Reklama

Felietony

Widziane z Brukseli

Nowa Europa

Niedziela Ogólnopolska 36/2018, str. 42-43

[ TEMATY ]

parlament

O. Waldemar Gonczaruk CSsR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W unijnym żargonie Europę utożsamia się z Unią Europejską. Jest to swoiste nadużycie, ale umożliwia ono nazywanie wszystkich krytyków jej funkcjonowania anty-Europejczykami. Jeśli szef Komisji Europejskiej wygaduje głupstwa, twierdząc np., że widział przywódców innych planet i słuchał, co mają do powiedzenia, a także często chwieje się na nogach, to krytykujący go polityk spotyka się z automatyczną ripostą: jesteś przeciw Europie. Gdy Parlament Europejski debatuje nad „przybliżeniem przestrzeni kosmicznej do Ziemi”, nie można polemizować bez przyklejenia podobnej łatki, czyli przeciwnika Europy. Jednakże w tej Europie zaczyna się coś zmieniać. Nasila się to szczególnie wraz ze zbilżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. Odbędą się one w maju przyszłego roku w Europie, czyli w krajach UE. Niedawno premier Węgier Viktor Orbán zapowiedział, że potrzebne są nowa Komisja Europejska i nowy Parlament Europejski. Już teraz rozmawia o tym z wicepremierem Włoch Matteo Salvinim oraz innymi europejskimi politykami, nazywanymi anty-Europejczykami lub bardziej pieszczotliwie populistami. Salvini, który jest politycznym liderem włoskiej Ligi (Lega Nord), snuje wizję stworzenia ogólnoeuropejskiej Ligi lig. Niewykluczone, że swoim zasięgiem obejmie również Polskę.

Warto więc się zastanowić, co wspomniani politycy rzeczywiście proponują. Choć wiadomo, że obecnie najbardziej łączy ich kwestia powstrzymania fali uchodźców, to jednak cytowane wcześniej słowa Orbána nie dla wszystkich są jasne. Cóż bowiem konkretnie ma on na myśli, mówiąc o potrzebie nowej Komisji Europejskiej i nowego Parlamentu Europejskiego? Oczywiste jest, że po każdych europejskich wyborach formuje się nowa Komisja Europejska. Obecna KE ponad 4 lata temu też była nowa, a Jean-Claude Juncker został nowym jej przewodniczącym. Notabene, zapowiedział, że nie zamierza ponownie kandydować. Komisja i tak ma być nowa. Ma ją zatwierdzić Parlament Europejski, którego skład w dużej części także będzie nowy, tak jak przed ponad 4 laty. Przykładowo na 21 posłów z Grecji 19 zostało wybranych po raz pierwszy. Słowem – byli nowi.

Od lat w Brukseli redagowany jest tygodnik „Nowa Europa” („New Europe”). O co więc chodzi w tej nowości? Europosłowie partii Orbána należą do największej europejskiej grupy politycznej w PE. To ona w tej chwili decyduje, kto kieruje Komisją, Radą i Parlamentem Europejskim. Czy zależy mu więc na wewnętrznych przetasowaniach w ramach rządzącej w UE Partii Ludowej i wpłynięciu na zmianę jej kursu, czy też myśli o budowie nowej formacji wespół z Salvinim? Ten ostatni, do niedawna jeszcze jako europoseł w grupie Nigela Farage’a, zaliczany był do najtwardszej opozycji względem EPP. Ostro krytykował całą strukturę UE. Prawdopodobnie idzie więc o wywrócenie europejskiego stolika i stworzenie nowego, antysorosowego ruchu, który przywróci normalność Europie. A normalność to chrześcijaństwo. Dlatego powstały przed 2 laty w Częstochowie Ruch „Europa Christi” powinien wykorzystać tę szansę.

Mirosław Piotrowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego www.piotrowski.org.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-09-04 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polscy europosłowie o postulatach redefinicji relacji państwo – Kościół

[ TEMATY ]

Unia Europejska

parlament

Wikimedia Commons

Niedawno Grzegorz Schetyna powiedział „Jestem zwolennikiem bardzo poważnej redefinicji relacji państwo-Kościół i uważam, że trzeba o tym rozmawiać”. Natomiast Robert Biedroń chce wprowadzić małżeństwa homoseksualne, aborcje na życzenie, zlikwidować Fundusz Kościelny, zakończyć finansowanie religii w szkołach, renegocjować Konkordat i opodatkować „tacę”. KAI poprosiła o opinię na temat takich postulatów polskich europosłów: Ryszarda Czarneckiego (PiS), Agnieszkę Kozłowską – Rajewicz (PO), Zbigniewa Kuźmiuka (PiS), Marka Jurka (Prawica Rzeczypospolitej) i Stanisława Ożoga (PiS).

Ryszard Czarnecki (PIS) - Fundowanie wojny ideologicznej w Polsce jest jednym z najgorszych możliwych pomysłów. Dziś w trudnych czasach, gdy chodzi o politykę międzynarodową powinniśmy szukać tego, co Polaków łączy, a nie tego, co nas dzieli. Dziś dzielenie przez lewicę i środowiska liberalne Polaków na lepszych czy gorszych, niewierzących czy wierzących, antyklerykałów i związanych z Kościołem (z „kruchtą”!) jest zwykłym skłócaniem Narodu Polskiego. Pomysł nowej wojny światopoglądowej mogą popierać albo ludzie bezmyślni albo niemądrzy albo, mówiąc wprost, wrogowie Polski. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO) - W obecnej Polsce trwa permanentny stan napięcia społecznego i nie wywołał go ani Robert Biedroń, ani Grzegorz Schetyna, tylko rządzące PiS, w tym niestety środowiska zbliżone do Kościoła. Można odpowiedzieć pytaniem na pytanie. Czy potrzebna była wojna wokół zaostrzania przepisów dotyczących aborcji? Czy potrzebna była wojna wokół in vitro, napiętnowanie osób narodzonych dzięki tej metodzie? To tylko dwa z wielu pytań, które można zadać rządzącym i mediom je wspierającym, kiedy pada pytanie o wojnę światopoglądową, a także przedstawicielom Kościoła, którzy angażowali się w te polityczne działania, wypowiadali krzywdzące opinie o kobietach i dzieciach z in vitro, niejednokrotnie wywołując tymi działaniami odejście wiernych od Kościoła. Zbigniew Kuźmiuk (PIS) - Zaostrzania sytuacji na linii Państwo -Kościół, a czasami rozpoczynania wojny z Kościołem używało już SLD w swoich kampaniach wyborczych, ale na trwałe wprowadziła ten konflikt do polskiej polityki Partia Palikota. Kontynuowała to Nowoczesna Ryszarda Petru (choć w łagodnym wydaniu) czasami używała takiej retoryki także Platforma. Teraz na sztandary wywiesiła to sobie Wiosna Roberta Biedronia. Przywódcy tej partii wydaje się, że na retoryce antykościelnej, antykatolickiej, może uzyskać przynajmniej kilka dodatkowych punktów poparcia, a ponieważ w tym zakresie idzie najdalej ze wszystkich partii politycznych , może rzeczywiście takie dodatkowe poparcie uzyskać. Niestety dopóki wojna światopoglądowa będzie przynosić dodatkowe poparcie wyborcze, niektóre partie, które mają w programie walkę z Kościołem, będą ją wzniecać.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza prezydencka wizyta Karola Nawrockiego w Berlinie i Paryżu

2025-09-15 21:44

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

KPRM

Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO zdominuje rozmowy Karola Nawrockiego w Berlinie i Paryżu. Mimo powtarzających się deklaracji strony niemieckiej, że sprawa prawnie jest zamknięta, polski prezydent zamierza podjąć kwestię reparacji za II wojnę światową.

We wtorek Nawrocki odbędzie w Berlinie rozmowy w cztery oczy z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem. Polski prezydent nie ma w swoim programie w Niemczech żadnych oficjalnych konferencji prasowych.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Biffi i realistyczne podejście do imigracji

2025-09-16 10:43

[ TEMATY ]

imigranci

Adobe.Stock

Dziesięć lat temu, 11 lipca 2015 roku, zmarł kard. Giacomo Biffi, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła we Włoszech, która pozostawiła po sobie głęboki i niezatarty ślad. Urodzony w Mediolanie w 1928 r., Biffi był arcybiskupem Bolonii w latach 1984–2003. Wyrafinowany teolog, głęboki myśliciel i otwarty duszpasterz, Biffi łączył w sobie doktrynalną głębię i rozbrajającą ironię. Potrafił łączyć teologię z codziennym życiem i znany był z prowokacyjnych wypowiedzi i bezpośredniego stylu.

Przypomniałem sobie postać kardynała właśnie teraz, gdy w Polsce dyskutuje się na temat masowej i niekontrolowanej imigracji i działalności obywatelskiego Ruchu Obrony Granic. Kard. Biffi zajmował się tym problemem już ponad ćwierć wieku temu, gdy nie miała ona tak masowego charakteru i gdy nie było widać jeszcze jej wszystkich negatywnych i dramatycznych skutków. 12 września 2000 r. wydał notę duszpasterskiej zatytułowaną „Miasto św. Petroniusza w trzecim tysiącleciu” (san Petronio, czyli św. Petroniusz jest patronem Bolonii).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję