Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Myśląc o ojczyźnie

Niedziela sosnowiecka 45/2019, str. 1

[ TEMATY ]

wojsko

święto niepodległości

Radosław Karolczyk

Miłość do Ojczyzny to powinność

Miłość do Ojczyzny to powinność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłość do Ojczyzny to powinność wynikająca z IV przykazania Dekalogu, które brzmi: Czcij ojca swego i matkę swoją. Z zachowania Bożych przykazań, a więc także z tego, co zrobiliśmy dla naszej Ojczyzny, będzie nas rozliczał sam Stwórca, bowiem dziedzictwo, któremu na imię Polska, zostało wypracowane w trudzie przez naszych rodziców, dziadów i pradziadów i ofiarowane nam niczym ojcowizna. W naszych rękach znajduje się więc wielki skarb, okupiony krwią i blizną milionów Polaków, bez którego – jak uczy nas historia naszego narodu – Polakom nigdy nie będzie się dobrze, szczęśliwie i godnie żyło – nauczał bp Grzegorz Kaszak.

W Święto Niepodległości w różnych częściach świata i Polski stajemy z wdzięcznością przy ołtarzach i miejscach pamięci, wspominając wszystkich, którzy dobrze zasłużyli się naszej Ojczyźnie. Nie sposób zapomnieć przewodników narodu i jego nauczycieli, żołnierzy polskiej wolności, kapłanów, organizatorów gospodarczego i społecznego ładu, stróżów polskiej rodziny, kustoszów narodowej przeszłości, twórców kultury i narodowego dziedzictwa. To dzięki nim to, co polskie, trwa. Adam Asnyk pisał: „Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,/Choć macie sami doskonalsze wznieść:/Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,/I miłość ludzka stoi tam na straży,/I wy winniście im cześć!”. To jest nasze zadanie i powinność.

W diecezji sosnowieckiej jest wiele miejsc uświęconych pamięcią o tych, co bronili Ojczyzny i za nią oddali życie. W 105. rocznicę bitwy pod Bydlinem, Załężem i Krzywopłotami 16 listopada br. o godz. 11.00 na bydlińskim cmentarzu pod pomnikiem poległych legionistów odbędzie się Msza św. sprawowana pod przewodnictwem bp. Kaszaka. Historia, czyli pamięć, decyduje o tożsamości każdego z nas. To dzięki historii wiemy, kim jesteśmy, skąd przybyliśmy i dokąd zmierzamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-11-05 13:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepodległość rodzi się w sercu

Niedziela toruńska 47/2020, str. I

[ TEMATY ]

święto niepodległości

11 listopada

Renata Czerwińska

Podczas Święta Niepodległości nie mogło zabraknąć orkiestry wojskowej

Podczas Święta Niepodległości nie mogło zabraknąć orkiestry wojskowej

Z powodu zaostrzeń epidemicznych toruński kościół garnizonowy może pomieścić zaledwie 85 osób. Jednak ci, którzy w Święto Niepodległości przyszli na Mszę św. za ojczyznę, zastali na wyznaczonych miejscach biało-czerwone kotyliony.

Dzisiejsze Słowo Boże przypomina nam, abyśmy nigdy nie zapominali o wdzięczności, ona bowiem w jakimś sensie jest miarą człowieczeństwa – przypomina bp Wiesław Śmigiel, który przewodniczy Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję