I nadszedł maj, zakwitły bzy,
Rozsiały woń jaśminy,
Niebo w błękicie czystym lśni:
Maj - miesiąc to Maryi!
Dusza spokojem dziwnym tchnie,
Minęły walki, trwogi,
Z serca dziękczynna piosnka mknie
Hen - pod Maryi progi.
Ołtarze toną w blasku świec,
Chylą się kornie czoła.
Każdy do Matki pragnie biec,
O wsparcie dla się woła.
Maryja tajnię cierpień zna,
Sama te ścieżki przeszła już,
Słyszy, jak każde serce drga
I pragnie cieszyć w czasie burz.
Ślemy, Maryjo, każdy dzień
Przed tron Twój modłów sploty:
Niech pryśnie ciemny grzechu cień...
Ślemy Ci swe tęsknoty.
(Baranie, 10 maja 1950 r.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu