Przy kościele św. Michała Archanioła w Leśnej w niedzielę 17 czerwca odsłonięto tablicę „Świętych Kawalerów Orderu Uśmiechu” upamiętniającą 50-lecie Orderu Uśmiechu 1968-2018. Tablicę odsłonił kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu minister Marek Michalak, przewodnicząca Międzynarodowego Stowarzyszenia Korczakowskiego Batia Gilad z Izraela, autorka projektu orderu Ewa Chrobak oraz dzieci ubrane w stroje regionalne.
Poświęcił ją proboszcz parafii w Leśnej, a zarazem członek kapituły, ks. Piotr Sadkiewicz. Na tablicy znalazły się wizerunki dwóch wielkich świętych kawalerów – św. Jana Pawła II i św. Matki Teresy z Kalkuty, którzy patronują kapitule. Na uroczystości były obecne także poczty sztandarowe, osoby w strojach regionalnych, uczniowie i nauczyciele pobliskich szkół oraz wierni. Śpiewał zespół Lipowianie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak wyjaśnia Marek Michalak na oficjalnej stronie internetowej Orderu Uśmiechu, odznaczenie jest „pierwszą realizacją testamentu wielkiego Janusza Korczaka, który apelował o podmiotowe traktowanie dzieci. 50 lat temu postanowiono dać dzieciom głos i pozwolić oceniać dorosłych. Trwa to nieprzerwanie do dnia dzisiejszego”. Order przedstawia uśmiechnięte słoneczko. Projekt wymyśliła Ewa Chrobak z Głuchołaz, która była obecna na uroczystości w Leśnej. Gdy go projektowała, miała wówczas 9 lat.
Odznaczenie przyznawane jest przez dzieci dorosłym, których uznają za swych najlepszych przyjaciół. Nagrodzonych określa się mianem Kawalerów Orderu Uśmiechu. Po raz pierwszy przyznano order w 1968 r. Kawalerem z legitymacją numer 1 został chirurg ortopeda z Poznania prof. dr Wiktor Dega, szczególnie dbający o zdrowie najmłodszych. Wśród odznaczonych orderem znalazł się także proboszcz parafii w Leśnej ks. Piotr Sadkiewicz.
Marek Michalak podczas uroczystości przypomniał historię orderu. Zaczęło się od tego, że pisarka Wanda Chotomska, która wymyślała historyjki z Jackiem i Agatką emitowane w telewizyjnej „Dobranocce”, spotkała się z chorymi dziećmi w szpitalu rehabilitacyjnym w Konstancinie pod Warszawą. Rozmawiała z nimi o przygodach Jacka i Agatki i wtedy jeden z chłopców powiedział, że chętnie dałby Jackowi medal. Tę sytuację Wanda Chotomska przytoczyła w wywiadzie udzielonym „Kurierowi Polskiemu” w 1967 r. z okazji 5. rocznicy ukazywania się w TV Jacka i Agatki. Dziennikarka, Zofia Zdanowska, powiedziała o tej historii kierownikowi działu łączności z czytelnikami redaktorowi Włodzimierzowi Karwanowi, który wpadł na pomysł, aby stworzyć dziecięce odznaczenie. Tak powstał Order Uśmiechu, a do udziału w konkursie na jego zaprojektowanie zachęcali Jacek i Agatka z „Dobranocki”. W ciągu 50 lat zostało nim nagrodzonych już ponad 1000 dorosłych.