Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

W hołdzie bohaterom ojczyzny

Niedziela zamojsko-lubaczowska 47/2018, str. I

[ TEMATY ]

pogrzeb

Archiwum ks. Arkadiusza Jakubczaka

Eucharystia w intencji poległych żołnierzy

Eucharystia w intencji poległych żołnierzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w kościele parafialnym pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dubie odbyły się uroczystości pogrzebowe trzech żołnierzy i pięciu zwiadowców Wojska Polskiego zamordowanych 24 września 1939 r. Polegli w czasie II wojny światowej żołnierze nie mieli – według dostępnych dziś informacji – chrześcijańskiego pogrzebu. Po ekshumacji, ich szczątki zostały złożone w nowych trumnach.

Wszystkich zebranych w świątyni powitał i zapowiedział plan uroczystości ks. Witold Mikulski, proboszcz parafii. Następnie głos zabrał Witold Marucha, który przywołując historię zamordowanych żołnierzy, wskazał, jak ważna jest pamięć i jaki jest cel uroczystości. Przedstawił także plany związane z budową pomnika na grobie żołnierzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zebrani w świątyni odśpiewali hymn Polski, po czym rozpoczęła się Eucharystia pogrzebowa, której przewodniczył ks. Witold Mikulski. Mszę św. koncelebrowali: ks. Arkadiusz Jakubczak, wikariusz i ks. Krzysztof Hawro, który wygłosił homilię. Odwołując się do wydarzeń z historii Ojczyzny, przywołał tragiczny okres II wojny światowej. – Nasze narodowe żniwa, w których żołnierze i ludność cywilna, córki i synowie polskiego narodu, nieraz dzieci jeszcze, padali jak skoszone kłosy na ziemię, bo wolność Ojczyzny była ważniejsza niż życie. I przykład taki mamy tutaj. Trzech żołnierzy i pięciu zwiadowców Wojska Polskiego, którzy polegli w służbie Polsce. Przez dziesiątki lat czekali na katolicki pogrzeb – podkreślił.

Wskazał też, że parafia rzymskokatolicka w Dubie ma jeszcze jeden ważny powód do dumy i niezwykłą lekcję patriotyzmu. Przywołał dzień 25 września 1939 r., kiedy to pojmani zostali ks. proboszcz Wiktor Możejko oraz jego towarzysze: dwaj salezjańscy klerycy: Stefan Fabiański i Mikołaj Kapuściński oraz organista Władysław Wentland i kowal Bolesław Piotrowski, pełniący funkcję sołtysa. Poprowadzono ich przez Tomaszówkę ku lasowi cześnickiemu, gdzie zostali zamordowani.

Po Eucharystii trumny ze szczątkami poległych żołnierzy zostały przewiezione na cmentarz parafialny, gdzie zostały złożone w przygotowanym na tę okoliczność grobowcu.

Uroczystość zorganizowano przy współudziale Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość i przy czynnym udziale Witolda Maruchy z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.

2018-11-21 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łazy: uroczystości pogrzebowe śp. ks. Krzysztofa Jeziorowskiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

Agnieszka Raczyńska-Lorek

Świadectwo śp. ks. kan. Krzysztofa Jeziorowskiego o modlitwie różańcowej
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Ponad 120 uczniów gubińskich szkół w grze terenowej o Maksymilianie Kolbe

2025-09-26 13:39

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Obóz w Gębicach

Gra terenowa

Archiwum ks. Piotra Wadowskiego

Młodzież przy pomniku upamiętniającym ofiary Stalagu IIIB Amtitz w Gębicach k. Gubina

Młodzież przy pomniku upamiętniającym ofiary Stalagu IIIB Amtitz w Gębicach k. Gubina

W ramach lekcji historii regionalnej, nauczyciele z gubińskich średnich szkół zaprosili swoich uczniów z klas trzecich do udziału w grze terenowej poświęconej pobytowi św. Maksymiliana Marii Kolbe w dawnym obozie w Gębicach.

- Gra terenowa Maksymilian Misja 47 o długości 4-5 km ze Stargardu Gubińskiego do Gębic została przygotowana rok temu dla pielgrzymów indywidualnych i grupowych, ale także z myślą o szkołach – wyjaśnia ks. Piotr Wadowski. - W tym roku w ramach lekcji historii regionalnej, nauczyciele z gubińskich średnich szkół zaprosili swoich uczniów z klas III do udziału w grze terenowej poświęconej pobytowi św. Maksymiliana Marii Kolbe w obozie w Gębicach. Wyjątkowo tę grę poprzedził mój 45-minutowy wykład w szkole na temat o. Maksymiliana, by uczniowie mogli bardziej świadomie przeżyć to wydarzenie. Dotychczas poprowadziłem kilkanaście mniejszych grup pielgrzymkowych, ale pierwszych raz poproszony zostałem w przypadku uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję