Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Magia żagli

Na pokładzie żaglowca Dar Młodzieży odbyła się prezentacja nowego albumu Marka Czasnojcia o najpiękniejszych żaglowcach świata.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 35/2021, str. III

[ TEMATY ]

fotografia

album

Agata Gałaj-Jorgji

Marek Czasnojć

Marek Czasnojć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1938 r. w Sztokholmie zorganizowano pierwsze spotkanie szkolnych żaglowców. Pomysłodawcą zlotu był kpt. Arnold Schumburg. Po wojnie Bernard Morgan zaproponował kolejne zgromadzenie żaglowców w jednym miejscu i zorganizowanie dla nich regat. Odbyły się one w 1956 r. W kolejnych latach regaty zyskały dużą popularność, stając się największą imprezą żeglarską. Polska włączyła się w nie w 1972 r.

Nowa organizacja wydarzenia

Szczecin trzykrotnie był już gospodarzem finału regat „The Tall Ships’ Races”, w których biorą udział najpiękniejsze i największe żaglowce świata. Finały znalazły tu swój port końcowy w latach: 2007, 2013 i 2017. Po raz czwarty finał miał odbyć się w tym roku, ale ograniczenia związane z pandemią koronawirusa spowodowały odwołanie wydarzenia (regaty przeniesiono na rok 2024). W tej sytuacji znaleziono nową formułę, organizując wydarzenie o charakterze morskim pt. „Żagle 2021. Żeglarski Szczecin”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydawnictwo ZAPOL chcąc przypomnieć atmosferę tej największej imprezy żeglarskiej, przygotowało okolicznościową publikację – 120 stronicowy album, w którym znajdziemy zdjęcia najpiękniejszych żaglowców świata. Zdjęcia wykonał w ciągu wielu lat uznany i ceniony fotograf Marek Czasnojć. On jest autorem koncepcji, układu zdjęć oraz tekstów w albumie.

Magia morskich podróży

Reklama

Jak wspomina autor, z żaglami zetknął się na początku lat 50. XX wieku, na jeziorach mazurskich. Wtedy dopadła go „nie groźna choroba, ale nieuleczalna… magia żagli”, pochłaniając cały jego czas. Cieszył go w Gdyni widok cumującego tam Daru Pomorza, obiecującego dalekie rejsy po oceanach, sztormy. Tę fascynację udało mu się w pełni zrealizować dzięki pracy dziennikarza pracującego dla czasopism podejmujących tematykę żeglarską i morską (m.in. na łamach tygodnika Wybrzeże i miesięcznika Morze). Zaczął pływać na wielu statkach polskich i zagranicznych, uczestniczyć w imprezach żeglarskich, rejestrując starannie wydarzenia swoim obiektywem. Na pokładzie Daru Pomorza i jego następcy Daru Młodzieży spędził wiele miesięcy. Ziściły się jego marzenia o dalekich podróżach pod żaglami. Zapewnia, że ich „magia” trwa i go nie opuści… A kolekcja zdjęć robionych na całym świecie z roku na rok się powiększała. Dzisiaj jest olbrzymia, liczona w tysiącach i niezwykle cenna. Ma w niej też uwiecznione jednostki, których już nie ma, gdyż zatonęły.

Chrzest albumu

Album Magia żagli został „wodowany” 1 sierpnia w scenerii Wałów Chrobrego, przy których cumował Dar Młodzieży. Uroczystość na jego pokładzie poprowadziła Beata Mikołajewska-Wieczorek. Zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska uznał album za swoisty przegląd światowego żeglarstwa. – Świat żaglowców przechodzi do historii. Będąc fragmentem dziedzictwa kulturowego świata, do przetrwania wymaga świadomej pracy – powiedział Soska.

Krystyna Pohl jest dziennikarką zajmującą się od lat tematyką morską, autorką wielu ważnych książek dotyczących statków związanych ze stocznią szczecińską. Swoją twórczością przyczyniła się wiele w dziele edukacji morskiej społeczeństwa. W szklanej butelce wrzuciła w wody Odry znajdujący się w niej akt chrztu i ksero okładki albumu.

Publikacja została dofinansowana ze środków miasta Szczecin. Tekst i napisy są w języku polskim, niemieckim i angielskim, a całość zamyka alfabetyczny spis żaglowców.

Dzięki Wydawnictwu ZAPOL nabywający album miłośnicy żagli, łatwiej przetrwają nostalgię aż do 2024 r., kiedy znów wraz z przypłynięciem do Szczecina żaglowców będą mogli uczestniczyć w tym radosnym żeglarskim święcie.

2021-08-24 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beatyfikacja Jana Pawła II w obiektywie Adama Wróbla

29 maja br. w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II odbył się wernisaż zdjęć pt. „Beatyfikacja Jana Pawła II”. Ich autorem jest ceniony fotoreporter Adam Wróbel. Wydarzenie było zainicjowane i współorganizowane przez Stowarzyszenie Twórcze Etiuda, a uświetniły je występy artystów związanych z tą instytucją oraz koncert zespołu Impast.

Adam Wróbel, który ukończył Wydział Operatorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, dziś sam jest wykładowcą fotografii reportażowej w Krakowskich Szkołach Artystycznych, a jego zdjęcia można nie tylko podziwiać na indywidualnych wystawach – ilustrują one wiele albumów, monografii, kalendarzy czy kart pocztowych. Choć ostatnio ich autor hobbystycznie zajął się fotografią lotniczą i astrofotografią, by – jak mówi – dać szansę zobaczyć tym, którzy nie mogą latać, jak wygląda świat z innej perspektywy, to bez wątpienia jego specjalnością jest reportaż, i to niezależnie od tego, czy zastaną rzeczywistość uwiecznia aparatem czy kamerą. – W tym stylu czuję się najlepiej. W nim można pokazać ludzkie emocje, ale i piękno i brzydotę codzienności – mówił podczas rozmowy z prowadzącą wieczór Małgorzatą Januszewską. Sama beatyfikacja była dla Adama Wróbla ogromnym wydarzeniem. – Na zdjęciach próbowałem oddać jego rozmiar i to, jak ono było ważne dla nas, Polaków. Ja nie widziałem w życiu tylu ludzi! Było ich tam ok 1,5 mln; naszych rodaków było ponad 300 tys. Watykan nie był w stanie ich wszystkich pomieścić, więc spali oni na ulicach, myli się w fontannach i poza samą Mszą beatyfikacyjną ten ludzki ogrom robił na mnie największe wrażenie – dzielił się z audytorium swoimi wspomnieniami. Wystawa, którą częstochowianie mogli oglądać, jest jego szóstą wystawą indywidualną. Wprawdzie pokazuje tylko ułamek procenta z tego, co było sfotografowane 1 maja 2011 r. w Watykanie (autor wykonał wtedy ponad 8 tys. ujęć), to i tak jest niesamowita. Zdjęcia są doskonałe pod względem technicznym. Na tych ogólnych, robionych szerokim kadrem, widać rozmach wydarzenia i to, że beatyfikacja papieża z Polski była świętem na ogromną skalę dla ludzi z całego świata. Z kolei fotografie akcentujące szczegół są znakomitym zapisem wzruszeń przeżywanych w tamtym czasie; wzruszeń tym większych, im bardziej osoba ich doświadczająca była związana z Polską. Na nich m.in. jest pokazana Msza św. i nocne czuwanie przed ogłoszeniem Ojca Świętego błogosławionym, które przeprowadził kard. Dziwisz. Ale dlaczego z nich wszystkich zostało wybrane właśnie to, na którym uzdrowiona francuska zakonnica Marie Simon-Pierre Normand podczas Eucharystii wnosi relikwie Jana Pawła II? – Robiłem to zdjęcie z daleka przez teleobiektyw. Musiałem coś wybrać. Chciałem się skupić właśnie na tej chwili, ona wydawała mi się najważniejsza. Uznałem, że jest ona historyczna, dlatego zdecydowałem się na wąski kadr, który przedstawiał tylko tę sytuację. Obok jednak powinno być zdjęcie ukazujące cały kontekst tego momentu, pokazujące zachowanie wszystkich osób, które tam były. Była to bardzo podniosła chwila na Placu św. Piotra, choć ludzie wokół płakali: widziałem wręcz zanoszącą się łzami reporterkę jednej z polskich stacji telewizyjnych. Trudność tego reportażu polegała na tym, że ciężko jednym ujęciem oddać całość atmosfery, można uchwycić tylko jej fragment, aspekt – wyjaśniał autor. – Najtrudniejsze są te reportaże, w których staje się oko w oko z tragedią ludzką, jak w Szczekocinach czy wtedy, gdy zawaliła się hala na Śląsku. Przeżycie beatyfikacji zaś było tak wspaniałe, że chętnie bym do tego wydarzenia powrócił – dopowiadał.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: Jezus nie romantyzuje misji

2025-12-25 22:09

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Jerozolima – Kościół św. Piotra in Gallicantu[/fot. Grażyna Kołek

Dz 6, 8-10; 7, 54-60
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję