Reklama

Do Aleksandry

Kocha, lubi, szanuje?...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas pewnego wyjazdu poznałam miłego chłopaka. Spodobaliśmy się sobie nawzajem, dużo ze sobą przebywaliśmy, a pod koniec wyznał mi nawet swoją miłość. Niestety, musieliśmy się szybko rozstać – i tak zakończyła się ta krótka przygoda. Ale nie całkowicie. Mieszkamy daleko od siebie i on teraz zasypuje mnie listami, w których wciąż pisze o swoich gorących uczuciach, przesyła mi różne drobne podarunki i w ogóle stracił dla mnie głowę. A ja? Ja potraktowałam tę znajomość niezobowiązująco, a teraz jestem zaskoczona tymi jego uczuciami...
Parę razy odpisałam, ale nie chcę tego kontynuować, bo mam zupełnie inne plany życiowe. Boję się też, że on przyjedzie do mnie i będzie jeszcze większy kłopot. Jak się z tego wyplątać? – bo nie chcę przedłużać tej znajomości...
Marzanna

Reklama

Najczęściej jest odwrotnie – to przeważnie dziewczyny się zakochują, a chłopcy lżej traktują takie krótkie, przelotne znajomości. Bywa, że potem takie niewiasty długo nie mogą zrozumieć, iż to się skończyło, lub co gorsza – chowają i pielęgnują w sercu taką zawiedzioną miłość, zupełnie jak Barbara z „Nocy i dni”, czym marnują życie nie tylko swoje, ale i swoich ewentualnych przyszłych małżonków. To może głupie, ale uczucia bywają zupełnie nielogiczne i niepoddające się realiom. Zdarza się jednak – jak wynika z przytoczonego listu – że i mężczyźni się zakochują i miewają złudzenia. Pani potraktowała lekko tę znajomość, lecz widocznie ta druga strona inaczej zrozumiała Pani zachowanie. Jest to też przestroga dla wszystkich lekkomyślnych istot, płci zarówno żeńskiej, jak i męskiej, które czasem mało odpowiedzialnie igrają z uczuciami osób drugich, nie przewidując konsekwencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łatwo jest kogoś zranić i skrzywdzić. Trudniej przyznać się do błędu – i przeprosić. I w tym przypadku tylko szczerość, delikatna i stanowcza, jest do przyjęcia. Chłopak musi zrozumieć, że nie przypuszczała Pani, iż jej zachowanie wywoła tak silne uczucie, bo nie to było jej zamiarem. I jasne powiedzenie, że chce Pani być sama. Bez cienia nadziei i kokieterii. To może pozwoli chłopcu ochłonąć i rozejrzeć się dokoła za bardziej dla niego odpowiednim obiektem jego uczuć.

Chciałabym jednak, by przemyślała Pani, czy aby na pewno tego chce. Czy nie warto, po raz ostatni, poważnie się zastanowić przed ostatecznym odrzuceniem tego uczucia. Wiele osób pewnie chciałoby być na Pani miejscu i spotkać takiego gorącego i wiernego wielbiciela. To przecież rzadkość w naszym świecie, coraz bardziej pozbawionym autentycznych uczuć. Bo chyba nie chciałaby Pani kiedyś wspominać tego wydarzenia jako straconej okazji na osobiste szczęście, nieprawdaż?

2019-07-10 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

2025-04-16 14:06

[ TEMATY ]

odpust

odpusty

odpust zupełny

Graziako

Warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego są następujące:
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Msza Krzyżma Świętego

2025-04-18 22:48

Biuro Prasowe AK

    - Te święte trzy dni, które otwierają się dzisiaj przed nami, to szczególna okazja, by wejść, na ile się da, w głębię tajemnic Jezusa Chrystusa, Jednorodzonego Syna Bożego, Boskiego Logosu, który dla nas i dla naszego zbawienia przyjął ciało z Maryi Dziewicy – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy Krzyżma Świętego w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku homilii arcybiskup postawił pytanie: kim jest Jezus Chrystus? Podkreślił, że nurtowało ono mieszkańców już Nazaretu w odczytanej w Liturgii Słowa ewangelicznej scenie. Dla nich jednak Chrystus na zawsze miał pozostać tylko synem Józefa – cieśli. – Czytając Ewangelię, zdajemy sobie sprawę, że wielokrotnie, mimo cudów dokonywanych przez Jezusa, mimo nadzwyczajnej mądrości Jego nauczania, wracał problem, kim On jest – zauważył metropolita i wskazał, że prawda o Jezusie – Synu Bożym przyjęła swój najbardziej dramatyczny wyraz przed sądem Kajfasza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję