Żyć miłością
Pani Mario! (dot. listu od Marii M., „Niedziela” nr 5/2019, s. 52)
Witam w Pani bratnią duszę! Dziękuję za ten tekst w „Niedzieli”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od dwóch dekad mieszkam sam. Należę do Legionu Maryi. W tym, co możliwe, chcę naśladować Osoby Świętej Rodziny: Jezusa, Maryję i Józefa. W młodości złożyłem przyrzeczenie poczwórnej abstynencji i dzięki łasce Bożej je dotrzymuję. Przed wielu laty wyrejestrowałem i oddałem telewizor...
Papież Franciszek w lutym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich mówił, że sensem życia na ziemi jest miłość Boga i bliźnich. Pan jest blisko, idzie obok nas i otworzy nową drogę. Jest bowiem Specjalistą od tworzenia rzeczy nowych, potrafi stworzyć drogi nawet na pustyni.
Nie wdawać się w kłótnie ani spory – ważna jest łagodność – żyć miłością do wszystkich – to świętość życia codziennego, która nie potrzebuje cudów ani nadzwyczajnych znaków. Czyńmy dobro każdemu, kto jest blisko nas. Niech nasze wspólnoty będą oazami pokoju.
Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, Aniołów, św. Józefa i świętych Patronów, a także przyjaźni bliskich! Życzę szczęścia i dobrego zdrowia duszy i ciała –