Reklama

Wiara

Odchodzę

Adwentowe remonty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Trudno jest remontować stary budynek, a jeszcze trudniej człowieka. Brakuje specjalistów, a na dobry plan, ułożony przez Najlepszego z architektów, kręcimy nosem. Adwent to czas sprzyjający podejmowaniu remontów – remontów serca.

Odchodzę. Proszę mnie wypisać z Kościoła” – w kancelariach parafialnych można coraz częściej usłyszeć takie deklaracje. „Nie chcę mieć nic wspólnego z tą instytucją. Odchodzę, bo jestem rozczarowany tą organizacją. Nie broni wolności kobiety, jest drugą władzą w państwie, brak w niej tolerancji”. Na podejmowaną przez księdza próbę rozmowy w większości przypadków słychać stanowcze: „Nie! Odchodzę!”.

Obrażeni na Kościół. Jedni wyrażają to głośno, a inni odchodzą w milczeniu. Dokąd pójdą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii na krakowskich Błoniach papież Jan Paweł II powiedział: „Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: «nie». Człowiek może powiedzieć Chrystusowi: «nie». Ale pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego wolno? Wiara to wybór, a nie przymus czy konieczność”.

Można odejść. Ale dokąd?

Pewnego grudniowego poranka jechałem wygłosić referat na jednej z uczelni w innym mieście. Szósta rano. Wszedłem na peron Dworca Centralnego. Po kilku minutach podszedł do mnie młody człowiek, z wyglądu trochę zaniedbany. Niepewnym głosem powiedział:

– Proszę księdza, jestem głodny. Niech mi ksiądz da parę groszy albo kupi mi coś do jedzenia.

Podeszliśmy do baru, kupiłem mu kanapkę i kawę. Ten początek rozmowy ośmielił mnie do zadania mu pytania:

– Dlaczego błąka się pan o poranku po dworcu?

Niepewnym głosem odrzekł:

Reklama

– Uciekłem z domu.

– Co się stało?

– Pokłóciłem się z ojcem, trzasnąłem drzwiami i wyjechałem do Warszawy.

Staliśmy dłuższą chwilę, aż dręczony ciekawością zapytałem:

– To już nigdy nie wróci pan do domu?

– Nie wiem – usłyszałem.

Po chwili chłopak dodał:

– Wie ksiądz, może na święta Bożego Narodzenia. Może ja się zmienię, może wtedy ojciec będzie lepszy?

Podjechał mój pociąg, przerwaliśmy rozmowę. Ale w uszach brzmiały mi te słowa: „Może na święta... ”.

W Boże Narodzenie najgłębiej odczuwamy tęsknotę do miejsc, które z jakiegoś powodu opuściliśmy, utraciliśmy. I do ludzi, wśród których pragnęlibyśmy mieszkać.

Boże Narodzenie ze swoim klimatem i zapachem rodzinnego domu czasem pogłębia w ludziach poczucie samotności i wykluczenia. Samotność fizyczna, ale też duchowa, emocjonalna.

Skąd się bierze ta samotność? Najczęściej z odrzucenia miłości, z pozostawienia ludzi, z pogoni za złymi marzeniami.

Odchodzisz z Kościoła? Poczekaj! Zobacz, w żłóbku leży mały Jezus – Bóg w Kościele, który tak Cię rozczarował...

Jest do Kogo wrócić. Wracaj, póki jesteś niedaleko.

2021-12-14 07:38

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do jakiego Bożego Narodzenia zmierzamy?

Niedziela Ogólnopolska 48/2016, str. 3

[ TEMATY ]

adwent

Anna Kapuśnik

Adwent to czas oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa. Człowiek, który oczekuje, trwa w zamyśleniu i budzi swoje najpiękniejsze nadzieje. Krzyżują się w naszym adwentowym zamyśleniu wielorakie myśli i oczekiwania. Jakie będzie moje Boże Narodzenie A.D. 2016? Czy wszyscy odliczymy się przy wigilijnym stole? Jak spędzą Wigilię nasi najbliżsi na emigracji? Gdzie odnajdą się wtedy bezdomni? Jaka będzie Wigilia syryjskiego uchodźcy? Co zrobić, żeby poprawić warunki materialne rodziny, które przecież też są bardzo ważne – na mieszkanie, światło, gaz i in. potrzeba konkretnych pieniędzy? A sprawa pokoju, zarówno tego w naszych sercach, jak i tego w wymiarze światowym – mówi się wszak o pełzającej III wojnie światowej? „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli” – śpiewali w Betlejem aniołowie i my śpiewamy radośnie z nimi. Czy mamy świadomość tego, co śpiewamy?
CZYTAJ DALEJ

Tysiąc lat misji. Siostry zakonne w służbie polskiej tożsamości

2025-04-14 07:30

[ TEMATY ]

Chrzest Polski

pl.wikipedia.org

Jan Matejko "Zaprowadzenie chrześcijaństwa"

Jan Matejko Zaprowadzenie chrześcijaństwa

14 kwietnia w Polsce obchodzone jest Święto Chrztu Narodu i Państwa – rocznica wydarzenia, które zapoczątkowało chrześcijańskie dzieje kraju, będącego dziś jednym z filarów wiary w Europie. Święto chrztu to wyjątkowa okazja, by przypomnieć o cichej, ale konsekwentnej obecności sióstr zakonnych w historii Polski – kobiet, które od wieków służą Kościołowi, narodowi i najbardziej potrzebującym.

W 966 roku książę Mieszko I przyjął chrzest, wprowadzając Polskę w krąg cywilizacji chrześcijańskiej. Niespełna sześć dekad później jego syn, Bolesław Chrobry, koronował się na króla, kładąc podwaliny pod niezależną monarchię. Te dwa wydarzenia stworzyły fundament polskiej tożsamości – religijnej, społecznej i politycznej. Dla swojej córki Bolesław Chrobry założył pierwszy żeński zakon – benedyktynki.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję