Reklama

Chcą korespondować

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6100. Czytelnik z powiatu częstochowskiego

Jestem wdowcem. Poznam Panią po sześćdziesiątce.

6101. Marcin

Jestem kawalerem wierzącym i praktykującym. Mam 30 lat, wykształcenie wyższe. Lubię filmy, książki, długie wieczorne spacery, kocham góry i polskie morze. Choć mam tak wiele, to wciąż jak samotny żagiel przemierzam burzliwe fale oceanu życia, ufając, że otwarty na piękno, dobro, prawdę i miłość spotkam ludzi o podobnych zainteresowaniach, zdolnych do prawdziwej przyjaźni i miłości. Dla każdego postaram się znaleźć dobre słowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

6102. Czytelniczka z Zachodniopomorskiego

Jestem wdową, mam 67 lat. Dzieci pozakładały swoje rodziny, dokucza mi samotność – to najgorszy etap życia. Dlatego chciałabym poznać człowieka uczciwego, dobrego katolika, bo sama mam te cechy. Mieszkam na wsi.

6103. Andrzej

Katolik – pilot, marynarz, urodzony i wychowany w Warszawie, od wielu lat mieszkający w Szwecji, szuka uczciwej optymistki, by móc zacząć od nowa.

6104. Danuta

Jestem wdową, mam 67 lat. Pracowałam w służbie zdrowia. Jestem osobą komunikatywną, empatyczną i troskliwą. Mam wszechstronne zainteresowania, szczególnie z dziedziny psychologii. Kocham przyrodę i zwierzęta. Bardzo dokucza mi samotność, dlatego chciałabym się zaprzyjaźnić z katolicką rodziną i osobami samotnymi.

6105. Czytelniczka z Podkarpacia

Mam 47 lat, jestem panną. Lubię podróże, wędrówki po górach, teatr, muzykę. Kocham Boga i ludzi, jestem praktykującą katoliczką, lubię pomagać innym. Chciałabym poznać kogoś w zbliżonym wieku, o podobnych zainteresowaniach, może na dobre i na złe...

2017-10-31 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

Symboliczne kary w wyroku dla b. prezesa NIK i b. posła PSL. Chodzi o obsadzanie stanowisk w NIK

Warszawski sąd okręgowy wymierzył we wtorek kary 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu senatorowi, b. prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu b. szefowi klubu PSL Janowi Buremu w sprawie dotyczącej obsadzania stanowisk w NIK.

To nieprawomocny finał toczącego się od 2018 r. procesu dotyczącego zarzutów nadużycia władzy przy obsadzaniu stanowisk w Najwyższej Izbie Kontroli w 2013 r.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję