Reklama

Niedziela Lubelska

Pieniądze dają szczęście

Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie ma status organizacji pożytku publicznego, a to oznacza, że dokonując rocznego rozliczenia z fiskusem, 1% podatku można przekazać na pomoc chorym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzone środki finansowe pozwolą skutecznie pomagać podopiecznym hospicjum. Obecnie pod opieką chełmskiego stowarzyszenia znajduje się ok. 20 osób. Za opiekę medyczną i wszelkie zabiegi rodzina chorego nic nie płaci.

Wszystko dla chorych

– Naszym celem jest niesienie pomocy chorym znajdującym się w terminalnej fazie choroby, głównie nowotworowej, chorym przewlekle, a także ich rodzinom. Chorymi w domach zajmuje się zespół hospicyjny, który tworzą: lekarz opieki paliatywnej, pielęgniarka, fizjoterapeuta i psycholog. W miarę potrzeb stałą pomocą służą prawnik, pracownik socjalny i kapelan – mówi Jerzy Masłowski, członek zarządu stowarzyszenia. – Za pozyskane w ubiegłym roku pieniądze kupiliśmy różne artykuły medyczne, a także bardzo potrzebny sprzęt: łóżka rehabilitacyjne, wózki, chodziki i koncentratory tlenu. Sprzęt z naszej wypożyczalni udostępniamy bezpłatnie – wyjaśnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dom w Nowinach

W tym roku środki uzyskane z 1% stowarzyszenie zamierza w części przeznaczyć na prace przygotowawcze związane z budową w Nowinach k. Chełma kompleksu budynków: domu hospicjum stacjonarnego, domu opieki długoterminowej i domu opieki wyręczającej. Będzie on uzupełnieniem funkcjonującego już 11. rok Hospicjum Domowego im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego. – W mieście i powiecie nie ma jeszcze takiej placówki, a jest bardzo potrzebna. Społeczeństwo się starzeje, przybywa osób z chorobami nowotworowymi. Coraz częściej zdarza się, że rodzina z różnych powodów nie jest w stanie opiekować się w domu samodzielnie ciężko chorą osobą. Aby zapewnić choremu godne życie, potrzebne jest stacjonarne hospicjum z pełną i fachową kadrą medyczną – podkreśla Anna Pasieczna z zarządu stowarzyszenia. – Jako hospicjum domowe nie jesteśmy w stanie sami podołać finansowo tak dużej inwestycji. Prosimy więc o wsparcie, choćby przez przekazanie 1% podatku. Planowany przez nas dom opieki hospicyjnej wraz z obiektami towarzyszącymi może być darem i pamiątką mieszkańców Chełma i regionu na 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Przekazanie podatku może być cegiełką od serca, przybliżającą drogę do realizacji tego niezbędnego społecznie dzieła – zachęca. W tym roku stowarzyszenie chce przygotować projekt architektoniczny, uzyskać stosowne pozwolenia budowlane oraz przeprowadzić prace inżynieryjne na samej działce.

115 tys. zł to kwota, którą w ramach 1% chełmskie hospicjum otrzymało w ubiegłym roku.

Podziel się cytatem

Nic nie kosztuje

Przekazanie 1% podatku nie kosztuje zupełnie nic. Po prostu kwota odpowiadająca 1% zamiast do skarbu państwa trafia do wskazanej organizacji pożytku publicznego. Tym, którzy zdecydują się wesprzeć hospicjum, stowarzyszenie proponuje nieodpłatną pomoc przy wypełnieniu PIT. Do końca kwietnia w każdy poniedziałek w godz. 16.00-18.00 w siedzibie stowarzyszenia (ul. Lwowska 12/4, II piętro, wejście od pl. Kupieckiego) na podatników czekać będzie księgowa. W akcję włączyło się także Biuro Poselskie Anny Dąbrowskiej-Banaszek. W każdy poniedziałek w godz. 13.00-16.00 w siedzibie biura przy ul. Lwowskiej 12A również będzie dyżurowała księgowa, która pomoże wypełnić zeznanie. Tych, którzy samodzielnie rozliczają się z fiskusem, stowarzyszenie zachęca do wpisania numeru KRS 0000342853. Bezpłatny program dostępny jest na stronie www.hdchelm.cba.pl .

2020-02-25 12:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łyk koniaku na wieczność

[ TEMATY ]

miłosierdzie

hospicjum

tonyhall / Foter.com / CC BY-ND

O tym, jak umierają ludzie, jak zdarza się, że przed śmiercią proszą o kieliszek koniaku i odchodzą z uśmiechem opowiada w wywiadzie da KAI s. Michaela Rak ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego i dyrektorka hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie. - Miłosierdzie Boże, które przez św. Faustynę dotarło do świata, staramy się przekuć na konkretne czyny, pomagając chorym i umierającym. Zakonnica apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w utrzymaniu placówki. "W tej chwili mamy środki na najbliższe trzy miesiące. Co będzie dalej, nie wiem. Jeśli nie wynegocjujemy jakichś środków z kasą chorych, będzie dramat. Mamy Tydzień Miłosierdzia, więc wołam: «Ufam Tobie, Jezu!» Jeśli są ludzie zamożni, niech nas usłyszą i pomogą!!! Kochani, pomóżcie, abyśmy mogli innym pomagać!" - apeluje siostra Michaela.
CZYTAJ DALEJ

Chłopiec zadzwonił pod numer 112 i zamówił pizzę, dzięki czemu uratował rodzinę

2025-03-29 08:24

[ TEMATY ]

pomoc

Adobe Stock

"Chcę zamówić pizzę"- tym zdaniem 10-letni chłopiec z okolic Rzymu uratował swoją matkę i rodzeństwo przed agresywnym ojcem, który ich bił. Dziecko zadzwoniło nie do pizzerii, ale pod numer alarmowy 112, gdzie zrozumiano, że jest to wołanie o pomoc.

Włoskie media uznały za przykład bohaterstwa postawę małego mieszkańca miasteczka koło Latiny, w stołecznym regionie Lacjum, który zadzwonił pod numer alarmowy, by uratować swoją rodzinę atakowaną przez agresywnego ojca. Zwraca się też uwagę na ogromny refleks operatora centrali, który w reakcji na prośbę o dostawę pizzy zapytał chłopca: "Czy jesteś w niebezpieczeństwie? Czy ktoś robi ci krzywdę?". Te pytania pozostały bez odpowiedzi, ale mężczyzna słyszał w tle krzyki i hałas.
CZYTAJ DALEJ

Narodowe rekolekcje – na dużym ekranie

2025-03-31 11:11

[ TEMATY ]

film

św. Jan Paweł II

Rafael Film

Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.

- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję