Reklama

Niedziela Przemyska

Tyś nas uczynił kapłanami Boga

Zostaliśmy nabyci Bogu na własność przez drogocenną Krew Baranka, Jedynego i Najwyższego Kapłana. I choć jesteśmy różni, powołani z różnych miejsc i środowisk, staliśmy się na Jego wzór kapłanami. Na wieki

Niedziela przemyska 20/2018, str. V

[ TEMATY ]

neoprezbiter

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,13). „On wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych” (2 Kor 1,22).

Żywe kamienie

Zaczęło się dwadzieścia pięć, siedem, trzydzieści lat temu. Dziewiętnastu chłopców przyniesionych do chrzcielnicy w różnych kościołach naszej achidiecezji. Dziewiętnastu kapłanów w progach świątyń włączyło nas do Kościoła jako żywe kamienie tej budowli. Odtąd miały się zacząć realizować w nas słowa św. Piotra: „…wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 P 2,5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potem nasze losy potoczyły się różnie. Różne szkoły, pasje, różne miejsca i ludzie na naszej drodze. Różni świadkowie wiary, których Bóg stawiał przed nami. W końcu połączyła nas jedna decyzja: na naszej drodze życia stanął sam Chrystus z propozycją: Pójdź za Mną!

Bracia i pasterze

Reklama

Prezbiterzy, wzięci z ludzi i postawieni dla ludzi w tych sprawach, które wiodą do Boga, aby ofiarowali dary i ofiary za grzechy, żyją z innymi ludźmi jako z braćmi. (…) Prezbiterzy Nowego Testamentu przez swe powołanie i wyświęcenie zostają wydzieleni w jakiś sposób z Ludu Bożego, jednak nie w celu odłączenia się od niego lub od jakiegokolwiek człowieka, lecz by całkowicie poświęcili się dziełu, do którego powołuje ich Pan. Nie mogliby być sługami Chrystusa, gdyby nie byli świadkami i szafarzami innego życia niż ziemskie; lecz nie potrafiliby też służyć ludziom, gdyby pozostali obcymi w stosunku do ich życia i warunków” (Presbyterorum ordinis, 3).

Kiedy ks. Krzysztof Wons pytał, jakiego księdza chcą ludzie, otrzymał w odpowiedzi: księdza bliskiego, ale „innego”. I tacy mamy być: z jednej strony jesteśmy przecież ludźmi takimi jak wszyscy, nieobce nam są problemy codzienności. A z drugiej jesteśmy poświęceni, konsekrowani, całkowicie oddani. Natychmiast po obrzędzie święceń zostały na nas nałożone symbole brzemienia, które wzięliśmy na siebie – stuła i ornat. Staliśmy się pasterzami dusz. Kiedy nakładamy na siebie te szaty, możemy powtórzyć za św. Pawłem: „Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).

Namaszczenie Duchem

„Dzięki niech będą Zbawicielowi, iż dał ziemi ten jaśniejący i oczyszczający dar, i oświecił łaską kapłanów, żeby jak światła rzucali światu promienie! Lud, który był przed nami, dostąpił uświęcenia wraz z rogiem oliwy; my, słudzy nieużyteczni błogosławionego Pana, nie otrzymaliśmy rogu z widzialną oliwą, lecz ten, który jest wielkim i budzącym grozę ramieniem Boga, przyszedł z nieba i we włożeniu rąk dał swojego Ducha, co jak ogień zstąpił na Apostołów. O niewypowiedziana mocy! Ty przez włożenie rąk biskupa uczyniłaś sobie w nas mieszkanie! Jak wielką godnością jest straszliwe kapłaństwo! Szczęśliwy, kto je spełnia godnie, bez skazy” (św. Efrem).

Kiedy kapłan po raz pierwszy klęka przed biskupem, który go wyświęcił, otrzymuje od niego namaszczenie świętym Krzyżmem – znak tego, że na zawsze otrzymuje moc sprawowania Eucharystii. To tylko symbol, ale pokazuje, że wyciśnięte na nas znamię jest potężne, a nawet straszliwe. Odtąd jesteśmy narzędziami Ducha, kanałami łaski.

Radość kapłaństwa

W książce „Radość kapłaństwa” ks. Stephen Rossetti przywołuje słowa, jakie św. Jan Paweł II wypowiedział do seminarzystów w Yonkers w Stanach Zjednoczonych w czasie swojej pielgrzymki w 1995 r.: „Otwórzcie drzwi swoich serc, aby Chrystus mógł wejść i przynieść wam swoją radość. Kościół potrzebuje radosnych księży, zdolnych przynieść autentyczną radość ludziom Boga, którą jest Dobra Nowina z całą swoją prawdą i przemieniającą mocą”. Śpiewamy w refrenie jednego z psalmów responsoryjnych słowa skierowane przez zbawionych do Chrystusa „Tyś nas uczynił kapłanami Boga”. Chrystus uczynił nas kapłanami przez to, że wszedł w nasze życie z mocą i radością Ducha Świętego. Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. Teraz chcemy Wam tego Ducha udzielać.

2018-05-16 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymicje w redakcji „Niedzieli”

[ TEMATY ]

neoprezbiter

Marian Sztajner

Neoprezbiterzy archidiecezji częstochowskiej we wtorek 6 czerwca odprawili w siedzibie redakcji tygodnika katolickiego „Niedziela” w Częstochowie Mszę św. prymicyjną w intencji pracowników tygodnika i jego dzieł.
CZYTAJ DALEJ

W niedzielę 15 grudnia ZHP otrzyma Betlejemskie Światło Pokoju na Słowacji

2024-12-11 18:06

[ TEMATY ]

Betlejemskie Światło Pokoju

ZHP

Karol Porwich /Niedziela

W niedzielę 15 grudnia do Polski dotrze Betlejemskie Światło Pokoju, które harcerze i harcerki należący do Związku Harcerstwa Polskiego odbiorą od słowackich skautów. Uroczyste przekazanie odbędzie się podczas mszy świętej rozpoczynającej się o 8:00 w Katedrze Świętego Marcina w Spiskie Podhradie.

Betlejemskie Światło Pokoju to międzynarodowa sztafeta, w ramach której płomień obiega cały świat, niosąc nadzieję. W Polsce Światło trafi nie tylko do Prezydenta RP, marszałków obydwu izb, czy premiera, ale przede wszystkim do ludzi, organizacji i instytucji, które każdego dnia wspierają tworzenie pokoju, oraz do każdego, kto będzie chciał je przyjąć.
CZYTAJ DALEJ

Produkował broń, dziś prezentował papieskie orędzie nt. pokoju

2024-12-12 15:34

[ TEMATY ]

Watykan

Światowy Dzień Pokoju

broń

PAP/EPA

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Niezwykłe świadectwo wybrzmiało w watykańskim Biurze Prasowym w czasie prezentacji papieskiego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. Głos zabrał włoski inżynier, który przez lata był producentem broni, angażując się m.in. w doskonalenie min przeciwpiechotnych, a następnie przez 15 lat pracował nad rozminowywaniem krajów bałkańskich. Vito Alfieri Fontana podkreślił, że tylko 1 proc. światowej populacji zależy na produkcji i sprzedaży broni, 99 proc. ludzi chce żyć w pokoju.

Mężczyzna wyznał, że gdy był producentem broni, myślał, iż wojna jest zakorzeniona w ludzkiej duszy. „Przesłania wzywające do odpowiedzialności i solidarności zasługiwały na wzruszenie ramion, jeśli nie na ironiczny komentarz. Przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego robią wszystko, co w ich mocy, by oferować klientom produkty, które zapewniają szybkie i skuteczne rozwiązania na wypadek wojny. Ważne jest to, że sprzedający i kupujący dostają dobrą ofertę” - podkreślił. Dodał, że wojny trwają latami, bo cała sztuczka handlarzy bronią polega na tym, by kontynuować dostawy w nieskończoność i mnożyć ceny „bo inaczej front się zawali”. Wyznał, że gdy w jego sercu pojawiały się jakieś moralne wątpliwości nt. jego pracy, szybko rozgrzeszał się mówiąc, że gdyby on nie wyprodukował min, zrobiłby je ktoś inny. Przyznał też, że praca w przemyśle zbrojeniowym zapewniała mu dobrą i stabilną pracę: „Na każdą zimną wojnę, która się kończyła, przychodziła kolejna np. na Bliskim Wschodzie”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję