Reklama

Rodzina

Psycholog radzi

Wizyta u psychologa dziecięcego

Spotkanie z psychologiem bywa stresujące, szczególnie gdy sprawa dotyczy naszych dzieci.

Niedziela Ogólnopolska 48/2020, str. 57

[ TEMATY ]

psychologia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jaki sposób specjalista będzie pracować z dzieckiem, by potrafiło ono poradzić sobie ze stresem szkolnym?

Stres szkolny to hasło, które opisuje lęk, stres lub frustrację, które są spowodowane czymś konkretnym. Najczęściej to jedna, dwie, góra trzy przyczyny. Psycholog musi je z dzieckiem zidentyfikować. Nie jest to łatwe, ponieważ w stresie występuje tzw. efekt kuli śnieżnej. Ciągłe niewielkie stresy nakładają się na siebie i odczuwanie stresu jest coraz większe, jednak pierwotna przyczyna jest już niewidoczna, bo tocząca się kula „oblepia” początkowy problem i dziecko ma trudności z identyfikacją najważniejszego stresora. Kiedy trafia do psychologa, stresuje go samo słowo „szkoła”, bo już wszystko, co z nią związane, jest stresujące.

Zjawisko kuli śnieżnej jest powszechne i wielu z nas go doświadcza. Dla przykładu – często w niedzielę wieczorem czujemy lekki stres. Gdy próbujemy się zastanowić, jaki jest tego powód, uświadamiamy sobie, że jutro idziemy do pracy. Zadajemy sobie pytanie: czy jest powód do stresu? Świadomość odpowiada, że nie, a jednak czujemy lekki niepokój. To jest właśnie efekt kuli śnieżnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Najczęściej przyczyny nerwowości dzieci albo są błahe dla innych (szczególnie dorosłych), albo leżą poza szkołą. Te błahe przyczyny to np. konieczność ćwiczenia na lekcji wychowania fizycznego w krótkich spodniach. Trzynastoletnia dziewczynka została wyśmiana przez grupkę dzieciaków, że ma za duże kolana. Minęły 3 miesiące i teraz ona już nie może patrzeć na tych, co się śmiali. Nie rozumie też, dlaczego Gosia koleguje się z Ewą, skoro Ewa była w grupie osób, które ją wyszydzały, ani tego, dlaczego pani pochwaliła Ewę za dobre oceny, a jej nie, itd. No więc co wywołuje stres? Ewa? Śmiejąca się grupka? Pani? Tak naprawdę wszystkie te czynniki toczą się jak kula śnieżna napędzana zniekształceniami poznawczymi tej dziewczynki. Psycholog będzie musiał uświadomić jej, który problem jest pierwotny, ale takie uświadomienie jest możliwe wyłącznie wtedy, kiedy dziewczynka będzie chciała się otworzyć i dokonywać autorefleksji. Kolejny krok to zmiana sposobu myślenia dziecka. Tu właśnie jest miejsce na kunszt zawodu psychologa w pracy z człowiekiem.

Oczywiście, nie wolno zapomnieć, że czasem powodami stresowania się dzieci są przemoc w szkole albo jakieś znaczące uchybienia w organizacji placówki, ale takie sytuacje są łatwiejsze w identyfikacji. Jeśli chodzi o stresory poza szkołą, to w przeważającej liczbie przypadków dotyczą one rodziców. Rozwody, nałogi, nieumiejący udźwignąć swej roli rodzic i samotność dzieci w domu – to główne zmory zestresowanych pociech w różnym wieku.

Czy psychoterapeuta zastosuje różne sposoby terapii wobec dziecka kilkuletniego i wobec nastolatka?

Oczywiście, że tak. Nie da się tego wyczerpująco opisać w krótkim opracowaniu, ale mechanizm jest następujący: w przypadku dzieci kilkuletnich terapeuta tworzy klimat bezpieczeństwa, ciepła i rodzinnej atmosfery, a w przypadku nastolatków jest to klimat zrozumienia, przyjaźni i intymności. Intymność rozumiana jest tu w ten sposób, że psycholog oraz jego rozmówca – nastolatek mają swoje sprawy, swoje tajemnice, swoje przemyślenia, i to jest tylko ich.

Jeśli psycholog jest naprawdę skuteczny, to jego płeć nie ma znaczenia, jeżeli jednak dziecko oczekuje konkretnej płci terapeuty, należy to uszanować.

2020-11-25 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Psycholog: ludzie, którzy dobrze funkcjonują na co dzień, nie reagują na przesilenie wiosenne

[ TEMATY ]

psychologia

Adobe Stock

Ludzie, którzy generalnie dobrze funkcjonują na co dzień i nie mają dużych depresyjnych dołów w swoim życiu, wcale nie reagują na przesilenie wiosenne - powiedziała PAP psycholog prof. Dorota Merecz-Kot z Wydziału Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego.

Powszechny pogląd głosi, że przejście z okresu zimowego na letni, czyli przesilenie wiosenne, wiąże się dla nas z dodatkowym wysiłkiem, złym samopoczucie, czasem nawet załamaniem psychicznym. Według prof. Doroty Merecz-Kot z Wydziału Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego badania z dziedziny psychologii i chronobiologii pokazują, że to tradycyjne przekonanie jest raczej wierzeniem zapożyczonym z dawnych czasów, gdy jeszcze istniały prawdziwe przesłanki, aby na przednówku czuć się gorzej.
CZYTAJ DALEJ

Co się z nami stało, że Kościół w Polsce musi bronić Papieża Polaka przed… Polakami?

Samemu Janowi Pawłowi II pewnie przez myśl by nigdy nie przeszło, że po jego śmierci polski Kościół będzie musiał bronić go przed…Polakami! Gorzki komunikat wydał Episkopat, aczkolwiek, w mojej ocenie, uzasadniony. Pytanie jednak brzmi: co dalej będzie z pamięcią o naszym największym w dziejach świętym? I co zrobić, by ocalić polską duszę – bo o nią w istocie chodzi, Papieżowi nic już naprawdę nie trzeba.

Smutny to dzień w naszym życiu publicznym - po zakończeniu zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski biskupi wystosowali „Apel o szacunek dla Papieża Polaka”, pisząc dosadnie, że
CZYTAJ DALEJ

Dar życia wiecznego

2025-11-24 16:31

Ewa Kamińska

Członkowie Akcji Katolickiej spotkali się na modlitwie za zmarłych.

Listopad to miesiąc, w którym wspominamy naszych zmarłych. 22 listopada, w sobotę poprzedzającą święto patronalne Akcji Katolickiej, członkowie z prezes Małgorzatą Stacharską i członkami Zarządu Instytutu Akcji Katolickiej Archidiecezji Lubelskiej, spotkali się w kościele seminaryjnym pw. Przemienienia Pańskiego w Lublinie na Mszy Świętej. Odprawił ją ks. Zdzisław Szostak, asystent kościelny IAKAL. – Modlimy się za zmarłych księży asystentów i członków Akcji Katolickiej, dziękując za ich życie i polecając ich Miłosierdziu Bożemu; świadcząc, że o nich pamiętamy – powiedział ks. Szostak. – Dobrze, że wspominamy tych, co już odeszli. Oby zawsze byli obecni w naszych sercach, aby ich przykład i zaangażowanie umacniało nas do gorliwego dawania świadectwa o Chrystusie – dodał asystent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję