Reklama

Moim zdaniem

Trudna sztuka „odpuszczania”

Warto dbać o słowa, szczególnie te budujące dobro.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy obserwuje się scenę polityczną, a także codzienne medialne spory między zwolennikami i przeciwnikami „wszystkiego” – od szczepionek, maseczek, przez obostrzenia, aż po fundusze z Unii Europejskiej – można odnieść wrażenie, że żyjemy w Polsce w dwóch galaktykach, równoległych rzeczywistościach, alternatywnych światach. Podzieleni wszystkim i o wszystko. Dwie różne narracje cały czas przenikają do głów milionów Polaków, którzy nie potrafią już „odpuścić” – ani emocjonalnie, ani racjonalnie – swoim przeciwnikom. Coraz częściej ograniczamy kontakty z ludźmi całkiem niedawno jeszcze nam bliskimi lub usuwamy ich z naszego życia. Radykalnie odcinamy się od kontaktu nawet z niektórymi członkami rodziny. A wszystko tylko dlatego, że mają odmienne poglądy na życie, rodzinę, politykę, sport czy zdrowie. Stajemy coraz częściej w sytuacjach ważenia dobra i refleksji nad przyjaźnią oraz weryfikacji relacji dlatego, że ktoś ma inne przekonania i nie chce już z nami rozmawiać. Zamyka się nagle nie tylko na argumenty, ale także na relację. Bywa, że zostajemy „porzuceni” przez przyjaciół, którzy z dnia na dzień, po wielu latach bliskości, decydują o zakończeniu dalszych spotkań. Przestają się odzywać, komunikują wyraźnie niechęć, usuwają ze znajomych na portalach społecznościowych, SMS-em kończą związek. Czujemy się wtedy tak, jakby nagle zmarł ktoś bliski, jakbyśmy z dnia na dzień kogoś stracili. Podzieleni, rozdarci, zaskoczeni, zrozpaczeni.

Dlatego warto pomyśleć o zmianach w naszym życiu. Miguel Ruiz w książce pt. Cztery umowy opisuje cztery zasady „odpuszczania” w życiu, ale dziś omówimy jedynie dwie z nich: szacunek dla własnego słowa i niebranie wszystkiego do siebie. Pierwsza z tych zasad dotyka ważnej sfery życia, czyli komunikacji słowem. Słowa mają wielką moc i możemy nimi podnieść kogoś na duchu, okazać miłość, bliskość, wlać w serce nadzieję, a nawet chęć do życia. Niestety, słowem możemy też zranić, zniszczyć, okazać lekceważenie. Brakiem rozmowy i ciszą możemy natomiast doprowadzić do skrajnych emocji. Milczenie i cisza z czyjejś strony mogą wręcz zabić chęć do życia. Wypowiadane w gniewie zdania, które drugiemu silnie zapadną w pamięć, czasem prowadzą do gwałtownych decyzji, które trudno potem zmienić. Dlatego warto opatrywać rany zadane duszy słowami: „przepraszam”, „wybacz mi”, „przykro mi”. Słowa zaklejające rozdarcie muszą być jednak przekazywane jak najszybciej; jakby została przebita główna tętnica w ciele – muszą być szybką opaską uciskową, by serce się nie wykrwawiło. Cisza po kłótni pozwala uspokoić emocje, lecz długie trwanie w ciszy, aby kogoś zranić i wytknąć mu błąd albo coś udowodnić, rodzi złość, rozczarowanie, prowadzi do destrukcyjnych zmian i niszczy wrażliwość. Te zmiany dokonują się zarówno w nas, jak i w drugim człowieku. Warto więc pielęgnować jak najszybszą możliwą reakcję serca wyrażającą żal, pokazującą empatię i wrażliwość. Warto dbać o słowa, szczególnie te budujące dobro.

Druga zasada – niebranie wszystkiego do siebie – pomaga przetrwać dzisiejsze medialne batalie polityków, szarpiące serce i wrażliwość dyskusje w mediach społecznościowych, krytykę, hejt, czasem atakujące nas i mocno raniące uwagi postronnych obserwatorów, współpracowników, bliskich w rodzinie. Każdy z nas ma własny odbiór świata, wrażliwość, ocenę rzeczywistości oraz jej postrzeganie – i ma do tego pełne prawo. Nie mamy wpływu na to, co inni o nas myślą, mówią, jak nas oceniają i jak się do nas odnoszą. Wiele ze sporów medialnych nie dotyka nas w rzeczywistości, a jedynie z uwagi na emocjonalny charakter przekazów wciąga nas w wir aktywności. Angażując się w takie dyskusje, czasem zapominamy o bliskich nam realnych problemach rodzinnych, którymi powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności. W każdej sytuacji możemy odpowiadać jedynie za siebie – nie mamy wpływu na myśli i decyzje innych. Dlatego warto skupić się na własnym życiu, osobistych reakcjach, nie brać wszystkiego do siebie i świadomie kształtować swoje życie bez odbijania się w lustrze opinii oraz recenzji innych. I tak nigdy nie zadowolimy wszystkich. To, co jest moją prawdą, nie musi być taką dla kogoś innego. Nie ma co zwracać uwagi na plotki, opinie czy złośliwe recenzje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-05 07:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie homilii i świadectwo ks. Pawlukiewicza

2024-03-19 08:40

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

Artur Stelmasiak

Małżeństwo może być niebieską piosenką - powiedział ks. Piotr Pawlukiewicz podczas homilii ślubnej, którą wygłosił 17 października 1992 r. Błogosławił wtedy Magdalenie i Bolesławowi Błaszczykom. Oboje małżonkowie są muzykami, Bolesław Błaszczyk jest członkiem Grupy MoCarta. Ma to znaczenie o czym można przeczytać w dalszej części.

Na kanale projektu Dopóki Walczysz w serwisie YouTube pojawiło się właśnie nagranie homilii z tamtej uroczystości. Ks. Pawlukiewicz m.in. nawiązał w niej do utworu „Niebieska piosenka” Grzegorza Tomczaka.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.

CZYTAJ DALEJ

Czwarty dzień Nowenny w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego

2024-03-19 10:06

[ TEMATY ]

nowenna21:20

Mat.prasowy

19 marca to czwarty dzień Nowenny w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego, zanoszonej za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Czwartego dnia modlitwę nowennową poprowadzi bp Wiesław Śmigiel, metropolita toruński, z Sanktuarium Matki Bożej Patronki Rodzin w Toruniu.

Modlitwa nowennowa pod hasłem „Akcja 21:20” odmawiana jest codziennie po Apelu Jasnogórskim, o godz. 21:20, a także po każdej Mszy św. Nowennę można odmawiać też indywidualnie w dowolnym momencie dnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję