Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Lubelscy biskupi na Sybirze i w więzieniach

Niedziela lubelska 33/2018, str. VI

[ TEMATY ]

biskupi

Ks. Mieczysław Puzewicz/Niedziela

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego przed Kurią Metropolitalną w Lublinie

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego przed Kurią Metropolitalną
w Lublinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawie sto lat temu, późnym latem roku 1918, w kręgach lubelskiego duchowieństwa głośno komentowano pogłoski o rychłym mianowaniu nowego biskupa. Wakans, czyli brak obsady personalnej biskupstwa, trwał już ponad 4 lata, od śmierci bp. Franciszka Jaczewskiego 23 lipca 1914 r.

W wolnej Polsce

We wrześniu 1918 r. pogłoski zamieniły się w pewność, Stolica Apostolska biskupem lubelskim mianowała ks. Mariana Leona Fulmana, kapłana diecezji włocławskiej. Hierarcha był pierwszym biskupem konsekrowanym w wolnej Polsce, co dokonało się w Warszawie 17 listopada. Święcenia biskupie ks. Fulman przyjął z rąk metropolity warszawskiego abp. Aleksandra Kakowskiego, późniejszego prymasa Polski. W tym samym czasie do Lublina zjechał nowy biskup pomocniczy Adolf Józef Bożeniec-Jełowicki, kapłan diecezji warszawskiej, nominowany 9 listopada 1918 r. Pierwszy sufragan lubelski w niepodległej Polsce swoją nową diecezję znał trochę z czasów nauki w renomowanym wówczas Instytucie Rolniczym w Puławach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W dwa tygodnie po święceniach, ingresem 1 grudnia bp Fulman obejmuje diecezję lubelską. Jeszcze w tym samym miesiącu, pełen energii 54-letni hierarcha pisze swój pierwszy list, zaadresowany głównie do inteligencji. „Mam niezawodnie uzasadnioną nadzieję, iż wykonanie wielkiego posłannictwa biskupiego ułatwi mi dobra wola i pomoc licznych kół inteligencji polskiej, tak ziemiańskiej, jak i miejskiej. To samo bez wątpienia spotkam i w oświeconym i katolickim mieszczaństwie polskim. Wśród tych warstw społecznych płonął zawsze ogień miłości Kościoła i Ojczyzny. W ciężkich chwilach narodu nieśli oni zawsze ofiarnie swój rozum i zapał, swego ducha i krew dla dobra naszej macierzy”. Tak bezpośredni i serdeczny zwrot ku inteligencji zdradzał znakomite wyczucie znaczenia czasu, w jakim przyszło pasterzować bp. Fulmanowi. Od zrywu warstw wykształconych zależało odrodzenie Polski, jak najszybsza jej odbudowa, zwłaszcza, że na wschodzie już grzmiały pierwsze pomruki „czerwonej zarazy”, leninowskiej rewolucji zmierzającej do zniszczenia religijnego i kulturowego dziedzictwa chrześcijańskiej Europy.

Drugim motywem przyświecającym biskupowi była idea tworzenia katolickiego uniwersytetu w Lublinie, który właśnie przygarniał polską inteligencję katolicką, opuszczającą Cesarską Akademię Duchowną Rzymskokatolicką w Petersburgu, na czele z jej ostatnim rektorem ks. prof. Idzim Radziszewskim, wkrótce pierwszym rektorem uniwersytetu w Lublinie. „Inteligencja ma obowiązki względem ludu w mieście i na wsi. I tu i tam spotkacie się z kapłanem na wspólnej placówce, powinniście iść razem z nim ręka w rękę dla dobra całej Ojczyzny, a w szczególności i ludu samego. Idea Boża i miłość braci musi was wiązać, a ta domaga się od was wzorowego życia religijnego tak osobistego, jak i rodzinnego, pracy, ofiarności, zgody, wyrzeczenia się wybujałej ambicji i pychy stanowej i osobistej. Złota klamra gorącego pragnienia, aby w Ojczyźnie wszystkim działo się dobrze, niech was ściśle z ludem i kapłanami spaja” – czytamy w liście lubelskiego biskupa.

Zsyłki, areszty, obozy

Biskupi lubelscy w ciągu ponad 200 lat istnienia diecezji mieli trudne misje przeprowadzania powierzonego sobie ludu przez turbulencje historii Polski. Znaczna część z nich zapłaciła za wierność swojej posłudze aresztowaniami, zsyłkami, długoletnim więzieniem, pobytem w obozie koncentracyjnym czy wreszcie męczeńską śmiercią, jak bł. bp Władysław Goral.

Reklama

Drugi z biskupów w historii diecezji lubelskiej, Józef Marcelin de Korwin Dzięcielski, połową swojego uposażenia wsparł potrzeby powstańców z 1830 r., podpisał się także pod aktem pozbawienia praw do tronu polskiego cara Mikołaja I. Ledwo uniknął zsyłki na Syberię. Jego sufragan, bp Maurycy Mateusz Wojakowski, najpierw poświęcił sztandar powstańców w Lublinie, potem wzywał do wstępowania w szeregi wojska polskiego, pozwolił przetopić stare kościelne dzwony na armaty, użyczył także powstańcom swoich koni. Aresztowany przez Moskali w marcu 1831 r. cały rok spędził w carskim więzieniu w Bobrujsku, skąd powrócił z ciężką gruźlicą. Carskich kazamat doświadczył także – jeszcze przed objęciem lubelskiego biskupstwa – bp Kazimierz Wnorowski, przez sześć lat był więźniem najpierw w stołecznej Cytadeli, potem w polarnym Wielkim Ustiugu na północy Rosji.

W trakcie Powstania Styczniowego (1863-64) stolica biskupia w Lublinie wakowała, ale diecezją administrował bp pomocniczy Walenty Baranowski, przed wstąpieniem w stan duchowny powstaniec listopadowy. Tuż przed insurekcją styczniową napisał Memoriał do namiestnika hr. Karola Lamberta, wzywający do poszanowania praw katolików i wolności Kościoła w Królestwie Polskim; sprzyjał także samym powstańcom i nie bronił duchownym zaangażowania w dzieło zrywu narodowego. Z kolei przez ciężkie czasy przełomu wieków XIX i XX przeprowadzał naszą diecezję bp Franciszek Jaczewski, kierujący nią przez 25 lat (1889-1914). Odmówił złożenia przysięgi wierności władzom carskim w języku rosyjskim, wstawiał się za zsyłanymi na Syberię księżmi, skutecznie obronił język polski w nauczaniu religii i nie dopuścił do używania rosyjskiego w trakcie nabożeństw. Musiał także stawić czoło ruchowi mariawickiemu, po cichu wspieranemu przez carat i mającemu początkowo duże wpływy w ówczesnym duchowieństwie lubelskim.

Wspomnianemu już biskupowi Fulmanowi przypadło pasterzować w naszej diecezji od początku napaści hitlerowskiej. Niemcy aresztowali go w 21. rocznicę sakry biskupiej, 17 listopada 1939 r. Policja okazała się na tyle wyrozumiała, że pozwoliła biskupowi dokończyć obiad, a potem przewiozła do więzienia na Zamek; pretekstem było rzekome przechowywanie broni w kurii. Biskupowi ordynariuszowi, jego pomocnikowi bp. Władysławowi Goralowi i kilku innym księżom, współaresztowanym wówczas, nie zezwolono na wzięcie ze sobą ciepłych ubrań i nakryć głowy, co wskutek jesiennych chłodów naraziło ich potem na choroby. W trakcie rewizji osobistej biskupowi odebrano m.in. zegarek i brewiarz, ten ostatni – odarty ze skórzanej oprawy – wrócił do rąk hierarchy w lutym 1940 r., już w obozie w Sachsenhausen. W czasie pobytu w więzieniu na Zamku (do 3 grudnia 1939 r.) więźniowie tylko raz mogli wziąć udział we Mszy św. Bp Fulman zostaje zwolniony z obozu i skazany na areszt domowy w Nowym Sączu, skąd wraca do diecezji dopiero w lutym 1945 r. Bł. bp Wł. Goral ginie śmiercią męczeńską (nie znamy dokładnej daty) w tym samym miesiącu w Sachsenhausen. Aresztowania i niemieckiego więzienia nie uniknął też inny lubelski biskup Piotr Kałwa, przetrzymywany na lubelskim Zamku przez kilka miesięcy w latach 1939-40. Następcę bp. Fulmana, kard. Stefana Wyszyńskiego, internowano już jako prymasa Polski (1953-56).

Patrząc z perspektywy 200 lat istnienia diecezji lubelskiej, władało nią – łącznie z obecnym metropolitą abp. Stanisławem Budzikiem – 12 ordynariuszy, z których aż 7 doświadczyło aresztowań, zsyłek, więzień, obozów czy innych dotkliwych prześladowań.

2018-08-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Rzymu do Walencji i z Walencji do Madrytu – nowe nominacje biskupie

[ TEMATY ]

kardynał

biskup

biskupi

kardynałowie

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Papież Franciszek dokonał 28 sierpnia dwóch ważnych zmian w Kościele katolickim Hiszpanii: nowym metropolitą Madrytu został dotychczasowy arcybiskup Walencji – Carlos Osoro Sierra, a na jego miejsce przeszedł dotychczasowy prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów – kard. Antonio Canizares Llovera. Pierwszy z nich zastąpi kard. Antonio Marię Rouco Varelę, który osiągnął już wiek emerytalny (78 lat).

Nowo mianowany arcybiskup-metropolita stolicy Hiszpanii urodził się 16 maja 1945 w mieście Castaneda (prowincja Kantabria na północy kraju). Studiował pedagogikę i matematykę, po czym wstąpił do seminarium duchownego dla późnych powołań w Salamance, uzupełniając studia filozoficzne i teologiczne na tamtejszym Uniwersytecie Papieskim. Święcenia kapłańskie przyjął 29 lipca 1973 w Santanderze – stolicy swej rodzimej diecezji. Tam też początkowo pracował duszpastersko, ale już w dwa lata później przeszedł do pracy kurialnej. Był m.in. rektorem seminarium duchownego a w 1993 został kanonikiem bazyliki katedralnej w Santanderze.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Niedziela Palmowa

2025-04-11 15:46

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

fot. s. Amata Nowaszewska CSFN

Wjazd do Jerozolimy, galeria sztuki średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie

Wjazd do Jerozolimy, galeria sztuki średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.
CZYTAJ DALEJ

Pięć śmiertelnych ofiar pożaru w Pszowie

2025-04-14 07:59

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Jarek Praszkiewicz

Pięć osób zginęło w wyniku pożaru, do którego doszło w niedzielę wieczorem w Pszowie (pow. wodzisławski). Z płonącego budynku ewakuowano dwanaście osób - dwie osoby narodowości ukraińskiej i dziesięć osób narodowości polskiej - powiedział komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.

W czasie briefingu prasowego późnym wieczorem wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował, że z 12 osób, które udało się ewakuować, jedna przebywa w tym momencie w szpitalu, pozostałym zapewniono możliwość noclegu". Pożar wybuchł ok. godz. 18.30.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję