Reklama

Włocławek

Wystawa "Koń w malarstwie polskim"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Koń znaczy wspaniałość serca albo męstwo, ufność y wolność". Tak pisał ks. Benedykt Chmielowski w opracowaniu encyklopedycznym Nowe Ateny albo akademia wszelkiej sciencyi pełna... w latach 1745-56, charakteryzując nie tylko symboliczne znaczenie koni w Polsce szlacheckiej. O roli konia w dziejach i kulturze pisano wielokrotnie, zawsze podkreślając jego wielkie zasługi w czasach walk, a także w okresach pokoju. Koń, który od najdawniejszych czasów należał do zwierząt wspaniale służących człowiekowi, był przez niego traktowany szczególnie - nie tylko posiadał zawsze imię własne, ale też, od starożytności, był przedstawiany w różnych gatunkach sztuki.
Miłość Polaków do koni znajdowała odbicie w sztuce. Pierwsze wizerunki koni w portretach polskich pojawiły się w XVI w. Jednak dopiero od XIX w. konie stały się nieodzownym elementem wielu płócien. Obrazy m.in. Matejki, Michałowskiego czy Brandta, sławiące świetność Rzeczypospolitej, były bardzo istotne w kształtowaniu postaw patriotycznych. Sławiły dumę Polaków, gdy powstawały. I dziś są uważane za najbardziej polskie, dlatego niemal każdy obraz z koniem jest uważany za atrybut polskości - nieodłączny element domu, w którym kultywuje się tradycje narodowe. Dzieła malarskie, które ukazują konie, w większości kolekcji muzealnych zaliczane są do największych atrakcji. Podobnym uznaniem cieszą się obrazy o tej tematyce pojawiające się na aukcjach - osiągając zwykle najwyższe ceny.
Koń w malarstwie polskim, to tytuł wystawy malarstwa XIX i trzech dziesięcioleci XX w. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, prezentowanej od 11 kwietnia do października w gmachu Zbiorów Sztuki Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku (scenariusz Tamara Richter - Warszawa, komisariat Krystyna Kotula - Włocławek). Na wystawie znalazły się 54 dzieła autorstwa 30 najwybitniejszych malarzy polskich.
Ekspozycja ma rozległy zakres tematyczny - ukazuje sceny batalistyczne, polowania, sceny rodzajowe, zaprzęgi, przejażdżki i portrety koni. Atutem wystawy są bez wątpienia autorzy obrazów, zarówno ci, którzy osiągnęli mistrzostwo w tej tematyce, jak i ci, którzy tematykę "końską" podejmowali sporadycznie.
Ramy chronologiczne ekspozycji wyznaczają obrazy: Aleksandra Orłowskiego Jeździec Wschodni z 1811 r. i Wybuch granatu Stanisława Kaczora Batowskiego - z 1937 r. Malarstwo romantyczne reprezentują obrazy Januarego Suchodolskiego - miłośnika epoki napoleońskiej i autora obrazów pokazujących walki narodowo-wyzwoleńcze.
Z 1. poł. XIX w. pochodzą też dzieła Piotra Michałowskiego, artysty uważanego za największą indywidualność tamtych czasów, który poświęcił się w sposób wyjątkowy szkicowaniu i malowaniu koni.
Malarzem dorównującym Michałowskiemu zamiłowaniem do koni był Juliusz Kossak. Liczba namalowanych przez niego obrazów, których bohaterem był koń i jeździec, pozwoliła zaliczyć go (a także jego syna Wojciecha i wnuka Jerzego) do największych znawców tematu.
Jan Matejko w swych historycznych dziełach konie malował z pasją. Powstanie największych dzieł poprzedzały studia rysunkowe i malarskie. Dwa z nich wystawiane we Włocławku (m. in. szkic do Bitwy pod Grunwaldem) świadczą o jego mistrzostwie.
Malarze z kręgu pracowni monachijskich także nie omijali tematyki "końskiej" - ich najwybitniejszy przedstawiciel Józef Brandt słynął z rozbudowanych scen historycznych. Głównym tematem jego obrazów były konie o efektownych ruchach, jeźdźcy w wirze walki, Lisowczycy, Tatarzy, Kozacy - na koniach, a także akcesoria m.in. uprząż, broń, siodła.
Artystą, który miał wyjątkową zdolność chwytania wrażeń w ruchu i stworzył niezapomniane wizerunki koni w pełnych sentymentu krajobrazach, był Józef Chełmoński. Wśród wystawianych obrazów nie zabrakło pojedynczych płócien Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Maksymiliana Gierymskiego, Józefa Brodowskiego, Henryka Pillatiego i mniej znanych malarzy - Ludwika Gędłka czy Włodzimierza Łosia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Maryja przyszła do siebie – na Kalwarię w Praszce

– Z tej świętej góry zawierzenia na Kalwarii w Praszce będziemy nadal krzewili pobożność Maryjną – zapewnił ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce.

1 maja wierni zgromadzili się w kościele parafialnym. Po odegraniu przez orkiestrę intrady kalwaryjskiej udali się w procesji pod krzyż „trudnych dni Praszki”, gdzie odbyło się nabożeństwo oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję