Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

„Szczeciński Święty”

Znana jest już data beatyfikacji sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Dokona się ona 7 czerwca 2020 r. w Warszawie na placu Piłsudzkiego. Tematykę jego związków z naszymi ziemiami podjęli członkowie sekcji szczecińskiej Polskiego Towarzystwa Teologicznego na zebraniu odbytym 23 listopada

Niedziela szczecińsko-kamieńska 49/2019, str. III

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Szczecin

beatyfikacja

proces beatyfikacyjny

Zygmunt Piotr Cywiński

Uczestnicy sekcji szczecińskiej Polskiego Towarzystwa Teologicznego

Uczestnicy sekcji szczecińskiej Polskiego Towarzystwa Teologicznego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Uczestnicy spotkania wysłuchali trzech referatów. O kard. Stefanie Wyszyńskim jako „świętym szczecińskim” mówił ks. prał. Aleksander Ziejewski. Ten tytuł, jego zdaniem, przysługuje mu z tej racji, iż zrządzeniem Opatrzności Bożej Prymas Polski żywo interesował się Kościołem nad Odrą i Bałtykiem i był metropolitą tych ziem. Zresztą sam Prymas tytuł ten zaakceptował. Gdyż podczas wizyty w Szczecinie 30 listopada 1952 r. otrzymał oficjalną wiadomość o wprowadzeniu go do Kolegium Kardynalskiego przez Ojca Świętego Piusa XII. Miało to miejsce w „Matce Kościołów Pomorza Zachodniego”, czyli kościele pw. św. Jana Chrzciciela. Świątyni tytuł ten nadał papież Pius XI w 1922 r. Dzięki staraniom ks. A. Ziejewskiego ten historyczny fakt został upamiętniony pomnikiem odlanym z brązu, ustawionym na placu przed kościołem. Wyryte są na nim słowa, które Prymas odnotował w swoich zapiskach: „Uderza mnie to, że chyba stosowniejszej pory na tę wiadomość nie było, własnie tu, w Szczecinie… przed sumą podaję wiernym wiadomość o mej nominacji… Wdzięczność swoją zwracam ku Ojcu Niebieskiemu, ku Chrystusowi, ku Kościołowi, ku Ojczyźnie mej katolickiej, i ku Rodzicom, Podkreślam radosny fakt, że właśnie ze Szczecina wysyłam dziękczynną depeszę do Ojca Świętego, z tego Szczecina, o którym – obok Wrocławia, Opola, Gorzowa i Olsztyna – tyle mówiłem Ojcu Świętemu. Papież zna mój sposób myślenia i rozumowania w sprawie Ziem Zachodnich. Jeśli więc dziś obdarza mnie purpurą, to widzę aprobatę dla tych myśli”.

Zagadnienia związane z procesem beatyfikacyjnym w Szczecinie omówił ks. inf. Ryszard Ziomek. Podał ogólne wiadomości o postępowaniu kanonizacyjnym. Dzisiaj opiera się ono na Kodeksie Prawa Kanonicznego (KPK) Jana Pawła II z 1983 r., którego kanony 1186,1187 odnoszą się do kultu świętych. Uzupełnia ją Konstytucja Apostolska „Divinus perfectionis Magister” wydana w tym samym roku, co KPK. W świetle obu dokumentów postępowanie obejmuje trzy etapy: proces na szczeblu diecezji, w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych studium materiału zgromadzonego w dochodzeniu diecezjalnym oraz dyskusja i głosowanie na tematy merytoryczne, tj. heroiczności cnót, męczeństwa lub cudu przedstawionego w aktach sprawy. Sam proces beatyfikacyjny odbywał się w archidiecezji warszawskiej, zaś w Szczecinie odbył się proces rogatoryjny, czyli pomocniczy. Na nim zbadano cud uzdrowienia śmiertelnie chorej młodej kobiety, mieszkającej na terenie archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Jej niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia uzdrowienie dokonało się dzięki intensywnej modlitwie jej bliskich do Boga za wstawiennictwem kard. Stefana Wyszyńskiego. Potwierdził to w 2013 r. Trybunał powołany przez abp. Andrzeja Dzięgę.

Ks. prof. US dr hab. Grzegorz Wejman ukazał związki Sługi Bożego z Ziemiami Zachodnimi Polski. W trudnych latach 1951-67, gdy nacisk polityczny władz komunistycznych uniemożliwiał Kościołowi swobodną obsadę stolic biskupich, Prymas pełnił funkcję pasterza tych ziem poprzez swoich wikariuszy generalnych. Stale też zabiegał w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie stałej administracji kościelnej, co dokonało się dopiero w 1972 r. Troszcząc się o te ziemie, często je wizytował. Ks. G. Wejman ustalił, że w ciągu 33 lat posługiwania Prymas odwiedził teren dzisiejszej metropolii szczecińsko-kamieńskiej aż 19 razy, teren dzisiejszej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej 9 razy, w tym Szczecin 7 razy. Prelegent szczegółowo omówił okoliczności poszczególnych wizyt. Ocenił, że dzieło posługi pasterskiej Prymasa Polski było wielkie, wymowne i nieocenione. A pamięć o nim jest ciągle żywa nie tylko w Szczecinie, ale i na całym Pomorzu Zachodnim. Był to bowiem wielki obrońca wiary katolickiej i Ojczyzny, świętości i patriotyzmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-12-04 07:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilkanaście tysięcy osób w obronie życia na ulicach Szczecina

[ TEMATY ]

marsz

obrońcy życia

Szczecin

Fundacja Małych Stópek

Prawdopodobnie rekordowa frekwencja podczas XVI Szczecińskiego Marszu dla Życia. W największej w Polsce manifestacji w obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci przeszło kilkanaście tysięcy osób. Hasłem tegorocznej edycji było "Piękni od poczęcia".

Wśród uczestników Marszu była też Agnieszka z Warszawy. - Bardzo pozytywne wrażenie, dużo ludzi szło w bieli. Widać było, że ci ludzie idą w sprawie czegoś ważnego - powiedziała uczestniczka szczecińskiej manifestacji.
CZYTAJ DALEJ

Strażacy zaapelowali o zamknięcie okien z powodu pożaru hali z substancjami łatwopalnymi

2025-07-14 18:52

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Michał Meissner

Pożar w Zakładzie Tworzyw Sztucznych w Siemianowicach Śląskich wciąż nieopanowany - w środku znajdują się substancje łatwopalne - przekazał PAP w poniedziałek kpt. Sebastian Karpiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP. Strażacy apelują do mieszkańców o zamknięcie okien.

Pożarem objęta jest hala przy ul. Chemicznej o powierzchni około 300 m kw. Obiekt przylega bezpośrednio do innych budynków produkcyjno-magazynowych.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję