Niedziela – Niech wygra najlepszy – powiedziała jedna z zawodniczek przed rozpoczęciem 25. Archidiecezjalnego Turnieju Szachowego o Puchar Arcybiskupa Wacława Depo.
Rozgrywki zorganizowano 13 stycznia, ponownie w auli redakcji Niedzieli. Do szachowych potyczek przystąpiło 75 zawodników w wieku od 6 do 19 lat. Turniej został przeprowadzony systemem szwajcarskim, wspólnie dla dziewcząt i chłopców. Każdy rozegrał 9 rund po 15 minut na zawodnika. Na zwycięzców czekały puchary, nagrody rzeczowe i dyplomy.
– Szachy uczą szybkiego myślenia, które teraz bardzo pomaga mi w szkole – opowiada Kamil Kaliszuk, którego w szachy 5 lat temu nauczyła grać babcia. Dziś Kamil ma 15 lat i jest piąty w Polsce w szachach szybkich w swoim roczniku. Emilię Kielan natomiast nauczył grać w szachy kolega z klasy. Później zapisała się do koła szachowego i zaczęła jeździć na turnieje. – Szachy rozwijają umysł i sprawiają mi przyjemność – podkreśla. – Dzięki grze uczymy się strategii i podejmowania właściwych decyzji. Jak powiedział geniusz szachowy Garri Kasparow: „Partia szachów jest jak życie” – podsumowuje Wiesław Goliszek, animator sportu szachowego w Częstochowie.
W ubiegłym roku 10 czerwca zmarł ks. prał. Marian Wiewiórowski, charyzmatyczny proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Gomulinie i apostoł mediów katolickich, szczególnie tygodnika katolickiego „Niedziela”. Uroczyste obchody 1. rocznicy śmierci tego kapłana odbyły się 9 czerwca w Gomulinie, w archidiecezji łódzkiej.
Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu
W większości publikacji na temat św. Brunona, towarzysza św. Benedykta i św. Jana w misji do Polski Chrobrego, można znaleźć informację, że jego relikwie zaginęły. Ich brak był m.in. jednym z powodów nieobecności brunonowego kultu w naszej ojczyźnie w wiekach średnich. Okazuje się jednak, że jego relikwie są. Być może nawet nie zaginęły?
Święty Brunon z Kwerfurtu jest autorem niezwykle ważnych dla polskiej historii i kultury dzieł: Żywot Świętego Wojciecha, List do cesarza Henryka II i Żywot Pięciu Braci Męczenników. Kim jest i jak to było z jego relikwiami?
Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943
Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.
Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.