Reklama

Kościół

Ołtarze Ojczyzny

Jest co najmniej kilka miejsc w Ziemi Świętej zawsze odwiedzanych przez pielgrzymów. Pielgrzymka weteranów i Sprawiedliwych odwiedziła wiele miejsc nieoczywistych, ale ważnych dla historii Polski

Niedziela Ogólnopolska 13/2018, str. 42-43

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Wojciech Dudkiewicz

Por. Anna Bando-Stupnicka odnalazła swoje nazwisko na tablicy w Yad Vashem

Por. Anna Bando-Stupnicka odnalazła swoje nazwisko na tablicy w Yad Vashem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Góra Karmel wcina się w Morze Śródziemne wysokim na niemal 550 m masywem, sąsiadującym z Hajfą. W grotach Karmelu (po hebrajsku „ogród Boży”), wielokrotnie wspominanego w Piśmie Świętym, wśród zieleni i strumyków już w tamtych czasach pędzili życie pustelnicy. Góra Karmel w szczególny sposób związana jest ze świętym prorokiem Eliaszem, który na niej przebywał. Dziś wznosi się tam sanktuarium Stella Maris; pod prezbiterium bazyliki znajduje się udokumentowana tradycją grota św. Eliasza.

Tu od Mszy św. rozpoczęła się pielgrzymka weteranów walk o niepodległość i polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Przed tablicą upamiętniającą św. Edytę Stein, urodzoną we Wrocławiu Żydówkę, którą spalono w 1942 r. w obozie w Auschwitz, złożono wieniec z biało-czerwonych kwiatów. Ks. prof. Waldemar Chrostowski, opiekun pielgrzymki, zwrócił uwagę, że w postaci św. Edyty Stein połączyły się dwie tożsamości – żydowska i chrześcijańska. – Edyta Stein uważana jest za patronkę dialogu chrześcijańsko-judaistycznego. Trudny to dialog, tak jak trudne było życie Edyty Stein – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nad Jeziorem Galilejskim

Reklama

W tradycji chrześcijańskiej ołtarz jest miejscem sprawowania ofiary Mszy św. Wynosi się go na piedestał jako najważniejsze miejsce w świątyni, ze względu na doniosłość Eucharystii. Na dziedzińcu kościoła św. Piotra w Tyberiadzie, kształtem przypominającego odwróconą łódź, znajduje się pomnik „Ołtarz Ojczyzny”. Monument obrazujący tysiąc lat Polski ufundowali w 1945 r. żołnierze gen. Władysława Andersa – na pamiątkę pobytu nad Jeziorem Galilejskim.

– Tu, przy „Ołtarzu Ojczyzny”, możemy podziękować żołnierzom gen. Andersa za to, że nie zabrakło im odwagi, aby walczyć o wolność Polski – powiedział Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, organizatora pielgrzymki. Pomnik, który w formie ołtarza zaprojektował i wyrzeźbił jeden z żołnierzy Armii Andersa – por. Tadeusz Zieliński, przedstawia wizerunek Matki Bożej, obok której znajdują się symbolizujące miłość i wiarę postaci harcerki i harcerza.

Po obu stronach ołtarza znajdują się herby sześciu polskich miast, także Wilna i Lwowa, co powodowało, że monument był solą w oku władz PRL. – Ta historia miała być skazana na zapomnienie – podkreślił ks. prof. Chrostowski. Odczuł to osobiście: za każdym razem, gdy wracał do Polski z zajęć na Uniwersytecie Hebrajskim, przetrząsano jego bagaż w poszukiwaniu zdjęcia tego miejsca.

Jak w Polsce

Tyberiada jest jednym z czterech świętych miast judaizmu, obok Jerozolimy, Safedu i Hebronu. Gdy wypędzono Żydów z Jerozolimy, miasto stało się jednym z głównych ośrodków życia żydowskiego. Nowy Testament wspomina o Tyberiadzie położonej nad jeziorem Genezaret, zwanym również Tyberiadzkim. Nad brzegami jeziora nauczał Jezus, ba: w Kafarnaum było centrum Jego działalności w Galilei, tu powracał po trudach wędrówek, stąd pochodziło kilku Apostołów.

Reklama

Do dzisiaj przetrwały w Izraelu ślady obecności polskich żołnierzy na terenach, gdzie przygotowywali się i szkolili do walki w Europie. W Tyberiadzie stacjonowała Pomocnicza Służba Kobiet. Wiele z „Pestek” i „Driverek”, jak same siebie nazywały, było kierowcami. Doskonale sobie z tym radziły, bo musiały – mężczyźni byli potrzebni do walki. Jezioro Galilejskie dla żołnierzy gen. Andersa i towarzyszących jego armii cywilów oznaczało czas odpoczynku po wyjściu ze Związku Sowieckiego. Miejsce przypominało im Polskę, czuli, że nareszcie mogą być wolni. Na zachowanych do dziś fotografiach widać, jak dziewczyny z PSK wypłynęły łódkami, żeby się zrelaksować.

Dwie Ziemie święte

Marian Hemar, poeta, żołnierz Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, pisał tu, w Ziemi Świętej, wiersze, z których bije tęsknota za ojczyzną. Pisał, że na świecie są dwie Ziemie Święte: po jednej stąpali Chrystus i Apostołowie, druga jest nad Wisłą, Bugiem, a jest święta, bo została zroszona krwią polskich żołnierzy. Pisał, że gdy nie ma ojczyzny, „Ziemia jest głuszą daremną, niebo jest ciemną otchłanią/ Bez gwiazd i bez Boga”.

Doczesne szczątki części polskich żołnierzy pozostały w Palestynie na zawsze, m.in. na cmentarzu w Ramli, który powstał w czasie I wojny światowej, podczas walk brytyjsko-tureckich o Palestynę, a spoczywa na nim prawie 6 tys. osób zabitych lub zmarłych w wyniku ran odniesionych w obydwu wojnach światowych. Polskich grobów jest 270. Jeden z nich należy do Adolfiny Marko, jednej z „Pestek” z PSK. W chwili śmierci, 1 listopada 1942 r., miała 31 lat. Najmłodszym pochowanym na cmentarzu w Ramli jest 14-letni junak T. Doliński, zmarły kilka dni później. Kim dokładnie byli, jak zmarli – nie wiemy.

Po cichu zezwalali

Reklama

Stwierdzenie, że nie byłoby Izraela bez Armii Andersa, to duża przesada. Ale czy tak wielka? Po dotarciu do Palestyny 2. Korpusu Polskiego wiosną 1942 r. problemem stały się dezercje. W sumie szeregi korpusu opuściło ponad 3 tys. żołnierzy narodowości żydowskiej. Dowódcy po cichu zezwalali na ten proceder. – Nie chciałem mieć pod dowództwem żołnierzy, którzy nie chcą się bić – powiedział potem gen. Anders. Wyszkoleni przez Polaków żołnierze wydatnie wzmocnili żydowskie bojówki.

Najsłynniejszym dezerterem był absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, kapral 5. Kresowej Dywizji Piechoty Mieczysław Biegun. Dał on się wkrótce poznać całemu światu jako Menachem Begin. Po ucieczce z polskiego wojska, jak wielu innych dezerterów, wstąpił w szeregi Irgunu – podziemnej „Narodowej Organizacji Zbrojnej” działającej w Palestynie w oparciu o metody terrorystyczne – i szybko stanął na jej czele. Irgun oraz Hagana (żydowska organizacja paramilitarna) stały się później trzonem izraelskiej armii. W 1977 r. Begin został premierem Izraela; rok później otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za podpisanie porozumienia pokojowego z Egiptem.

Tą samą drogą

96-letni dziś mjr Otton Hulacki, uczestnik bitew pod Monte Cassino, o Bolonię i Ankonę, mógł, dzięki pielgrzymce, po raz pierwszy w życiu odwiedzić grób Menachema Begina, kolegi z 5. Kresowej Dywizji Piechoty, który jeszcze w czasie pobytu wojska w ZSRR ocalił mu życie. – Choć mieliśmy przeciwstawne poglądy – Biegun był zagorzałym syjonistą – nie było między nami żadnych scysji, żadnych awantur. Dzieliliśmy się wszystkim, co mieliśmy – powiedział mjr Hulacki nad grobem kolegi na cmentarzu na Górze Oliwnej, kładąc symboliczny kamień. – Tą samą drogą myśmy szli do wolnej Polski, a ty do wolnego Izraela. Ty od Brześcia, ja od Lwowa.

Reklama

W końcu lat 40. ubiegłego wieku władze Izraela postanowiły zbudować na Wzgórzu Herzla cmentarz dla poległych żołnierzy. Z czasem zaczęto tam chować inne zasłużone osoby. Na wzgórzu pochowano m.in. kilku premierów. Jest tam też potężny pomnik żołnierzy pochodzenia żydowskiego, którzy walczyli w Wojsku Polskim w czasie II wojny światowej. Także tu kwiaty złożyli uczestnicy pielgrzymki.

Blisko było stąd do Instytutu Yad Vashem, który zajmuje się badaniem i dokumentowaniem historii Zagłady Żydów podczas Holokaustu, ale także honorowaniem tych, którzy w czasie okupacji niemieckiej, narażając swoje życie, ratowali Żydów. Dla niektórych polskich Sprawiedliwych była to pierwsza okazja zobaczenia tabliczki upamiętniającej ich pomoc udzieloną Żydom.

***

Pielgrzymka Weteranów i polskich Sprawiedliwych do Izraela była uhonorowaniem przypadających w tym roku rocznic: 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, 75-lecia powstania 2. Korpusu Polskiego, a także 65-lecia powstania Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie.

2018-03-28 10:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze do Emmaus

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 20

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Pro Terra Sancta

Ks. Krzysztof Kowalik

Abu Gosh. Fragment średniowiecznego fresku

Abu Gosh. Fragment średniowiecznego fresku

Nazwa miejscowości: Emmaus (lub Emaus), czyli „ciepłe źródła”, pojawia się w Ewangelii według św. Łukasza. Do dziś jednak nie potrafimy jednoznaczne określić, gdzie ta miejscowość się znajdowała. Mowa jest bowiem o trzech możliwych lokalizacjach.

Zacznijmy od pierwszej lokalizacji. Kierują nas ku niej teksty z Pierwszej Księgi Machabejskiej wspominającej o Emaus położonym na równinie (por. 3, 40. 57; 4, 3; 9, 50). W 70 r. Tytus nadał osadzie Emmaus tytuł Nikopolis. Jest ona położona 30 km na zachód od Jerozolimy. Wskazywano na nią już w czasach bizantyjskich. Tak twierdzili Orygenes, Euzebiusz z Cezarei i św. Hieronim. Tu zbudowano bazylikę mającą upamiętnić spotkanie uczniów z Jezusem. Zniszczyli ją Samarytanie w 529 r. Na jej miejscu krzyżowcy postawili mniejszy kościół, ale z racji zbyt dużej odległości od Jerozolimy nie wiązali go z Emmaus. Niestety, i ta budowla została zniszczona. Współcześnie (XIX wiek) wskazała na nią karmelitanka i mistyczka – św. Miriam od Jezusa Ukrzyżowanego, dlatego w 1879 r. klasztor karmelitański w Betlejem zakupił ruiny Nikopolis, a od 1993 r. opiekuje się nim powstała we Francji w 1975 r. Wspólnota Błogosławieństw. Dla wielu problematyczna jest jednak odległość Nikopolis od Jerozolimy. Zwolennicy tej teorii wskazują na rękopisy tekstu Ewangelii św. Łukasza, które zawierają wzmiankę o 160 stadiach, co odpowiada odległości ok. 30 km. Przeciwnicy podkreślają, że większość rękopisów mówi o 60 stadiach.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: pociąg papieski „Totus Tuus” w 20. rocznicę śmierci papieża Polaka

2025-04-08 15:43

[ TEMATY ]

pociąg

św. Jan Paweł II

Totus Tuus

commons.wikimedia.org, CC BY-SA 3.0

Jasna Góra stała się ostatnim przystankiem na drodze Papieskiego Pociągu „Totus Tuus”. Pokonał on trasę Katowice-Częstochowa, aby 8 kwietnia, w dzień pogrzebu św. Jana Pawła II, przyjechać do jasnogórskiego sanktuarium. W Kaplicy Matki Bożej jego pasażerowie dziękowali za pontyfikat i życie papieża Polaka w 20. rocznicę śmierci.

- Ten specjalny pociąg został skonstruowany przez polskich kolejarzy, jako wyraz hołdu dla św. Jana Pawła II. Zatrzymywaliśmy się na 14 stacjach, w różnych miastach regionu śląskiego. Ten przejazd połączył pokolenia. Są wśród nas harcerze, uczniowie, seniorzy i włodarze miast. Wielu z pasażerów 20 lat temu, właśnie 8 kwietnia jechało na pogrzeb papieża Polaka - podkreślił ks. Piotr Larysz duszpasterz środowisk harcerskich, ale także wikariusz parafii św. Jadwigi w Chorzowie, która jest odpowiedzialna za organizację przejazdu. Zauważył, że ludzie choć na kilka minut przychodzili na stacje, aby zobaczyć pociąg, mieli w rękach papieskie flagi, transparenty, zagrały także lokalne orkiestry np. w Radzionkowie, aby również oddać cześć Ojcu Świętemu.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz, przewrócił krzyż

2025-04-08 18:41

[ TEMATY ]

profanacja

Adobe Stock

Prokuratura Rejonowa w Bochni (Małopolskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi T., który zakłócał Mszę św. sprawowaną w kościele w Nowym Wiśniczu, a także uszkodził zabytkowy krucyfiks pochodzący z przełomu XVII/XVIII wieku.

Jak przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki, oskarżonemu zarzucono złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego, a także zniszczenie lub uszkodzenie zabytku. Grozi mu za to kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję