Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Konsekracja kościoła

W niedzielę 11 października odbyła się konsekracja kościoła parafialnego Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Rzurzycy (dekanat Szczecin-Dąbie).

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2020, str. V

[ TEMATY ]

konsekracja świątyni

Maria Palica

Historyczny dzień. W gronie koncelebransów, obok abp. Andrzeja Dzięgi, ks. prał. Jan Jermak (po prawej stronie) i ks. dziek. Kazimierz Piasecki (po lewej)

Historyczny dzień. W gronie koncelebransów, obok abp. Andrzeja Dzięgi, ks. prał. Jan Jermak (po prawej stronie) i ks. dziek. Kazimierz Piasecki (po lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień ten na długo zapisze się w pamięci wiernych, którzy uczestniczyli w tym wyjątkowym wydarzeniu. W trakcie pięknej i bogatej Liturgii ich dom Boży konsekrował abp Andrzej Dzięga.

– Takiej liturgii jeszcze w tej świątyni nie było i oby nie musiało tu już nigdy być – powiedział w homilii metropolita szczecińsko-kamieński. – Liturgia konsekracyjna świątyni i ołtarza pieczętuje bowiem przeznaczenie obiektu świątynnego na wyłączną służbę Bogu już na trwałe. Wyjaśnił też, że po II wojnie światowej na włączonych w granice Polski ziemiach zachodnich i północnych, na mocy specjalnej dyspensy dokonywano głównie prostego poświęcenia kościołów dla kultu katolickiego. To było konieczne, bowiem na tych terenach dominowały świątynie protestanckie. Teraz wiele z nich po renowacjach, jest konsekrowanych. Tak jak kościół w Rurzycy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pięknie wyremontowany, neogotycki kościół w Rzurzycy ma 114 lat.

Podziel się cytatem

Z Liczkowców do Rurzycy

Rurzyca to duża, do niedawna typowo rolnicza wieś w gminie Goleniów, która liczy blisko 950 mieszkańców. Została założona w połowie XVIII wieku. Jej powojenni mieszkańcy przybyli tu w 1946 r. z Kresów Wschodnich, w większości z dużej wsi Liczkowce na Ukrainie. To byli dumni, twardzi i pracowici ludzie. Stanowili zwartą społeczność, przywieźli tutaj umiłowanie ziemi i tradycje ojców, z których wiele kultywują do dzisiaj. Przede wszystkim przywieźli głęboką wiarę. Kościół w Liczkowcach, które musieli opuścić nie z własnej woli, nosił tytuł Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i to na ich prośbę ks. Franciszek Włodarczyk, który 19 grudnia 1946 r. poświęcił dla kultu katolickiego kościół w Rurzycy, nadał mu ten sam tytuł. Dla pierwszych mieszkańców wsi było to ważne, bo łączyło ich duchowo z miejscem, gdzie zostały ich korzenie.

Trzy lata temu proboszcz ks. Jan Jermak zorganizował pielgrzymkę do Liczkowców. Odwiedzili m.in. tamtejszy kościół. Zastali zarośniętą zielskiem ruinę i tam, w tej ruinie, ks. Jermak odprawił Mszę św. Wzruszenia nikt nie próbował ukrywać.

Reklama

Gruntowny remont

W Liczkowcach zastali kościół w ruinie, tutaj w Rurzycy nie pozwolili zniszczyć swojego miejsca spotkania z Chrystusem Eucharystycznym. Wybudowany w 1906 r. w stylu neogotyckim kościół otoczyli opieką i dbali o to, by wciąż im służył i piękniał. Tak było zawsze, ale w ostatnim czasie przeprowadzono w świątyni renowację, zmieniając radykalnie jej wnętrze. Zakupiono nowe tabernakulum, które osadzono w podświetlonej płycie onyksu i umieszczono w centrum prezbiterium, wykonano nowy ołtarz i ambonkę, odsłonięto oryginalną cegłę w prezbiterium, usunięto farbę olejną z wszystkich powierzchni drewnianych, położono nową ceglaną posadzkę w całym kościele, zakupiono i zainstalowano nowe nagłośnienie, wymieniono starą dachówkę cementową na nową ceramiczną „karpiówkę” na całym dachu. Prace trwały kilka lat, ale efekt jest wspaniały. Uwagę przyciąga zwłaszcza prezbiterium, w centrum którego znajduje się podświetlona okrągła płyta z żółtego onyksu z wbudowanym w nią tabernakulum. Wygląda niczym słońce z pulsującym w nim Sercem Jezusa.

Konsekracja

Ksiądz Jan Jermak podziękował parafianom za pracę, którą wykonali przy modernizacji kościoła. Wyróżnił druhów Ochotniczej Straży Pożarnej, na których pomoc zawsze może liczyć.

W trakcie dwugodzinnej Liturgii konsekracyjnej poszczególne jej elementy niczym puzzle układały się w jedną całość, tworząc to, co na zawsze pozostanie domem Boga. Dziękując parafianom i księdzu proboszczowi za ich zaangażowanie w dzieło upiększenia kościoła, abp Dzięga powiedział: – Dbaj o to, by przychodząc na Ucztę Eucharystyczną być w godowej szacie. Tak jak ta świątynia jest wystrojona, tak i ty się do niej zbliżając i w niej zanurzając, przyozdabiaj się w łaskę, miłość, prawdę, dobro. Idź więc w dalsze dzieje tej świątyni, aby zaczerpnąć stąd Bożej mocy i Bożego błogosławieństwa, by móc je rozdawać innymi. Idź w nowy czas i nie lękaj się.

2020-10-20 21:56

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Racz poświęcić tę świątynię

Niedziela podlaska 20/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Ostrówek

konsekracja świątyni

Ks. Wojciech Łuszczyński/Niedziela

Front z wieżą kościoła w Ostrówku

Front z wieżą kościoła w Ostrówku

W obecności licznie zgromadzonych parafian, duchowieństwa, osób konsekrowanych i służby liturgicznej bp Piotr Sawczuk konsekrował kościół parafialny Matki Bożej Królowej Polski w Ostrówku w dekanacie łochowskim.

Każda świątynia ma swoją historię i ludzi, którzy pociągnięci miłością do Pana Boga pragnęli przysposobić miejsce, w którym będą mogli oddawać Mu cześć i należną chwałę. Uczniowie Pana Jezusa, po Jego chwalebnym zmartwychwstaniu, otrzymali nakaz, aby iść na cały świat i głosić Ewangelię – Dobrą Nowinę – wszelkiemu stworzeniu (Por. Mk 16, 15). Miejscem, w którym najczęściej słyszy się słowa zbawczej nauki, jest świątynia parafialna. Parafia w Ostrówku w końcu otrzymała konsekrowaną świątynię, choć droga ku temu była trudna i nie usłana różami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję