Reklama

Felietony

sól ziemi

Mowa nienawiści

Niektórzy politycy i komentatorzy próbują wokół dramatu zabójstwa prezydenta Gdańska zbudować polityczną kampanię nienawiści.

Niedziela Ogólnopolska 6/2019, str. 38

Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza było wstrząsem dla opinii publicznej. Wywołało również falę komentarzy. Niestety, niektórzy politycy zaczęli bardzo specyficznie wykorzystywać tę zbrodnię. Ich działanie to próba albo interpretowania tego, co się wydarzyło w Gdańsku, zgodnie ze swoją linią polityczną, albo wręcz wykorzystywania tej tragedii do własnych celów politycznych. W tej strategii chodzi o wzbudzenie negatywnych emocji społecznych, podwyższenie napięcia w kraju i radykalną polaryzację. Obecnie jest przedwcześnie na formułowanie ostatecznych wniosków. Trwa postępowanie prokuratorskie, są przesłuchiwani świadkowie i politycy nie mają wiedzy na temat szczegółów tego postępowania. Sugestia, że był to mord „polityczny”, jest dziwnym stwierdzeniem. Nawet prof. Andrzej Rzepliński, którego trudno posądzać o sympatię w stosunku do PiS, twierdzi, że nie było to morderstwo polityczne.

Jest upowszechniana teza, że powodem morderstwa była „mowa nienawiści”. Zatem – zgodnie z polityczną poprawnością – powinno się ją wyeliminować i dlatego trzeba wprowadzić stosowną ustawę, która będzie penalizowała „mowę nienawiści”. Znamienny jest kontekst, w którym to pojęcie zaistniało. Określenie „mowa nienawiści” zastosował George Orwell, który użył go w powieści „Rok 1984”. Autor tej słynnej antyutopii z 1949 r. przestrzegał ludzkość przed stosowaniem tego ideologicznego sformułowania, służącego napiętnowaniu tych, których lewica uznaje za wrogów na drodze tworzenia systemu totalitarnego. George Orwell napisał: „Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, co ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w czasie zakłamania jest czynem rewolucyjnym”. Zarzucanie PiS „mowy nienawiści” jest typowym przykładem uprawiania tego procederu przez tych, którzy się przewrotnie stroją w szaty jego przeciwników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zadekretowanie zdefiniowanej według politycznej poprawności „mowy nienawiści” byłoby rodzajem swoistej nowej cenzury. Polemika, krytyka, debata i wymiana poglądów są fundamentem demokracji. Trzeba jednak, oczywiście, pamiętać, że krytykując poglądy, polemizując z opiniami, nie możemy napiętnować osób. Inaczej mamy do czynienia z hejtem, który jest niedopuszczalny i narusza godność drugiego człowieka. Faktem jest, że anonimowość w Internecie jest czynnikiem, który zdecydowanie utrudnia walkę z inwektywami i naruszaniem godności drugiego człowieka. Pożądana zatem byłaby zmiana prawa w tym zakresie. Sąd, przez odpowiednie organy, powinien zdjąć z barków osoby zniesławionej – broniącej swej godności i dobrego imienia – często niemożliwy do spełnienia obowiązek wskazania sprawcy. Specjaliści są w stanie stworzyć projekt takich regulacji prawnych.

Wszystkie ustawowe próby opisania mowy nienawiści będą natomiast obarczone zabarwieniem politycznym. Jest to element strategii politycznej i element socjotechnicznego manipulowania ludźmi. Widzimy dzisiaj właśnie, że oskarżani o uprawianie „mowy nienawiści” są nie tylko przeciwnicy polityczni, ale także ci, którzy nie zgadzają się na wywrócenie wartości, na których opierają się nasza tożsamość, kultura i cywilizacja. Dzisiaj pojawiają się środowiska, które „wiedzą lepiej” i uzurpują sobie prawo definiowania, czym jest „mowa nienawiści”. Skandaliczny spektakl „Klątwa” grany w Warszawie, w teatrze zarządzanym przez wywodzące się z Platformy Obywatelskiej władze miasta stołecznego Warszawy, to typowy przykład mowy nienawiści wobec ludzi wierzących i tego, co dla nich jest bardzo ważne. Jednak dla tzw. elit to przejaw „wolności słowa”.

Trudno nie zauważyć, że niektórzy politycy i komentatorzy próbują wokół dramatu zabójstwa prezydenta Gdańska zbudować polityczną kampanię nienawiści. Ma ona przebiegać pod dialektycznym hasłem rzekomej walki z mową nienawiści, przy czym stosowana jest przewrotna formuła: „Jesteśmy przeciwko mowie nienawiści, natomiast pozwalamy na nienawidzenie tych, którzy rzekomo nienawidzą”.

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz, eseista, senator RP www.jmjackowski.pl

2019-02-06 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję