Reklama

Zdrowie

Kościół przeciw eutanazji

Sąd Najwyższy Kanady jednogłośną decyzją zniósł wszelkie przepisy prawne, które zabraniały udzielania pomocy chorym w popełnieniu samobójstwa. Do tej pory współudział w samobójstwie był zagrożony karą do 14 lat pozbawienia wolności. Decyzja Sądu wejdzie w życie za rok i do tego czasu parlament ma przygotować odpowiednie przepisy regulujące sposób przeprowadzania eutanazji osób, które doznają – jako napisano – „ciągłych i nie dających się znieść cierpień”.

[ TEMATY ]

eutanazja

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Sąd Najwyższy popełnił poważny błąd, pozbawiając Kanadyjczyków wsparcia, jakie dawało prawo, by przeciwstawiać się wspomaganemu samobójstwu” – napisał ordynariusz Vancouver. Abp Michael Miller w swoim liście wezwał katolików, by wraz z innymi, którzy nie zgadzają się z decyzją Sądu, podjęli zdecydowane działania przeciw zalegalizowaniu eutanazji.

Przewodniczący episkopatu Kanady abp Paul-André Durocher opublikował oświadczenie, w którym stwierdza, że „pomoc w popełnieniu samobójstwa nie jest ani aktem sprawiedliwości czy miłosierdzia, ani też elementem opieki paliatywnej. Decyzja Sądu Najwyższego nie zmienia nauczania Kościoła w tej kwestii”. Abp Durocher podkreśla, że wszyscy katolicy są wezwani, by pomagać chorym i cierpiącym, chroniąc ich w ten sposób od myśli samobójczych, zaś zadaniem władz i różnych instytucji opieki zdrowotnej jest organizacja odpowiedniej opieki paliatywnej. Wzywa on również władze, by zabezpieczyły prawo do odmowy uczestnictwa w eutanazji tym pracownikom służby zdrowia, którzy nie zgadzają się z poglądem, że samobójstwo jest dopuszczalnym rozwiązaniem problemu bólu i cierpienia pacjentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-07 17:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katoliccy lekarze zaniepokojeni sytuacją Polaka zagrożonego eutanazją w Wlk. Brytanii

[ TEMATY ]

lekarz

eutanazja

Wielka Brytania

Adobe Stock

Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich wyraziło w liście do Prezydenta RP zaniepokojenie sytuacją Polaka przebywającego w szpitalu w Wielkiej Brytanii.

Decyzją tamtejszego sądu ma on być pozbawiony jedzenia i picia, a przez to skazany na śmierć głodową. Jednocześnie sąd nakazał otoczenie go opieką paliatywną tak, aby jak najmniej cierpiał. Zdaniem polskich lekarzy, decyzja ta jest zaprzeczeniem etyki lekarskiej precyzującej, że powinnością lekarza jest ratowanie i utrzymywanie życia, a nie zabijanie. Kopie listu zostały skierowane także do Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministra Zdrowia.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Osoby z niepełnosprawnościami na ulicach Milicza

2024-05-06 17:02

ks. Łukasz Romańczuk

Było kolorowo, z balonami i transparentami

Było kolorowo, z balonami i transparentami

W ramach Tygodnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną ulicami Milicza przeszedł pochód. Wzięło w nim udział wiele osób, które poprzez swój udział chciały pokazać, że każdy człowiek niezależnie od swojego stanu zdrowia jest cenny, wartościowy i potrzebny.

Pochód rozpoczął się przy Milickim Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych przy ul. Kopernika. Wzięło w nim udział wiele dzieci i młodzieży w pobliskich szkół, a także osoby związane z MSPDION na czele z Alicją Szatkowską, która od ponad 30 lat pełni funkcję prezesa MSPDION wspierając swoją działalnością osoby niepełnosprawne. Obecny był także europoseł Jarosław Duda, Ewelina Lisowska, piosenkarka i ambasadorka MSPDION, Paweł Parus, dotychczasowy pełnomocnik Marszałka Województwa Dolnośląskiego ds. Osób Niepełnosprawnych, Andrzej Biały, wójt Gminy Krośnice, a cały pochód prowadził Wojciech Piskozub, burmistrz-elekt miasta i gminy Milicz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję