Reklama

oko w oko

Nauczyciele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatni tydzień w mediach zdominowali nauczyciele. To przecież bardzo ważny zawód. Od nauczających zależy, jakie będziemy mieć przyszłe pokolenia – pod względem zarówno posiadanej wiedzy, jak i charakteru – ideowości, patriotyzmu, codziennego zachowania, honoru, miłowania Boga i Ojczyzny – bo przecież te wszystkie cechy wiążą się z zawodem nauczyciela. Nie byłoby powstań, zaangażowania młodzieży szkolnej w walki o niepodległość w czasie rozbiorów, dwóch wojen światowych, okupacji i w Powstaniu Warszawskim, gdyby nie patriotyczne polskie szkoły i Kościół, ideowi nauczyciele i duchowni.

Ta świadomość zachowała się w części polskich rodzin po wojnie w czasie silnej indoktrynacji sowieckiej, nawet ubecki terror nie zdołał pokonać tych prawych, najwierniejszych Polaków i zachowali się jak trzeba, tak jak 18-letnia Inka Siedzikówna, zamordowana przez komunistycznych oprawców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy robiłam filmy dokumentalne o ostatnich legionistach czy powstańcach Warszawy, każdy z nich przywoływał chociażby jednego nauczyciela, który był wtedy dla nich przewodnikiem, prawdziwym wzorem. Ze wzruszeniem pokazywali mi karteczki z zapisanymi złotymi myślami ich przedwojennych nauczycieli, wspominali, jak ogromną mieli wiedzę i jak silny był ich patriotyzm. Nigdy nie pytali o zapłatę, bo Ojczyzna w potrzebie.

Reklama

Nauczyciele mieli ogromny prestiż i szacunek w społeczeństwie, zasłużyli sobie na to swoim zachowaniem, wiedzą i postawą w sprawach społecznych i narodowych. Przecież wielu wybitnych twórców, pisarzy miało w swoim życiu epizod bycia nauczycielem – Prus, Sienkiewicz, Żeromski, Nałkowska i wielu innych, a znani duchowni prawie zawsze łączyli pracę dla parafii, kościołów z nauką i prowadzeniem szkół. O ilu wspaniałych nauczycielach możemy poczytać w biografiach konspiracyjnego nauczania, nigdy nie pytali za ile, narażali życie swoje i bliskich, byle tylko jak najwięcej dzieci i młodzieży mogło się uczyć. Ktoś powie, że takie były czasy, wyższa konieczność, ale oni pozostali wierni swoim zasadom przez całe życie. Tamte wzorce były przekazywane w rodzinach nauczycielskich następnym pokoleniom. Jan Paweł II w „Pamięci i tożsamości” wspomina, jak wiele zawdzięcza swoim nauczycielom i wychowawcom.

Dzisiaj wzór narzuca prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, funkcjonariusz partyjny. Wystarczy go posłuchać, by od razu nie mieć żadnych złudzeń, że wypełnia to samo zlecenie – jak kiedyś wobec swojej PZPR, tak teraz działa na zlecenie wszelkich postkomunistów, interesownie połączonych obecnie w tzw. Koalicji Europejskiej, na użytek wyborów do Parlamentu Europejskiego. W ostatnim tygodniu TVP pokazała wielokrotnie prezesa Broniarza mówiącego wprost: „Będziemy zwierać szeregi, by ta «dobra zmiana» trwała jak najkrócej” – a więc wszystko jasne. Tylko pytanie zasadnicze: Czy wolno tak postępować szefowi organizacji nauczycielskiej i w imię czego wolno mu szkodzić dzieciom, nauczycielom, rodzicom – Polsce?

2019-04-16 18:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję