Reklama

Niedziela Sandomierska

Dwa powołania

W Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu odbyła się promocja książki Dwa powołania księdza Bonifacego Miązka autorstwa Czesława Ryszki.

Niedziela sandomierska 47/2021, str. I

[ TEMATY ]

książka

prezentacja

Czesław Ryszka

Emil Rzymkowski

Autor gościł w seminarium w Sandomierzu

Autor gościł w seminarium w Sandomierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autor wspomnianej publikacji Czesław Ryszka podzielił się refleksjami dotyczącymi życia i twórczości tego wybitnego absolwenta sandomierskiego Seminarium Duchownego, który zmuszony na skutek prześladowań komunistycznych do opuszczenia Polski, zasłynął jako profesor literatury na Uniwersytecie Wiedeńskim.

Kapłan poeta

– Z nieukrywaną radością podjąłem się napisania książki o ks. inf. Bonifacym Miązku, kapłanie, poecie, profesorze literatury polskiej na Uniwersytecie Wiedeńskim, dobrym człowieku. Spotkałem go kilka razy przed laty w Wiedniu, będąc gościem ks. Kazimierza Wójtowicza, zmartwychwstańca, także poety i duszpasterza stolicy Austrii. Propozycja ks. prał. Czesława Murawskiego, serdecznego przyjaciela Bońka – jak nazywali go bliscy – abym w sposób popularny przypomniał postać zmarłego w 2018 r. ks. Bonifacego Miązka, przywołał w mojej pamięci wspomnienia, kiedy sam pisałem wiersze, a przede wszystkim, gdy jako pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zajmowałem się w Zakładzie Badań nad Literaturą Religijną tzw. poezją kapłańską, a dokładniej mówiąc – kapłanami poetami. Nie przypuszczałem, że po 40 latach wrócę do tematu i będę mógł spełnić obietnicę daną ks. Miązkowi, że napiszę o nim coś więcej, niż tylko recenzję tomiku wierszy – mówił Czesław Ryszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Apostolstwo poezji

Tytuł książki nawiązuje do jego spójnego związku twórczości literackiej z powołaniem kapłańskim, z duszpasterstwem. Ksiądz Miązek miał iskrę Bożą do kapłaństwa, poświęcając w pełni swoje życie sprawom duszpasterskim. Jego życie charakteryzowało się również iskrą Bożą do literatury, traktując poezję jako apostolstwo. W promocji książki wziął udział bp Krzysztof Nitkiewicz, przyjaciele ks. Miązka oraz przedstawiciele środowiska akademickiego, politycy, publicyści, siostry zakonne, kapłani i klerycy. Swoimi wspomnieniami o ks. Miązku podzielili się m.in. ks. prał. Czesław Murawski, prof. Stanisław Adamczak, emerytowany rektor Politechniki Świętokrzyskiej, prof. Anna Wzorek z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i redaktor Krzysztof Burek. Nawiązując do dorobku naukowego i poetyckiego ks. prof. Miązka, bp Nitkiewicz podkreślił jego przywiązanie do Sandomierza, który przewija się w licznych wierszach. Nazwał je lekarstwem na bezduszny pragmatyzm i pośpiech, które zdominowały współczesnego człowieka.

Ksiądz Bonifacy Miązek urodził się 27 marca 1935 r. w Kolonii Szczerbackiej. Po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu, 14 czerwca 1959 r. przyjął święcenia kapłańskie. W 1965 r. zamieszkał w Wiedniu. Pracował naukowo w Instytucie Slawistyki Uniwersytetu Wiedeńskiego, ciesząc się bardzo dużym szacunkiem. W 2003 r. został profesorem. Publikował wiersze, prace krytyczne i historyczne o literaturze polskiej. Ksiądz prof. Bonifacy Miązek zmarł 17 października 2018 r.

2021-11-16 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To są rzeczy naprawdę fascynujące

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 3/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

książka

Katarzyna Jaskólska

Ks. dr Dariusz Gronowski, postulator w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty

Ks. dr Dariusz Gronowski, postulator w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty

KATARZYNA JASKÓLSKA: – Jak długo powstawała biografia bp. Wilhelma Pluty?

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję