Reklama

Kościół

Stypendyści na wakacjach

Wakacyjne obozy integracyjno-formacyjne stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” to nieodłączny element programu stypendialnego prowadzonego przez tę organizację. Młodzi, ambitni ludzie pochodzący z małych miast i miejscowości w tym roku odwiedzają Legnicę i Toruń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legnica

Pod hasłem „Pokarm na drogę” trwał od 8 lipca obóz studencki w Legnicy. W czasie tygodniowego pobytu na Dolnym Śląsku młodzi ludzie zdobyli najwyższy szczyt Karkonoszy i Sudetów – Śnieżkę, odwiedzili sanktuarium św. Jacka w Legnicy, a w Krzeszowie przeżyli Dzień Skupienia pod duchowym przewodnictwem ordynariusza diecezji legnickiej bp. Zbigniewa Kiernikowskiego. Wyrazem wdzięczności stypendystów skierowanym do władz miasta, regionu i diecezji był sobotni koncert Krzysztofa Majdy i kwartetu saksofonowego The Whoop Group – absolwentów programu stypendialnego na legnickim rynku. Niedzielę stypendyści spędzą w legnickich parafiach, gdzie opowiedzą o działalności Fundacji i o tym, co dzięki niej osiągnęli, a po Mszach św. miejscowi parafianie zaprosili młodych ludzi na obiady do swoich domów.

Toruń

W mieście, w którym urodził się Mikołaj Kopernik – Toruniu odbędzie się kolejny obóz integracyjno-formacyjny stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Miasto od 18 do 30 lipca będzie gościło uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wypoczynek ok. 1000 stypendystów z całej Polski rozpocznie się 19 lipca uroczystą Mszą św. w katedrze toruńskiej, której przewodniczył będzie bp Wiesław Śmigiel. Piątek i sobotę stypendyści spędzą na zwiedzaniu Torunia. Dzięki uprzejmości władz miejskich odwiedzą Centrum Popularyzacji Kosmosu „Planetarium – Toruń”, Muzeum Historii w Toruniu i Młyn Wiedzy. W niedzielę 21 lipca stypendyści złożą świadectwa we wszystkich toruńskich parafiach. Opowiedzą, skąd pochodzą, jakie są ich zainteresowania i co zmieniło się w ich życiu od momentu przystąpienia do programu stypendialnego Fundacji. Poniedziałek stypendyści spędzą na wyciszeniu i modlitwie, przeżywając Dzień Skupienia. Dzięki uprzejmości władz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, wtorek uczniowie spędzą na tej uczelni. Będą mieli okazję do zapoznania się z ofertą edukacyjną szkoły wyższej, wezmą udział w zajęciach pokazowych zorganizowanych przez pracowników UMK. Środa, czwartek i piątek upłynie młodzieży na warsztatach medialnych w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, a także wycieczkach do Górska i na Barbarkę. W niedzielę 28 lipca Mszę św. na zakończenie obozu w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawi biskup pomocniczy diecezji toruńskiej Józef Szamocki. Po niej w południe zostanie wyemitowany na żywo z Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu program „Między Ziemią a Niebem” z udziałem stypendystów Fundacji, władz miejskich, wojewódzkich i kościelnych, a wieczorem wszyscy zgromadzą się na toruńskim rynku na koncercie zespołu Tylko Ty, składającego się ze stypendystów i absolwentów Fundacji.

W planie obozu znajdzie się czas nie tylko dla ducha, ale również dla ciała. W poniedziałek 29 lipca stypendyści zmagać się będą w wielu konkurencjach w czasie Dnia Sportu, który odbywać się będzie w Arenie Toruń. Tego dnia wieczorem w ośrodkach zostanie podsumowany obóz stypendystów. Następnego dnia młodzi ludzie, z pewnością szczęśliwi, wyjadą z miasta słynącego z pysznych pierników. Toruń zostanie w ich pamięci na długo, dzięki zawartym w tym czasie znajomościach, które na pewno przetrwają długie lata.

2019-07-10 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Był wtedy ze mną

Mój Anioł Stróż... Wiele razy przychodzi z pomocą, nieraz posługuje się ludźmi, przychodzi w uśmiechu obcej osoby, w momencie, kiedy myślę, że rozpłaczę się w swojej bezsilności, czasem w osobie znajomej, która zagląda w odpowiednim momencie, gdy już mam wszystkiego dosyć. Czasem przychodzi w myślach i je rozjaśnia. Jestem wdzięczna mojemu Aniołowi Stróżowi, że kilka lat temu ochronił mnie przed kalectwem, a może i śmiercią. Uległam poważnemu wypadkowi (wiele złamań) i choć nie mogę o tym zapomnieć, bo każdego dnia czuję ból z tego powodu, to jestem Panu Bogu wdzięczna, że mój anioł był wtedy ze mną, a każdy z tych urazów nie skończył się gorzej. Lekarze, kiedy oglądali zdjęcia rentgenowskie, z niedowierzaniem kręcili głowami. Złamana ręka – usłyszałam: ma pani szczęście, pół centymetra niżej, a nigdy nie wróciłoby pani czucie w tej ręce. Miednica, złamane kości kulszowa, łonowa, krzyżowa: przecież pani rozeszła się na pół, centymetr wyżej znajduje się splot nerwów odpowiedzialnych za chodzenie, mogła pani wylądować na wózku! Inny lekarz: dziś mogę pani pogratulować szczęścia. Wielokrotnie nadziei i otuchy dodawały mi słowa z Pisma Świętego: „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem...” (Wj 23, 20). Pamiętam o tej obietnicy każdego dnia, zwłaszcza gdy mi ciężko. Ojciec nigdy nie zawodzi swoich dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju. Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję