Reklama

Polska

Świat potrzebuje Bożego Miłosierdzia

W Krakowie-Łagiewnikach trwa 6. Pielgrzymka Grekokatolików Słowackich do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, której przewodniczy abp Ján Babjak SJ, metropolita preszowski. W rozmowie z KAI arcybiskup Babjak podkreślił, że świat potrzebuje Bożego Miłosierdzia, a ogłoszenie przez papieża Franciszka Roku Miłosierdzia jest na to wyraźną odpowiedzią.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

uroburos

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Babjak wyraził wdzięczność papieżowi Franciszkowi za ogłoszenie Roku Miłosierdzia. „To niewątpliwie wyraźne natchnienie Boże. Mamy czasy niespokojne, świat jest nękany wojnami. Ten rok może być szansą na nawrócenie ludzi i świata we właściwą stronę – Bożego Miłosierdzia, które przecież przygotowuje nas do ponownego przyjścia Chrystusa” – stwierdził.

Metropolita preszowski wskazał, że ważnym elementem tego roku będą również Światowe Dni Młodzieży w Polsce. „Niewątpliwie cieszymy się, że odbędą się one w miejscu tak nam bliskim – w Krakowie zjawi się pewnie tysiące młodych Słowaków, aby zaczerpnąć jak najwięcej łask Bożych” – powiedział. Dodał, że młodzież słowacka przygotowuje się do tego wielkiego wydarzenia poprzez specjalny program, na który składają się m.in. czuwania i konferencje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnosząc się do dzisiejszej pielgrzymki abp Babjak przypomniał, że pierwsze pielgrzymki Słowaków grekokatolickich do łagiewnickiego sanktuarium odbywały się wspólnie z wiernymi rzymskokatolickimi pod patronem Radia Lumen. „Kiedy jednak staliśmy się odrębną metropolią wierni poprosili mnie, abyśmy mogli pielgrzymować jako grekokatolicy – i tak tradycja ta trwa już szósty rok” – powiedział.

Hierarcha podkreślił, że jeśli już raz ktoś dotknie tajemnicy Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, wraca niczym przyciągany magnesem. „Pielgrzymujemy tu z wielką radością i bardzo dziękujemy za to szczególne źródło duchowe, w którym każdy z nas może zaczerpnąć w pełni miłości i sił od Boga” – powiedział na zakończenie.

2015-05-16 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z „Niedzielą” do Rzymu

Katolicki Tygodnik "Niedziela" ma już 90 lat. Tę rocznicę świętujemy w wyjątkowym kontekście: w roku Jubileuszu 1050 - lecia Chrztu Polski, w Nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia oraz w przeddzień Światowych Dni Młodzieży. Chcemy ten Rok uczcić szczególnie. A wszystko za sprawą specjalnego pociągu, który wyruszy wraz z Pielgrzymami do Rzymu w poniedziałek 4 kwietnia, dokładnie w 90. rocznicę ukazania się pierwszego numeru "Niedzieli".

Niewątpliwie będzie to wyjątkowy czas dla każdego. W natłoku codziennych zajęć będzie okazja do choć chwilowego zatrzymania się i pochylenia głowy w modlitwie nad grobami wielkich Papieży, a w szczególności naszego umiłowanego św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: liczy się tylko miłość

2024-05-15 10:30

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

„Chrześcijańska miłość obejmuje to, co nie jest urocze, oferuje przebaczenie, błogosławi tych, którzy przeklinają. Jest to miłość tak śmiała, że zdaje się prawie niemożliwa, a jednak jest jedyną rzeczą, która po nas pozostanie. Jest to «ciasna brama», przez którą musimy przejść, aby wejść do Królestwa Bożego” - mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił teologalnej cnocie miłości.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję