Idea rywalizacji i prezentowania różnorodnego folkloru była realizowana dużo wcześniej. Dzieje festiwalowych zmagań w Zakopanem sięgają II Rzeczypospolitej. W 1935 r. na zorganizowanym po raz pierwszy „Święcie Gór” pojawili się górale podhalańscy, żywieccy, sądeccy i beskidzcy, a także Huculi, Łemkowie i Bojkowie. To właśnie Huculi zdobyli najważniejsze nagrody. Po II wojnie światowej pojawił się cykl wydarzeń zwany „Jesienią Tatrzańską”. Jego formuła była nieco inna, a prezentacja zespołów stanowiła tylko jeden z punktów programu. Jednak już w połowie lat 60. dostrzeżono potencjał w występach przybliżających tradycyjne zwyczaje mieszkańców gór i po raz pierwszy w historii zdecydowano się zaprosić więcej zespołów – także spoza Polski. Międzynarodowa rywalizacja rozpoczęła się tym samym w 1968 r. I trwa do dziś.
Promocja
Jak informują organizatorzy, przez 50 lat na Festiwalu Folkloru Ziem Górskich wystąpiło blisko 600 zespołów z kilkudziesięciu krajów, a także ponad 200 grup z Polski. – Siłą festiwalu jest sięganie do korzeni, do dziedzictwa przodków – mówiła „Niedzieli” przed rokiem Joanna Staszak, dyrektor festiwalu. – Wyjątkowa jest także konkursowa formuła. To dzięki niej festiwal uznawany jest nie tylko za jeden z największych i najstarszych, ale także za najbardziej prestiżowy. Tym samym doskonale promuje on polską kulturę ludową i podhalański folklor – twierdziła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Podobnie było podczas tegorocznej, jubileuszowej edycji. Górale z całego świata zebrali się w Zakopanem już po raz 50., a wszyscy goście mogli nie tylko podziwiać występy uczestników w trakcie koncertów konkursowych i towarzyszących, ale też skorzystać z licznych atrakcji, które każdego roku pojawiają się wraz z festiwalem. To jak zwykle m.in. otwarcie plenerowych wystaw, prezentacje książek o lokalnej tematyce, parada dorożek i Mistrzostwa Podhala w Powożeniu, a także ogłoszenie wyników Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Tadeusza Staicha na wiersz o tematyce górskiej. Kluczowym punktem programu była jak zawsze Msza św. w kościele pw. św. Krzyża i barwny korowód, który przeszedł ulicami miasta. W jego trakcie wszystkie zespoły zaprezentowały swoje tradycyjne pieśni i tańce.
Przygoda
Wśród uczestników festiwalu byli „Lipowianie”, którzy w swoim repertuarze prezentują tańce i zabawy górali z Beskidu Żywieckiego. – Zespół powstał w 1999 r. z inicjatywy wójta gminy Wojciecha Zuziaka. Jest to grupa ludzi rozmiłowanych w rodzimej kulturze – informuje Brygida Sordyl, kierownik zespołu „Lipowianie”. Jak jego członkowie oceniają zakopiańskie spotkanie? – Na festiwal trafiliśmy pierwszy raz w historii istnienia grupy. To dla nas ogromna przygoda i wspaniale spędzony czas. Poziom artystyczny imprezy wydaje się być bardzo wysoki – zapewnia pani Brygida.
Festiwal to – jak zwykle – również wioska festiwalowa i odbywający się tam kiermasz sztuki ludowej, a także warsztaty folklorystyczne poświęcone sztuce i rękodzielnictwu, zabawy taneczne, pokazy filmów i narodowe dni organizowane przez niektóre z zagranicznych zespołów.
Ciupagi
Tegoroczny festiwal trwał od 16 do 26 sierpnia. Jego główna część – koncerty konkursowe i towarzyszące, w wykonaniu uczestniczących w imprezie grup – rozpoczęły się koncertem inauguracyjnym 19 sierpnia. W 50. edycji wydarzenia Złote Ciupagi zdobyły zespoły: „Młode Podhale” (w kategorii tradycyjnej), „Mazantini” z Hiszpanii (w kategorii artystycznie opracowanej) oraz „Anatolian Folklor Foundation” z Turcji (w kategorii stylizowanej). Nagrodę dziennikarzy otrzymał polonijny zespół „Ślebodni” z USA.
Wśród publiczności koncertu finałowego był wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Burmistrz Zakopanego Leszek Dorula mówił na zakończenie: – Chciałem podziękować wszystkim zespołom, które przez 50 lat uczestniczyły w tym festiwalu. Zakopane przez te dziesięć dni to było Zakopane świata, Zakopane wszystkich Polaków. To był miód na serce, że nasza kultura i to, co robimy, wszystkim się podoba.