Reklama

Niedziela Rzeszowska

Drogi Polaków do Błękitnej Armii

Niedziela rzeszowska 2/2018, str. VI

[ TEMATY ]

Błękina Armia

Maria Reizer

Pomnik Żołnierza Odrodzonej Polski w Urzejowicach k. Przeworska

Pomnik Żołnierza Odrodzonej Polski w Urzejowicach k. Przeworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Staraniem wielu wybitnych Polaków prezydent Francji Raymond Poincaré 4 czerwca 1917 roku powołał dekretem Armię Polską we Francji, która od koloru munduru została nazwana Błękitną Armią. Jej dowódcą został generał Józef Haller.

Błękitną Armię tworzyli ochotnicy emigranci, m.in. z Francji, USA, Kanady, Brazylii oraz zwalniani z obozów jeńcy polskiego pochodzenia z armii zaborców. Polonia amerykańska wystawiła najwięcej ochotników, bo ponad 22 tys., wśród których był mój stryj Jakub Fąfera, który wyemigrował do Ameryki ok. 1912 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaborcy do swoich armii wcielili około 3 milionów Polaków, którzy walczyli na wszystkich frontach I wojny światowej. Była to dla Polaków najtragiczniejsza wojna bratobójcza. Armia austro-węgierska zmobilizowała 1,4 mln żołnierzy polskiego pochodzenia. Pobór do armii był przymusowy. Tak został powołany do cesarsko-królewskiej armii Teodor Reizer, urodzony w 1899 r. syn chłopa z Albigowej k. Łańcuta w Galicji. O losach wojennych Teodora Reizera dziś wspomina jego syn, 92-letni ks. Adolf Reizer, który jako rezydent mieszka w Albigowej w domu rodzinnym. Jego ojciec żył 96 lat i chętnie opowiadał o swoich przeżyciach wojennych. Zorganizowano z nim spotkanie z mieszkańcami wsi w Domu Kultury.

Do armii został wcielony w 1916 r. w wieku 17 lat i wysłany w Alpy na front pomiędzy wojskami włoskimi a austro-węgierskimi. Tutaj wśród rekrutów było wielu Polaków. Linia frontu przebiegała wysoko w górach. Okopy drążone były w skałach. Żołnierze na tym froncie zmagali się nie tylko z wrogiem, ale również z naturą. Wysokie góry, mróz dochodzący nawet do minus 30 stopni, burze śnieżne oraz lawiny pochłaniały wiele ofiar. W czasie ciężkich walk Teodor został ranny w rękę i dostał się do włoskiej niewoli. W przepełnionym obozie brakowało jedzenia i panowały tam fatalne warunki higieniczne. O ucieczce z obozu nie było mowy. Wielu jeńców zachorowało na tyfus i zmarło. Teodor stracił wszystkie włosy podczas tej ciężkiej choroby, ale udało mu się przeżyć.

Reklama

Na froncie w Alpach zginęło ponad 150 tys. żołnierzy, blisko jedna trzecia z nich zmarła w wyniku wychłodzenia. Do niewoli włoskiej trafiło ok. 300 tys. żołnierzy armii austro-węgierskiej, w tym ok. 60 tys. Polaków. W drugiej połowie 1918 r. rząd włoski wyraził zgodę na rozpoczęcie rekrutacji do Armii Polskiej we Francji wśród jeńców polskiego pochodzenia. Zgłosiło się ponad 25 tys. ochotników, a wśród nich Teodor Reizer, który dołączył do Armii gen. Hallera.

We Francji zostali nakarmieni, umundurowani i uzbrojeni. Dla wielu z nich była to szansa na przeżycie i dostanie się do Ojczyzny. Wiosną 1919 r. dobrze uzbrojona i z dużym doświadczeniem bojowym 70-tysięczna Armia gen. Hallera przybyła z Francji do Polski i wzięła udział w walkach o utrzymanie niepodległości i utrwalanie granic odrodzonej Rzeczypospolitej. Po odzyskaniu niepodległości Polska została zaatakowana przez sąsiadów i armia Hallera odegrała ważną rolę podczas obrony granic naszego kraju. Bezpośrednio po przybyciu z Francji Hallerczycy wzięli udział w zwycięskich walkach w Galicji Wschodniej i na Wołyniu.

Teodor Reizer najpierw został skierowany do Warszawy, gdzie pełnił rolę sekretarza przy poruczniku, ale wkrótce został wysłany do walki pod Tarnopolem – obecnie terytorium Ukrainy. Pamięć o Hallerczykach na Podkarpaciu jest zachowana w rodzinach, z których się wywodzili. We wsi Urzejowice k. Przeworska został wybudowany staraniem lokalnej społeczności Pomnik Żołnierza Odrodzonej Polski, popularnie nazywanym Hallerczykiem. Żołnierz stoi z karabinem przy nodze w postawie gotowej do walki, a na głowie ma hełm Błękitnej Armii.

2018-01-11 07:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W katedrze polowej uczczono 100-lecie powstania „Błękitnej Armii” gen. Józefa Hallera

W Warszawie odbywają się obchody 100-lecia powstania „Błękitnej Armii” gen. Józefa Hallera, jednej z najważniejszych polskich formacji wojskowych okresu odzyskania niepodległości. Uroczystości zainaugurowała Msza św. sprawowana w katedrze polowej przez biskupa polowego Józefa Guzdka. Po zakończeniu Eucharystii uczestnicy uroczystości, m.in. grupy rekonstrukcyjne, przemaszerowali na plac Marszałka Józefa Piłsduskiego, gdzie w południe odbyła się uroczysta zmiana wart i festyn upamiętniający „Błękitną Armię”.

Msza rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego. W Eucharystii wzięli udział artyści Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP, w strojach z czasów I wojny światowej.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję