Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Radość w Panu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Liście do Filipian, w trzech miejscach (3, 1; 4, 4. 10) pojawia się wzmianka o radości w Panu. Dwukrotnie do tej radości wzywani są Filipianie, zaś raz Paweł mówi o swojej radości. Warto zauważyć, że sam motyw radości (wyrażonej za pomocą czasownika chairein, oraz rzeczownika chara) pojawia się w tym liście wielokrotnie (zob. 1, 4. 18. 25; 2, 2. 17-18. 28. 29). Może to zaskakiwać, kiedy weźmiemy pod uwagę, że list ten jest pisany przez Pawła w sytuacji uwięzienia, która nie daje powodów do radości. Podobnie można określić sytuację adresatów listu, którzy także doświadczają cierpienia, najprawdopodobniej ze strony jakichś środowisk, które wywierały nacisk zmierzający do porzucenia prawdziwej Ewangelii (wnioskujemy o tym na podstawie Flp 1, 27-30). Okoliczności zatem, traktowane czysto po ludzku, nie zachęcają do radości. Okazuje się jednak, że perspektywa chrześcijańska, którą tworzy wiara, jest zupełnie inna.

Reklama

Na wyrażenie „radować się w Panu” trzeba patrzeć całościowo, tzn. nie możemy odrywać radości od więzi z Panem. W przeciwnym razie mielibyśmy do czynienia z pustą wesołkowatością, traktowaną raczej jako coś w rodzaju napadu dobrego humoru, który ma przykryć zmartwienia. Z doświadczenia wiemy, że taki środek na dłuższą metę jest nieskuteczny. Skuteczna jest jedynie radość w Panu. Kluczem do jej zrozumienia jest to, co Paweł pisze w Flp 3, 8-9 tzn., że dzięki wierze w Chrystusa otrzymuje on od Boga dar sprawiedliwości, co sprawia, że między nim a Chrystusem tworzy się nierozerwalna więź. Właśnie ową więź określa Paweł jako „bycie w Chrystusie” (czasem też używa wyrażenia „bycie w Panu”). Zatem źródłem autentycznej radości chrześcijańskiej jest wiara, którą pojmujemy nie jako intelektualne przyjęcie do wiadomości paru prawd o Bogu, ale jako żywą więź, jaka istnieje między człowiekiem a Chrystusem. Takie rozumienie wiary jest zupełnie inne niż to, co głosi panująca dziś moda na wierzących niepraktykujących. U Pawła wiara nie jest czymś stopniowalnym, czyli albo się jest wierzącym (tzn. zjednoczonym z Panem), albo się nie jest. Tylko taka wiara może być źródłem radości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komentatorzy Listu do Filipian twierdzą, że owa radość w Panu była dla Pawła skutecznym środkiem w walce z groźbą zniechęcenia (a o to w więzieniu bardzo łatwo), które mogło być pierwszym krokiem do odejścia z drogi apostolskiej. Z tego powodu do takiej samej radości zachęca on Filipian.

Wydaje się, że to wezwanie Pawła jest aktualne także i w naszych czasach, naznaczonych nienawiścią do Chrystusa i Kościoła. Są to czasy sprzyjające zniechęceniu i pójściu na kompromis. Autentyczna więź z Panem sprawia jednak, że wyrasta z niej radość będąca najmocniejszą szczepionką przeciwko pokusie odejścia.

2020-12-09 10:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam i Chrystus

Słowo „Adam” to imię pierwszego człowieka stworzonego przez Boga, ale i imię, które dziś nosi wiele osób. W swej treści to słowo kryje też znacznie więcej. Jest ono określeniem charakteryzującym każdego człowieka. Łączy się z hebrajskim słowem Adama(h), którym określana jest ziemia czy rola. Tym samym Adam to ktoś, kto zamieszkuje ziemię daną mu przez Boga. Uprawia ją, rzucając w nią ziarna, i zbiera jej owoce. Jest jej mieszkańcem. Życie człowieka zależy od ziemi podobnie jak od niego zależy jej rozwój. Ziemia stanowi przestrzeń dla istnienia człowieka, on zaś jest jej ukoronowaniem. Tym samym Adam to zarówno konkretny człowiek powołany do istnienia, jak i cała ludzkość stworzona przez Boga. Owo imię niesie ze sobą również bolesną prawdę o ludzkiej słabości, gdyż Adam, który wszystko otrzymał od Boga, odwrócił się od Niego. Uznał, że sam sobie może wystarczyć i niczym Bóg kierować własnym życiem, wyznaczając, co jest dobre, a co złe. Paradoksalnie ten, którego istnienie zależne jest od ziemi, chciał sam wznieść się ponad nią i zawładnąć zarówno nią, jak i swym życiem. Ta próba zakończyła się bolesnym upadkiem, raną przekazywaną niczym spadek z pokolenia na pokolenie wraz z darem życia. Tej rany nie było w stanie zasklepić nawet Prawo przyniesione przez Mojżesza, potomka Adama. Ono jedynie jeszcze bardziej ukazywało rozdwojenie między pragnieniem dobra a bezmiarem zła. Nie uwalniało też od dramatu ludzkiej śmierci i zrodzonej z niej niepewności co do dalszego losu człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek ma swoją orchideę, a Jan Paweł II ma różę. Rośliny upamiętniające papieży

2025-04-14 11:25

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rośliny

papież Franciszek

róża

papieże

orchidea

Adobe Stock

Róża

Róża

Do tradycji należy już nadawanie nazw zwierzętom i roślinom nawiązując w ten sposób m.in. do osób - również papieży!

Dendrobium Papa Franciscum
CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję