Reklama

Wulgarność to nie norma

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z grubiaństwem, opryskliwością i wulgarnością w języku mamy do czynienia na co dzień. Zjawisko to stało się tak powszechne, że przestaliśmy już na nie reagować. Gdzie należy szukać przyczyn? Na pierwszym miejscu możemy wymienić środki masowego przekazu, mające duży wpływ na człowieka, także w kształtowaniu ogólnej kultury języka. Niestety, nie brak filmów, programów rozrywkowych, a nawet i publicystycznych, w których nie brak wulgarności. Telewizja emituje programy rozrywkowe w stylu "Waldusia", które oprócz wulgarności i przeciętniactwa niczego nie uczą. Młodzież chętnie naśladuje ten styl porozumiewania się. Słowa: proszę, przepraszam, dziękuję - tak cenione w polskiej tradycji etykiety grzecznościowej, stanowiące polską wizytówkę, dziś powoli zanikają, odchodzą do lamusa.
Język, stanowiący podstawę komunikacji międzyludzkiej i zrozumienia dziś służy także do wyrażania inwektyw i przekleństw. Czy to oznacza, że nasza wrażliwość językowa coraz bardziej się zmniejsza? Dlaczego nie reagujemy na słyszane przekleństwa, kiedy w każdym słowniku tłumaczy się je, jako obraźliwe w stosunku do osoby? Coraz częściej słyszymy jak przekleństwa padają z ust dzieci i młodzieży. Zastanawiam się, czy rozumieją, co mówią. Dlaczego nie napominamy siebie, upominając się o kulturę języka. Wypowiadane słowa i zachowania oraz gesty świadczą o nas, o tym kim jesteśmy, jaka jest nasza rodzina, środowisko. Jaka jest nasza wrażliwość na poprawność języka. Mówi się, że język, zachowania i strój wyrażają całą osobę.
Jak poważny jest to problem i jakie zagrożenia są z nim związane, świadczą o tym choćby rozdziały niektórych podręczników gimnazjalnych, poświęcone tak zwanej higienie językowego obcowania. W niektórych kręgach dostrzega się wagę problemu i konsekwencje ewentualnego jego zlekceważenia. I nie tylko ma się na uwadze zjawisko powszechnego w młodzieżowych kręgach slangu językowego, zniekształcającego język i degradującego stopniowo całą językową spuściznę, ale również powszechne grubiaństwo i opryskliwość.
Warto pamiętać, iż właśnie przez kulturę języka okazujemy szacunek sobie i drugiej osobie, poszanowanie jej godności i akceptację. Zjawisko kultury języka jest uniwersalne i przynależne naturze człowieka. Zatem wulgarność to nie norma, do której można przywyknąć. O język należy dbać, jako o dobro kulturowe, bo przecież w ten sposób świadczymy sami o własnej kulturze, bądź o jej braku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

[ TEMATY ]

komunikat

dominikanie

Adobe Stock

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

AKTUALIZACJA Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP (2025r)
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Premier potępiła akt wandalizmu w Rzymie, gdzie pomazano pomnik Jana Pawła II

2025-10-05 16:35

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

pomnik

Vatican Media

Premier Włoch Giorgia Meloni potępiła w sobotę akt wandalizmu w Rzymie, gdzie pomazano farbą pomnik Jana Pawła II, stojący przed dworcem kolejowym Termini. Jak podkreśliła, jest to zniewaga dla pamięci o człowieku pokoju.

Na pomniku na placu przed stacją, gdzie odbywają się od końca września pikiety solidarności ze Strefą Gazy i jej ludnością, pojawił się obraźliwy napis oraz rysunek sierpa i młota.
CZYTAJ DALEJ

88. rocznica urodzin bł. Basi Ulmy

2025-10-06 10:20

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

błogosławiona rodzina Ulmów

bł. rodzina Ulmów

Episkopat News

88 lat temu, 6 października 1937 roku w Markowej urodziła się bł. Barbara Ulma, jedno z siedmiorga dzieci bł. Wiktorii i Józefa Ulmów. Jej krótkie życie, przerwane przez niemieckich okupantów, stało się częścią historii o odwadze i solidarności, która łączy pamięć Polaków i Żydów.

Rodzina Ulmów prowadziła w Markowej niewielkie gospodarstwo. Głowa rodzina - Józef - zajmował się m. in. sadownictwem, hodowlą pszczół i jedwabników. Ponadto pasjonował się fotografią i nowoczesnymi technologiami, Wiktoria dbała o dom i wychowanie dzieci. Na zachowanych zdjęciach widać codzienność ich życia - zwykłą, pogodną, zakorzenioną w wierze i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję