Reklama

Niedziela Lubelska

Mają odwagę czy nić dobro

W sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej w Lublinie odbyło się spotkanie Kolędników Misyjnych

Niedziela lubelska 4/2018, str. IV

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Paweł Wysoki

Oprócz strojów dzieci przygotowały flagi Syrii i Libanu

Oprócz strojów dzieci przygotowały flagi Syrii i Libanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakcję prowadzoną przez Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci z roku na rok włącza się coraz więcej parafii naszej archidiecezji. Tym razem w okresie świątecznym, od Bożego Narodzenia do połowy stycznia, w ponad 30 parafiach Dobrą Nowinę głosiło 150 grup kolędniczych, w sumie ok. tysiąc dzieci. Mali misjonarze odwiedzili niemal 5 tys. rodzin, dzieląc się z nimi radością Bożego Narodzenia i gromadząc w sumie ponad 80 tys. zł na pomoc dzieciom z Syrii i Libanu. To rekord. – Akcja Kolędników Misyjnych jest przede wszystkim akcją ewangelizacyjną, w którą włączają się dzieci, rodzice i nauczyciele. To wielkie wydarzenie edukacyjne i wychowawcze tak naprawdę jest okazją do głoszenia Jezusa Chrystusa, ponieważ dzieci jak misjonarze chodzą z Dobrą Nowiną od domu do domu – mówi ks. Wojciech Rebeta, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji lubelskiej. Duszpasterz od kilku lat odpowiada za organizację podsumowania akcji Kolędników Misyjnych i z radością zauważa, że bierze w niej udział coraz więcej osób.

Młodzi misjonarze

Reklama

– W sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej jest nas już ok. 800 osób – mówiła 17 stycznia s. Irena Karczewska, Franciszkanka Misjonarka Maryi z diecezjalnego sekretariatu misyjnego. – Z ponad 30 parafii biorących udział w akcji są z nami kolędnicy m.in. z Kraśnika, Stróży, Dąbrowicy, Łęcznej, Kłodnicy, Kazimierza Dolnego, Świdnika, Kiełczewic, Puław, Końskowoli, Opola Lubelskiego, Chełma, Piask, Urzędowa, Bobów, Kaniego i Lublina. To w zdecydowanej większości dzieci ze szkół podstawowych, ale też młodzież ze swoimi duszpasterzami i nauczycielami – wylicza siostra. Z gromadzonych przez sekretariat informacji wynika, że akcja Kolędników Misyjnych, którzy co roku pomagają znajdującym się w potrzebie rówieśnikom (kraje, którym trzeba pomóc, wskazuje papież), najbardziej rozpowszechniona jest w parafii św. Barbary w Łęcznej, gdzie kolęduje ponad 25 grup. – Tym razem Łęczna miała konkurencję w Świdniku. W parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła akcja została zorganizowana po raz pierwszy, a wzięło w niej udział aż 15 grup kolędniczych. Dziś są z nami, a parafialna schola Nutki chwały z ks. Tadeuszem Facem prowadzi animację muzyczną spotkania – cieszy się s. Karczewska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doroczne spotkanie kolędników ma na celu podsumowanie akcji i jest formą wdzięczności za trud i zaangażowanie dzieci, rodziców i nauczycieli w działalność misyjną. – To przede wszystkim wdzięczność wyrażana Bogu za czas ewangelizacji, spotkania z ludźmi, dzielenie się z potrzebującymi, duchową łączność z dziećmi ogarniętej wojną Syrii i Libanu. To również czas modlitwy o pokój na świecie – mówi zakonnica. Jako wyraz wdzięczności za wieloletnie zaangażowanie w misje, podczas spotkania 6 nauczycieli religii zostało odznaczonych medalem „Lumen Mundi”. Diecezjalne wyróżnienie otrzymali: Elżbieta Czarnota, Teresa Lankamer, Agnieszka Remiś, s. Urszula Kupczyk OSU, s. Dorota Ostolska FMM i Waldemar Dziaczkowski.

Spieszyć z pomocą

Centralnym punktem spotkania małych misjonarzy była Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. We wprowadzeniu do Liturgii kustosz sanktuarium ks. prał. Józef Dziduch dziękował zgromadzonym u stóp Matki Bożej Latyczowskiej za to, że ochoczo spieszyli z pomocą dzieciom w Syrii i Libanie, że zwrócili uwagę tysięcy osób na sytuację tych, którzy cierpią przez konflikty wojenne. – Do wielu domów zanieśliście pokój i nadzieję, jaką pokładacie w Jezusie. Ufamy, że wasza posługa przyniesie dobre owoce – podkreślał kapłan.

Zwracając się do kolędników, abp Stanisław Budzik mówił słowami św. Jana Pawła II: – „Jesteście źrenicą Bożego oka, jesteście biciem Bożego serca”. Bardzo wam dziękuję, że przez waszą akcje zbierania ofiar dla dzieci jesteście przedłużeniem uzdrawiającej dłoni Chrystusa, że macie odwagę czynić dobro, że wędrując po domach, daliście innym okazję, by mogli coś dobrego uczynić i włączyć się w dzieło pomocy dla dzieci cierpiących z powodu wojny na Bliskim Wschodzie. Jesteście źrenicą Bożego oka, biciem Jego serca, przedłużeniem Bożej miłości, którą Chrystus ma dla każdego człowieka – podkreślał Ksiądz Arcybiskup. – Nie ma takich sytuacji, które by nie pozwalały nam pomagać drugiemu człowiekowi. Trzeba odsunąć lęki i nie bać się, że ktoś nas skrytykuje. Jak Jezus trzeba iść z pomocą człowiekowi w każdym czasie – podkreślał.

Wskazując na łaskami słynący obraz Matki Bożej, którego rekoronacja jest zaplanowana na 4 października (w 240. rocznicę koronacji), mówił: – Są ludzie, którzy na nowe korony dla Matki Bożej ofiarowują złoto i drogie kamienie, ale najpiękniejszym klejnotem dla korony Maryi są nasze dobre czyny, dzieła miłości, solidarności i pomocy; jest nim akcja Kolędników Misyjnych. Niech Matka Boża przyjmie od nas te klejnoty i przedstawi je swojemu Synowi, który stał się człowiekiem, by głosić ludziom dobrą nowinę o królestwie Bożym, by leczyć wszelkie choroby i cierpienia wśród ludzi.

2018-01-24 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolędowanie misyjne

Niedziela sandomierska 4/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Ks. Adam Stachowicz

Barwne korowody kolędników misyjnych zawitały do Radomyśla nad Sanem

Barwne korowody kolędników misyjnych zawitały do Radomyśla nad Sanem
Już po raz czwarty Radomyśl nad Sanem stał się gospodarzem Diecezjalnego Spotkania Grup Kolędników Misyjnych. Ks. Daniel Koryciński, dyrektor diecezjalnych Papieskich Dzieł Misyjnych, wyjaśnia: – Idea kolędników misyjnych zrodziła się w latach 90. ubiegłego wieku mając za cel promowanie idei misyjnej oraz kultywowanie ludowych jasełek. A mottem tegorocznego spotkania są słowa: „Ewangelia źródłem radości”. Tegoroczna akcja kolędników misyjnych wesprze dzieło misyjne pomocy dzieciom w Indiach – poinformował Ksiądz Dyrektor. Do Radomyśla przyjechało 35 grup dziecięco-młodzieżowych z naszej diecezji oraz zespoły kolędników z diecezji płockiej, lubelskiej, siedleckiej i rzeszowskiej. Organizatorzy podają, że w Radomyślu zjawiło się blisko 500 kolędników misyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Polacy świętują Wielkanoc w domach, a mieszkańcy tej wyspy... na ulicach

2025-04-16 09:25

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Wielkanoc

festyn

wyspa

Malta

Adobe Stock

Malta

Malta

Wielkanoc na Malcie to połączenie świętowania religijnego z ulicznym festynem. Ulicami przechodzą kolorowe procesje. Ich uczestnicy przebrani za pokutników i postaci biblijne niosą pasyjne figury.

Podróżniczka i autorka bloga Agata Ślusarczyk powiedziała PAP, że podstawowa różnica między polskimi i maltańskimi obchodami Wielkanocy polega na tym, że Polacy świętują w domach, a Maltańczycy na ulicach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję