nas przejdzie przez ogień oczyszczający, gdzie będziemy potrzebować pomocy dóbr duchowych od innych.

2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: życie człowieka jest czymś w rodzaju ulicy jednokierunkowej

„Życie człowieka jest czymś w rodzaju ulicy jednokierunkowej, na której można się poruszać tylko do przodu. Nie możemy cofnąć wskazówek zegara naszego życia ani o jedną godzinę” - mówił biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk, dodając, że „do nieba dochodzi się szlakiem wyznaczonym przez samego Chrystusa Pana, który powiedział o sobie, że jest Drogą i Prawdą i Życiem”. Ordynariusz diecezji przewodniczył Mszy św. na cmentarzu parafialnym wspólnoty św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Bydgoszczy - przy ulicy Cechowej.

- Gdy człowiek żyje 80 lat, stanowi to 960 miesięcy, 29 220 dni. W sumie to ponad 2,5 miliarda tyknięć zegara. Jednak to niewiele wobec istnienia Ziemi, albo wieku wszechświata. A co dopiero mówić o wieczności, którą filozofowie określają jako trwanie w nieustannym „teraz” - mówił biskup diecezji bydgoskiej.
CZYTAJ DALEJ

TSUE przekracza swoje kompetencje. Wyrok w sprawie uznawania tzw. małżeństw jednopłciowych

2025-11-26 00:05

[ TEMATY ]

małżeństwo jednopłciowe

Adobe Stock

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok stwierdzający, że Polska ma obowiązek uznać zawarte w Niemczech tzw. małżeństwo dwóch mężczyzn.

Tłem sprawy jest sytuacja dwóch mężczyzn, obywateli Polski, którzy zawarli związek „małżeński” w Berlinie w 2018 roku, zgodnie z tamtejszym prawem (w Niemczech tzw. małżeństwa osób tej samej płci zostały zalegalizowane w 2017 roku). Następnie mężczyźni złożyli wniosek do polskiego Urzędu Stanu Cywilnego dla miasta stołecznego Warszawy o transkrypcję aktu zawarcia „małżeństwa”, czyli o urzędowe przeniesienie treści zagranicznego dokumentu aktu „małżeństwa” do polskich ksiąg stanu cywilnego. Jako że polskie prawo nie zna instytucji „małżeństwa osób tej samej płci”, a transkrypcja naruszałaby podstawowe zasady polskiego porządku prawnego (art. 18 Konstytucji RP z 1997 roku, zgodnie z którym małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej), kierownik Urzędu Stanu Cywilnego wydał decyzję odmowną.
CZYTAJ DALEJ

„Pueri Cantores” ma 40 lat

2025-11-26 22:55

Archiwum Pueri Cantores Resovienses

Jubileusz Chóru Katedralnego

Jubileusz Chóru Katedralnego

Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. Krzysztof Gołąbek. Chór pod batutą Aleksandry Fiołek-Matuszewskiej oraz chórzysty Marcelego Kyca wykonał kilka utworów ze swojego repertuaru, wypełniając katedrę pięknem muzyki sakralnej.

Wyjątkowym momentem było przyjęcie dziesięciu chłopców do grona chórzystów. W asyście prezesa chóru, Ryszarda Bieńka, młodzi śpiewacy złożyli uroczyste przyrzeczenie godnego reprezentowania chóru, Katedry Rzeszowskiej i miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję