Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Sakralne piękno

Kto dawno nie był w parafii św. Tomasza na sosnowieckiej Pogoni może po wejściu do kościoła przeżyć niemałe zdziwienie.

Niedziela sosnowiecka 8/2021, str. VI

[ TEMATY ]

renowacja

prezentacja parafii

Jarosław Ciszek

Świątynia jaśnieje blaskiem odnowionego wnętrza

Świątynia jaśnieje blaskiem odnowionego wnętrza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powiedzmy otwarcie – może być zszokowany piękną metamorfozą, jaką w ostatnich kilku latach przeszło to zabytkowe wnętrze. A że za oknem mróz, może się także zdziwić, że wreszcie jest tu… ciepło.

Historia

Drewniana kaplica na sosnowieckiej Pogoni, będącej wówczas częścią parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (a jeszcze wcześniej parafii z Mysłowic i Czeladzi), stanęła na początku XX wieku. Budowę obecnego kościoła rozpoczęto w 1904 r. według projektu Józefa Pomian-Pomianowskiego, który projektował też inne neogotyckie świątynie w regionie, m.in. bazylikę Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Strzemieszycach oraz kościół św. Joachima na Zagórzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powstanie kościoła w stanie surowym (w skromniejszej niż zakładano wersji – m.in. bez strzelistych wież) oraz utworzenie parafii, to rok 1911, zaś data konsekracji przez biskupa częstochowskiego – rok 1956. Przez lata kościół uzupełniał zarówno wystrój, jak i wyposażenie, nawiązujące do historycznego czasu (m.in. ołtarz główny z rzeźbą zmartwychwstałego Chrystusa ukazującego się św. Tomaszowi i Apostołom), jednak w latach 60., w duchu soborowej inwencji, zdecydowano się radykalnie zmienić wygląd wnętrza kościoła, m.in. usunąć boczne ołtarze i marmurowe balustrady i wyprowadzić soborowy ołtarz poza prezbiterium. Warto zanurzyć się w historii tej zmiany, bowiem podczas obecnie zakończonego remontu decyzja konserwatora zabytków była jasna – przywrócenie wystroju neogotyckiego. Jednak powód remontu był dalece ważniejszy, niż poprawa estetyki wnętrza.

Szkody górnicze

Niewiele brakowało, a ten kościół po prostu by runął. Obecny proboszcz wspólnoty, ks. kan. Andrzej Domagała, ratując go podjął się tytanicznego dzieła, które wspominać i błogosławić będą pokolenia. Ale po kolei… Zmiany w świątyni rozpoczęły się od prowadzonej w 2012 r. przebudowy prezbiterium, odbywającej się pod kierunkiem prof. Czesława Dźwigaja. Wyremontowano i podwyższono zabytkowy ołtarz główny w stylistyce Art deco, zmieniono posadzkę, wymalowano ściany, odnowiono baptysterium, zamontowano nowy ołtarz, ambonkę, miejsce przewodniczenia i sedilię.

Reklama

Radość z efektów remontu była krótkotrwała – na kościele pojawiły się niepokojące pęknięcia i wybrzuszenia posadzki. Wnikliwe badania i ekspertyzy stwierdzały, że ze względu na szkody górnicze świątyni grozi katastrofa budowlana. W 2018 r. po wygranej pięcioletniej batalii sądowej o odszkodowanie od spółki restrukturyzacji kopalń, rozpoczęto prace – najpierw na zewnątrz, gdzie wykonano odwodnienie, izolację pionową i poziomą ze specjalnymi iniekcjami w mury, a przy okazji wymieniono też instalację kanalizacyjną oraz dachówki, obróbki blacharskie i rynny nad bocznymi nawami. Remontu doczekała się także sygnaturka, gdzie – tu ciekawostka – w kuli pod krzyżem znaleziono pochodzącą sprzed ponad 100 lat buteleczkę z dwoma kartkami zawierającymi nazwiska jej wykonawców i dopiskiem: „Niech żyje fach blacharski!”. Zastąpiono ją nowym świadectwem, przypominającym wielkie dzieło obecnego remontu.

Następnie kościół został zamknięty, a nabożeństwa przeniesiono na plebanię i do specjalnie wzniesionego namiotu. Było to niezbędne – prace wewnątrz świątyni polegały m.in. na rozebraniu posadzki, wybraniu ponad metrowej warstwy gruntu, a później zasypaniu otworu specjalnym tłuczniem i zalania warstwą zbrojonego betonu. Po kościele jeździł ciężki sprzęt, a widok koparek czy walców stał się wielomiesięczną codziennością. Oczywiście nie poprzestano na kwestiach technicznych – założono nową posadzkę (zgodnie z decyzją konserwatora marmurową, zaś fragment poprzedniej wyeksponowano w zakrystii) oraz założono podłączone do sieci miejskiej ogrzewanie podłogowe, instalacje elektryczną, akustyczną i alarmową, konserwacji poddane zostały witraże i wyposażenie, przede wszystkim drzwi, ławki i konfesjonały, ale także dzwony i karyliony. Wreszcie kościół został pomalowany, doświetlony, a w zakrystii stanęły nowe meble. Powstała też kaplica Miłosierdzia Bożego (z obrazami i relikwiami św. Faustyny i św. Jana Pawła II) i ołtarze na filarach z obrazami Matki Bożej Częstochowskiej i Nieustającej Pomocy, a w ołtarzu głównym zamontowano obraz Królowej Różańca Świętego, jako zasuwę figury św. Tomasza na święta maryjne.

Reklama

Udane staranie

„Odrestaurowano staraniem ks. proboszcza Andrzeja Domagały z parafianami A.D. 2018–2019”. Niewielka tabliczka tej treści wmurowana została w posadzkę przy wejściu, by stanowić trwały znak pamięci na lata. I jak nadbudowane nad kościołem szklane wieże, powstałe w latach 2004–2008 z konstrukcji stalowej i szkła, według projektu Ewy i Tomasza Taczewskich, są jednym z elementów przywodzących pamięć poprzedniego proboszcza, ks. Jana Szkoca, tak za obecne piękno wnętrza świątyni, a przede wszystkim jej konstrukcyjne zabezpieczenie, chylić czoła należy przed wysiłkiem obecnego proboszcza, co uczynił także – składając jakiś czas temu gratulacje – ks. Szkoc.

Choć bez środków zewnętrznych nie można by myśleć o tak kompleksowym, a przecież koniecznym remoncie, żadna złotówka wspierająca prace, złożona przez parafian i gości, nie została zmarnowana, a przyczyniła się do zwiększenia skali wiekopomnego dzieła.

2021-02-17 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Renowacja sakralnego Powiśla

Niedziela lubelska 41/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

Kościół

renowacja

PAWEŁ WYSOKI

Odnowiona kaplica Matki Bożej

Odnowiona kaplica Matki Bożej

Renowacja kazimierskiej fary oraz wybranych kościołów Powiśla dobiega końca. Z tej okazji w niedzielę, 23 września, abp Stanisław Budzik w kościele pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą sprawował dziękczynną Mszę św.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję