Taniec pogo to dość chaotyczne wzajemne odbijanie się od siebie, przepychanki w podrygującym tłumie. Ale „pogo” to także skrótowiec od pogotowia ratunkowego, w którym autor pracował ładnych parę lat. Doświadczenia opisał także po to, żeby się wygadać, może wytłumaczyć się, dlaczego musiał odejść. To wstrząsający, precyzyjny opis, pokazujący, jak praca ratownika medycznego (w której – jak twierdzi autor – dwa słowa są zakazane: powołanie i bohaterstwo) wypala i zużywa człowieka. Jakub Sieczko przedstawia wprost, jaką cenę płaci młody lekarz przepełniony chęcią ratowania ludzi za ciągnięcie przez miesiące całodobowych dyżurów. Opisuje podskórne życie miasta – bez filtra i pudru – pełnego nie widowiskowego, lecz cichego cierpienia, o którym wielu z nas nie ma pojęcia. „Nikt nie zabierze mi satysfakcji z uratowania czyjegoś życia. Ale na takiej satysfakcji nie można jechać do końca życia” – powiedział w wywiadzie Sieczko, który pracuje teraz... w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Jak zaznaczył, charakteryzuje się ono zupełnie inną specyfiką pracy niż karetka.
Kardynał Timothy Radcliffe OP wygłosił homilię podczas Mszy św. odprawionej w dominikańskim ośrodku na Polach Lednickich, po tym jak sobotnie spotkanie młodych zostało przerwane ze względu na silne opady deszczu. Eucharystii przewodniczył metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński w koncelebrze z kapłanami i biskupami m.in. Prymasem Polski abp. Wojciechem Polakiem.
Na początku homilii kard. Radcliffe poprosił o modlitwę i błogosławieństwo dla tych, „którzy nie mogą być tu teraz z nami”. Przyznał, że w Polsce czuje się jak w domu i podziękował za gościnę.
No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...
Przytoczę historię o pewnym chłopcu – trudno powiedzieć, czy wydarzyła się ona naprawdę. Otóż ten chłopiec poszedł kiedyś do spowiedzi. Nie był jednak rozmowny podczas tej spowiedzi, powiedział tylko: „Niech ksiądz mi przebaczy, ponieważ zgrzeszyłem: obrzucałem błotem i kamieniami autobusy i pociągi oraz nie wierzę w Ducha Świętego”. Jak by nie patrzeć na tę historię, jedno wydaje mi się bardzo naiwne, a nawet wręcz głupie: nie wierzyć w Ducha Świętego.
W parafii pw. Ducha Świętego Sumie odpustowej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, wikariusz generalny
Parafia pw. Ducha Świętego obchodzi dzisiaj swoje patronalne święto. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej.
– Z wielkim wzruszeniem staję przed wami, bo jak niektórzy pamiętają, siedem lat temu przez cztery miesiące administrowałem tą parafią. I tutaj kawałek mojego serca został – mówił ks. Froniewski i wyraził wdzięczność proboszczowi ks. Andrzejowi Nicałkowi za zaproszenie na uroczystość odpustową.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.