Reklama

Felietony

Rozejście przyjaciół

Gdy jeden powiela kremlowską narrację, drugi nie może tego zrozumieć. Kiedyś ramię w ramię, a dziś...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwaj niewątpliwie najbardziej znani działacze Kościoła podziemnego na Słowacji, którzy po upadku komunizmu zostali politykami chrześcijańsko-demokratycznymi, to 78-letni Ján Čarnogurský i 75-letni František Mikloško. Pierwszy z nich był nawet szefem rządu, a drugi – przewodniczącym parlamentu. Przez długi czas ich drogi polityczne biegły razem, jednak w ostatnich latach zaczęły się rozjeżdżać. Kilka tygodni temu doszło do ich ostatecznego rozstania. Powodem stała się wojna na Ukrainie.

Wieczorem 24 lutego (tego samego dnia, gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja) Ján Čarnogurský na stronie internetowej Towarzystwa Słowacko-Rosyjskiego opublikował tekst pt. Błędy ukraińskiej elity, w którym odpowiedzialnością za wywołanie konfliktu militarnego obciążył władze w Kijowie. W 2014 r., po przejściu na emeryturę, były premier chwalił się, że od tej pory jest wolnym człowiekiem, który będzie mógł mówić i robić to, co zechce. I rzeczywiście, w tamtym czasie zaczął wychwalać Władimira Putina. Zachwycał się jednak nie tylko rzekomym konserwatyzmem rosyjskiego prezydenta (jak część prawicy na Zachodzie), lecz także jego polityką zagraniczną i wewnętrzną. W tę właśnie poetykę wpisał się wspomniany tekst z 24 lutego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Čarnogurský kreśli w nim ponury obraz pogrążonego w kryzysie kraju, który w 2014 r. zdecydował się na samobójczy krok – była nim rewolucja na Majdanie wraz z obaleniem Wiktora Janukowycza. To, zdaniem słowackiego polityka, przyniosło Ukrainie same straty: otwarcie swoich granic dla Zachodu przy jednoczesnym zamknięciu ich przez Rosję, co przyniosło pogorszenie sytuacji gospodarczej oraz konieczność ciągłego proszenia o pomoc finansową zagranicy.

Čarnogurský pisze: „Politycznie Ukraina znalazła się w stanie wojny domowej. Odpadły od niej peryferyjne terytoria – Krym, Donieck, Ługańsk. Nie dlatego, że kierowała tym Rosja. Przed referendami w Doniecku i Ługańsku prezydent Putin publicznie wezwał je, aby nie przeprowadzały referendum, a mimo to obie prowincje przeprowadziły referendum. Od dawna wiadomo, że Ukraina składa się z dwóch różnych części, wschodniej i zachodniej. Wschód mówi po rosyjsku, ale Kijów rozpoczął politykę antyrosyjską. To, co teraz widzimy, to kolejny etap rozpadu Ukrainy, tym razem z rosyjską pomocą”.

Słowacki polityk powtarza też narrację Putina, że bolszewicy podarowali Ukrainie terytoria, które powinny należeć do Rosji, a ich mieszkańcy są lojalni bardziej wobec Moskwy niż wobec Kijowa. W związku z tym – ostrzega – Ukraińcy nie mogą prowadzić antyrosyjskiej polityki ani starać się o przyjęcie do NATO, ponieważ Kreml nie będzie tego tolerował i może odzyskać sporne tereny. Jednak kolejne ekipy w Kijowie – jak pisze Čarnogurský – „popełniały błąd za błędem i wprowadzały kraj w ślepy zaułek. Przy skutecznej pomocy amerykańskich elit, a raczej głębokiego państwa”.

Tekst byłego premiera doczekał się odpowiedzi od jego długoletniego przyjaciela. Na portalu Dennik Štandard František Mikloško wyraził żal, że „Ján Čarnogurský posługuje się zimnokrwistą, orwellowską nowomową. «Pomoc rosyjska» i początek «zbrojnej fazy konfliktu z Rosją» to nic innego jak rosyjska agresja militarna, która pozostawia po sobie ogromną liczbę zabitych żołnierzy i cywilów, zburzone domy i miasta, dziesiątki tysięcy zdesperowanych uchodźców, a także ma na celu podbicie całej Ukrainy, obalenie demokratycznie wybranego rządu i pozbawienie Ukrainy możliwości decydowania na zawsze o swojej przyszłości”.

Mikloško nie rozumie, jak jego przyjaciel może powielać zakłamaną narrację kremlowską i usprawiedliwiać nią zbrodniczą politykę Putina. Swój tekst kończy słowami: „Niedługo osiągnę 75. rok życia. Nie chcę już nosić gniewu i nienawiści, ale w tym poważnym, przełomowym momencie muszę głośno powiedzieć, że moja wizja świata i wizja świata oraz drogi polityczne Jána Čarnogurskiego rozchodzą się. Każdy z nas kontynuuje swoją podróż, niech czas zweryfikuje nasze postawy!”.

2022-04-19 09:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Hiszpanie przeproszą?

W przeciwieństwie do innych europejskich państw, które jedynie eksploatowały swoje kolonie, Hiszpanie dbali o rozwój podległych sobie terytoriów.

Na fali protestów uruchomionych przez ruch Black Lives Matter pojawiają się dziś żądania pod adresem Hiszpanów, by przeprosili za swą czterowiekową, trwającą czternaście pokoleń (od 1492 do 1898 r.) obecność na kontynencie amerykańskim. Warto jednak w tym kontekście przypomnieć, że to Hiszpanie położyli kres krwawemu kultowi Azteków, którego wynikiem były liczne „wojny kwietne”, mające tylko jeden cel: chwytanie jeńców przeznaczonych na ofiary dla bogów. Podczas poświęcenia świątyni w Tenochtitlán potrafiono zamordować rytualnie kilkadziesiąt tysięcy ofiar, każdej wyrywając żywcem serce.
CZYTAJ DALEJ

Jak rozmawiać z Bogiem?

Rozważanie do Ewangelii Łk 11,1-13

Czytania liturgiczne na 27 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Nowy Proboszcz. Odpust. Festyn Rodzinny

2025-07-27 22:24

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

Wrocław Psie Pole: Ostatnia niedziela lipca była świetną okazją do świętowania w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 - uroczyście został wprowadzony nowy proboszcz - ks. Mariusz Dębski. Msza święta była odpustową ku czci patronów parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Po Mszy św. odbyła się procesja, a po południu w ogrodach parafialnych rozpoczął się Festyn Rodzinny. 

Według dekretu abp. Józefa Kupnego od 1 lipca w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa na wrocławskim Psim Polu nowym proboszczem został ks. Mariusz Dębski, który zastąpił na tym urzędzie ks. Edwarda Leśniowskiego, który był proboszczem tej parafii przez ostatniej 38 lat i osiągnął już wiek emerytalny. Wraz z mianowaniem nowego proboszcz odbywa się obrzęd wprowadzenia nowo mianowanego nowego proboszcza. Obrzędowi temu zazwyczaj przewodniczy ksiądz dziekan. Taki obrzęd zaplanowano na sumę odpustową. Obecny na Eucharystii ksiądz dziekan Wiesław Karaś odczytał oficjalnie dekret i wypowiedział słowa: “Drogi Księże Proboszczu! Twojej pasterskiej pieczy Arcybiskup Wrocławski powierzył troskę o tutejszą parafię. Niech Duch Święty uzdolni cię do wielkodusznego podjęcia duszpasterskich zadań. Głoś słowo Boże, aby wierni umocnieni w wierze, nadziei i miłości wzrastali w Chrystusie. Gromadź swych parafian wokół ołtarza, aby wszyscy - starsi i młodzi, ubodzy i bogaci, gorliwi i obojętni religijnie - odnajdywali w Eucharystii źródło uświęcenia życia i poprzez nią oddawali chwałę Ojcu. Otaczaj ojcowską miłością ubogich i chorych, ożywiaj w sercach wiernych apostolskiego ducha i zachęcaj ich do wspólnej troski o sprawy Kościoła. Zarządzaj też roztropnie dobrami materialnymi powierzonymi twej pieczy.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję