Reklama

Niedziela Świdnicka

Czwarty król

Obok biblijnego opisu hołdu, jaki złożyli Dzieciątku Mędrcy ze Wschodu, istnieją także liczne legendy na temat czwartego króla.

Niedziela świdnicka 3/2021, str. I

[ TEMATY ]

Trzej Królowie

Ks. Mirosław Benedyk

Homilii ks. Daniela z zaciekawieniem słuchały nie tylko dzieci, ale i dorośli

Homilii ks. Daniela z zaciekawieniem słuchały nie tylko dzieci, ale i dorośli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z nich w uroczystość Objawienia Pańskiego przybliżył ks. Daniel Marcinkiewicz z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie. Ubrany w kontusz miejscowy kapłan, zgormadzonym na świątecznej Eucharystii wiernym przedstawił historię czwartego króla, który nie dotarł na czas do Betlejem.

Przydługa opowieść

Opowieść – choć lekko przydługa – jak skomentował ks. Daniel, mówiła o czwartym królu, który całe swoje życie przeżył, szukając Jezusa. Odwiedził Betlejem, przemierzył cały Egipt i na koniec powrócił do Jerozolimy. Zajęło mu to 30 lat. Na każdym etapie podróży spotykał różne osoby będące w potrzebie. Była to kobieta, która przez rozkaz Heroda straciła swojego jedynego synka. Był to proszący o wsparcie trędowaty oraz uboga rodzina. Wszystkim napotkanym ofiarował drogocenny kamień, który miał przeznaczony dla Pana Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kiedy król powrócił do Jerozolimy, wyczerpany wieloletnią wyprawą – opowiadał ks. Marcinkiewicz – cały świat ogarnęły ciemności. Czwarty król przeraził się, pomyślał: Jestem zgubiony! Straciłem swoje życie! Nie odnalazłem tego, którego szukałem! Wówczas doszedł do niego głos, jak gdyby z krzyży wzniesionych na górze za miastem: Nie straciłeś swojego życia! Ty mnie pocieszałeś, gdy byłem smutny: ty mnie odziałeś, gdy drżałem z zimna; ty dałeś mi jeść, gdy byłem głodny. Panie mój – zawołał król – kiedy, gdzie ja ciebie spotkałem? To, co zrobiłeś dla ludzi pojawiających się na twojej drodze, to zrobiłeś dla mnie – niósł się głos od krzyży. I padł król na kolana, i oddał pokłon Królowi królów, temu, którego szukał przez całe życie i którego tak szczęśliwie odnalazł – mówił z zapartym tchem ks. Marcinkiewicz, tłumacząc, że przybyli dziś do kościoła ludzie również mają okazję spotkać żywego Jezusa w Eucharystii.

Każdy, kto ofiarowuje jakieś dobro drugiemu człowiekowi, może być czwartym królem.

Podziel się cytatem

Refleksja nad słowem

– Czwartym królem może być każdy z nas, bo zapewne mieliśmy okazję, aby obdarować kogoś w potrzebie. Wtedy od Pana Jezusa mogliśmy albo będziemy mogli usłyszeć słowa: Jasiu, Basiu, moje serce się rozradowało, bo ofiarowałeś coś będącej w potrzebie osobie – tłumaczył kapłan, dodając, że drugiemu człowiekowi nie tylko możemy ofiarować jakąś rzecz, przedmiot, ale sami możemy stać się darem, kiedy np. ofiarujemy samego siebie, swój czas, umiejętności, swoją obecność.

Reklama

Ks. Daniel wspólnie w wiernymi wyśpiewywał kolędy, a na koniec porównał betlejemską gwiazdę do wiary: – Mędrców do żłóbka przyprowadziła gwiazda, a dla nas niech gwiazdą betlejemską będzie żarliwa wiara, niech nigdy ona nie zgaśnie, ale świeci mocna w naszych domach i za tą gwiazdą podążajmy każdego dnia – podsumował.

Forma przekazu

Zapytany przez redakcję Niedzieli Świdnickiej ks. Daniel Marcinkiewicz, dlaczego wybrał taką formę przekazu do wiernych odpowiedział: – Ludzie na co dzień zmagają się z różnymi trudnymi sprawami, są zmęczeni i zmartwieni, a taka forma przekazu słowa Bożego wlewa w ich serca nadzieję i radość, która podnosi na duchu.

2021-01-12 18:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Niech Mędrcy ze Wschodu uczą nas szukać Boga

[ TEMATY ]

Trzej Królowie

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Niech przykład Mędrców ze Wschodu pomaga nam podążać za wielkimi pragnieniami serca, zafascynować się tym, co jest dobre, prawdziwe, piękne i Bogiem, który jest tym wszystkim w sposób zawsze większy! Niech nas też nauczą, abyśmy nie dali się zwieść pozorom, ale podążali do Betlejem, gdzie w prostocie domu na peryferiach, między matką a ojcem pełnymi miłości i wiary jaśnieje Słońce, które wzeszło z Wysoka, Król Wszechświata – zachęcił papież Franciszek podczas dzisiejszej Eucharystii sprawowanej w uroczystość Objawienia Pańskiego. Oto tekst papieskiej homilii w tłumaczeniu na język polski:

„W blasku gwiazdy szukali światła”: To sugestywne wyrażenie jednego z hymnów liturgicznych uroczystości Objawienia Pańskiego odnosi się do doświadczenia Mędrców: idąc za światłem poszukiwali Światła. Gwiazda, która pojawiła się na niebie rozpaliła w ich umyśle światło, pobudzające do poszukiwania wielkiego Światła Chrystusa. Mędrcy wiernie podążali za tym światłem, które ich wewnętrznie przenikało i spotkali Pana.

Ta droga Mędrców ze Wschodu jest symbolem przeznaczenia każdego człowieka: nasze życie jest wędrowaniem, w którym jesteśmy oświeceni światłami rozjaśniającymi drogę, aby znaleźć pełnię prawdy i miłości, którą my, chrześcijanie rozpoznajemy w Jezusie, Świetle świata. A każdy człowiek, podobnie jak Mędrcy, ma do dyspozycji dwie wielkie „księgi”, z których trzeba zaczerpnąć znaki, aby zorientować się w pielgrzymce: księgę stworzenia oraz księgę Pisma Świętego. Ważna jest czujność, czuwanie, słuchanie Boga, który do nas mówi. Jak powiada Psalm w odniesieniu do Prawa Pańskiego: „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce” (Ps 119,105). Zwłaszcza słuchanie Ewangelii, czytanie jej, rozmyślanie nad nią i czynienie jej naszym pokarmem duchowym pozwala nam spotkać żywego Jezusa, doświadczyć Go i Jego miłości.

Pierwsze czytanie pozwala nam usłyszeć ponowne z ust proroka Izajasza wezwanie Boga skierowane do Jerozolimy: „Powstań! Świeć!” (60,1). Jerozolima jest wezwana, by była miastem światła, odzwierciedlającym w świecie światło Boga i pomagającym ludziom podążać Jego drogami. To właśnie jest powołaniem i misją Ludu Bożego w świecie. Ale Jerozolima może nie odpowiedzieć na to wezwanie Pana. Ewangelia mówi nam, że Mędrcy, gdy przybyli do Jerozolimy, przez jakiś czas przestali widzieć gwiazdę. Światło to jest szczególnie nieobecne w pałacu króla Heroda: ten dom jest mroczny, panują tam ciemności, nieufność, lęk. Herod bowiem okazuje się podejrzliwy i zatroskany z powodu narodzin słabego Dziecięcia, które postrzega jako rywala. W istocie Jezus nie przyszedł, aby obalić jego, marną marionetkę, ale by obalić Księcia tego świata! Jednakże król i jego doradcy czują, że trzeszczą podstawy ich władzy, boją się, że zostaną wywrócone reguły gry, zdemaskowane pozory. Dzieciątko podminowuje cały świat budowany na panowaniu, na sukcesie i posiadaniu! Herod posuwa się aż do zabijania dzieci: „Zabijasz maleństwa, bo strach zabija twe serce” - pisze św. Kwodwultdeus, (Kazanie 2, O wyznaniu wiary, PL 40, 655). Opanował go strach, lęk dlatego stał się szalony.

Mędrcy potrafili przezwyciężyć to niebezpieczne wydarzenie ciemności u Heroda, ponieważ wierzyli Pismom, słowu proroków, które wskazywało w Betlejem miejsce narodzin Mesjasza. W ten sposób uniknęli odrętwienia nocy świata, podjęli drogę do Betlejem i tam ponownie ujrzeli gwiazdę, doświadczając uczucia wielkiej radości (por. Mt 2,10).

Jednym z aspektów światła prowadzącego nas na drodze wiary jest również święty „spryt”. Chodzi o ową duchową przebiegłość pozwalającą nam rozpoznać zagrożenia i ich unikać. Mędrcy potrafili wykorzystywać owo światło „sprytu”, kiedy w drodze powrotnej postanowili nie przechodzić przez mroczny pałac Heroda, ale iść inną drogą. Ci mędrcy przybyli ze Wschodu uczą nas, jak nie wpaść w pułapki ciemności i jak się bronić przed ciemnością, która usiłuje spowijać nasze życie. Trzeba przyjąć do naszego serca światło Boga, a jednocześnie pielęgnować ów duchowy spryt, potrafiący łączyć prostotę z przebiegłością, jak tego żąda Jezus od swoich uczniów: „Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!”(Mt 10,16).

W uroczystość Objawienia Pańskiego, kiedy przypominamy ukazanie się Jezusa ludzkości w obliczu Dzieciątka, odczuwamy, że obok nas podążają Magowie, jako mądrzy towarzysze drogi. Niech ich przykład pomaga nam wznieść wzrok ku gwiazdom i podążać za wielkimi pragnieniami naszego serca. Niech oni nas nauczą, abyśmy nie zadowalali się życiem przeciętnym, bez szczególnego znaczenia, ale nieustannie dawali się zafascynować tym, co jest dobre, prawdziwe, piękne... Bogiem, który jest tym wszystkim w sposób zawsze większy! Niech nas też oni nauczą, abyśmy nie dali się zwieść pozorom, tym co dla świata jest wielkie, mądre, potężne. Nie możemy na tym poprzestać. Nie możemy zadowalać się pozorami, fasadowością. Trzeba iść dalej, do Betlejem, tam, gdzie w prostocie domu na peryferiach, między matką a ojcem pełnymi miłości i wiary jaśnieje Słońce, które wzeszło z Wysoka, Król Wszechświata. Idąc za przykładem Mędrców z naszymi małymi światłami szukajmy Światła.

CZYTAJ DALEJ

Jadwiga Wiśniewska o tym, w jaki sposób unijni urzędnicy próbują narzucić zieloną ideologię

2024-04-26 07:11

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Jadwiga Wiśniewska

YouTube

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Polityka klimatyczna forsowana przez Komisję Europejską pod hasłem Zielony Ład, coraz bardziej zaczyna doskwierać mieszkańcom naszego kontynentu. Ostatnio dobitnie pokazały to chociażby ogromne protesty rolników w państwach członkowskich. Ale nie tylko, bo zagrożone ubóstwem energetycznym społeczeństwa coraz częściej zwracają się ku stronnictwom sprzeciwiającym się zielonej ideologii.

Tymczasem „unijczycy” nie zamierzają się poddawać. Podczas ostatniej przedwyborczej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu ma odbyć się debata pt. „Atak na klimat i przyrodę: skrajnie prawicowe i konserwatywne próby zniszczenia Zielonego Ładu i uniemożliwienia inwestycji w naszą przyszłość”.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję