Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Przyoblec nowego człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgii słowa na 18. niedzielę zwykłą czytamy w ostatnim zdaniu fragmentu Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan, że trzeba nam „przyoblec się w człowieka nowego, stworzonego na obraz Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości”. Warto pochylić się nad przesłaniem owego sformułowania.

Wcześniej, w podanym fragmencie, jest mowa o tym, że chrześcijanin ma „porzucić dawnego człowieka, który podlega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz”. Innymi słowy – ma wrócić do pierwotnego i jedynie prawdziwego wzoru człowieczeństwa. Biblijne pojmowanie człowieka (hebr. adam) jest zdeterminowane jego odniesieniem do Pana Boga jako Stwórcy wszechrzeczy. Człowiek bowiem to „obraz Boży” (por. Rdz 1, 26n). Został również przez Niego stworzony, ale wobec innych kreatur pełni funkcję nadrzędną, panuje nad nimi. Jest ich kustoszem z Bożego wyboru, ponieważ posiada w sobie „tchnienie życia”, które Pan w niego „tchnął” (por. początek Księgi Rodzaju).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kontynuując prezentację biblijnej koncepcji człowieka, Bóg stworzył go dla nieśmiertelności (por. np. Mdr 2, 23), czyniąc go „obrazem własnej wieczności” (tu można już dostrzec nowotestamentową ideę zmartwychwstania). W każdym razie człowiek nadal pozostaje istotą cielesną. Jest hebr. basar – ciałem, ale jego cielesność jest jednak na wskroś pozytywna, nowa. Ożywia ją bowiem hebr. nefesz – pewnego rodzaju siła żywotna. Dopełnia zaś hebr. ruah – duch, Boże tchnienie, które pozwala człowiekowi na twórcze życie, rozeznawanie i ocenianie rzeczywistości. W połączeniu z hebr. leb – sercem, które jest postrzegane jako siedlisko naszej woli, uczuć i emocji, człowiek rzeczywiście nabiera właściwego znaczenia.

Ono pochodzi od Boga, a w osobie Jezusa z Nazaretu i w kontekście wiary w Niego nabiera jeszcze większego, rzec można – blasku. Nowotestamentowy grec. kainos anthropos – nowy człowiek ma bowiem niejako błyszczeć w grec. dikaiosyne – sprawiedliwości i dosłownie grec. hosioteti aletheias, czyli „świętości (pobożności) prawdy”. Tak owa sprawiedliwość właśnie w nauczaniu Chrystusa, co doskonale rozumiał Apostoł Narodów, nabiera wyjątkowego charakteru. Nie dotyczy wyłącznie relacji międzyludzkich, ona sięga dalej – odnosi się do Boga. Bazuje na autentycznie bezinteresownej miłości, która prowadzi do zbawienia. Dzieje się tak również za sprawą owej świętości (pobożności). Człowiek pobożny to taki, który uznaje swoją zupełną zależność od Pana Boga. To człowiek, który niejako oddziela się, odseparowuje się od świata, by nie ulec skażeniu jego ułudnymi wartościami.

Przyoblec człowieka nowego to powrócić do źródła, do swojego prawdziwego wymiaru, obrazu, czyli tak naprawdę do Pana Boga. Nowy człowiek nieustannie odnawia się w swoim myśleniu w świetle osoby, czynów i nauki Syna Bożego. Przyoblec nowego człowieka to po prostu stać się realnym naśladowcą Jezusa z Nazaretu.

2021-07-27 12:14

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym jest symbol światła w Biblii?

Światło na kartach Pisma Świętego pojawia się w znaczeniu nie tylko naturalnym, lecz także symbolicznym. Zazwyczaj przedstawiane jest jako wskazujące na dobro, ciemność zaś jest domeną zła. Światło jest pierwszym stworzonym przez Boga dziełem. W symetrycznym szeregu, według którego osiem stworzonych przez Boga dzieł tworzy cztery pary nawzajem sobie przyporządkowane, pojawienie się światła pierwszego dnia odpowiada stworzeniu Słońca, Księżyca i gwiazd – piątego dzieła. Tradycja ta obecna jest także w Księdze Izajasza: „Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko” (45, 7).
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Polska może być hubem dla dostaw LNG z USA na Słowację

2025-11-05 14:48

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

hub

dostawy LNG

z USA na Słowację

PAP

Prezydent RP Karol Nawrocki oraz przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Republiki Słowackiej Richard Rasi

Prezydent RP Karol Nawrocki oraz przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Republiki Słowackiej Richard Rasi

Polska w krótkim czasie może stać się hubem dla dostaw amerykańskiego LNG na Słowację - powiedział w środę w Bratysławie prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu ze swym słowackim odpowiednikiem. Peter Pellegrini mówił o możliwościach współpracy obu państw m.in. w kwestiach obronności i energetyki.

Nawrocki w środę składa wizytę w Bratysławie, gdzie spotkał się już z prezydentem Słowacji. W planach ma też m.in. rozmowy z premierem Robertem Ficą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję