Reklama

Niedziela Przemyska

Na drodze słuchania

Synod jest ćwiczeniem się w dialogu, jest otwartością dla wszystkich, także świeckich. Jest to postawa słuchania i próby zrozumienia różnych opinii – mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. wieńczącej diecezjalny etap synodu Kościoła powszechnego.

Niedziela przemyska 27/2022, str. I

[ TEMATY ]

synod

abp Adam Szal

archikatedra przemyska

Łukasz Sztolf

Zakończenie synodu zbiegło się z uroczystościami odpustowymi w archikatedrze przemyskiej

Zakończenie synodu zbiegło się z uroczystościami odpustowymi w archikatedrze przemyskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Uroczystości odbywające się 23 czerwca skupiły w sobie nie tylko zakończenie diecezjalnego etapu synodu, ale także odpust parafialny archikatedry przemyskiej. Stąd też biskup przemyski nawiązywał do osoby św. Jana Chrzciciela, który swoją postawą przygotowywał naród wybrany na przyjście Zbawiciela: – Św. Jan Chrzciciel przyszedł, aby zaświadczyć o światłości i przygotować Panu lud doskonały – to zadanie, które podejmował Jan jest także właściwe i dla nas. Zapowiedziany lud doskonały to Kościół. Dziś myślimy o naszym Kościele i prosimy Jana Chrzciciela, aby był dla nas przykładem przygotowywania doskonałości w Kościele, w tym ludzie Bożym nowego przymierza. Jego osoba łączy Stary i Nowy Testament – my też, tworzący Kościół Święty łączymy historię – historię naszej diecezji – historię naszego Kościoła i też otwieramy się na przyszłość. Szukamy nowych form głoszenia Ewangelii, nowego sposobu funkcjonowania jako lud doskonały nowego przymierza. Czujemy się podobni do narodu wybranego kroczącego z wysiłkiem przez pustynię tego świata do doskonałości. Ważne jest, tak jak w przypadku narodu wybranego, abyśmy szli razem, a synod, o którym słyszeliśmy już wcześniej, jest wspólną wędrówką, jest wspólną refleksją o tajemnicy Kościoła, jest także ścieraniem się różnych opinii, jest zauważaniem zagrożeń, wyzwań. Jest także proponowaniem rozwiązań dla dobra Kościoła w myśl zasady widzieć, osądzić, działać – wskazywał hierarcha.

Odwołując się do historii, kaznodzieja odniósł się do pierwszego synodu w historii Kościoła podkreślając, że także dzisiaj jest przykładem synodalności Kościoła. – Wzorem dla nas wszystkich jest ten pierwszy, tzw. Sobór Jerozolimski. Uczestniczyli w nim wszyscy uczniowie, ważną rolę w tym ówczesnym soborze odegrali Apostołowie, szczególnie św. Piotr. Był on rzeczywistością zmierzającą do uporządkowania, do wysłuchania opinii, do podjęcia decyzji przez Piotra i Apostołów. W tej decyzji była przewidziana rola do spełnienia dla nas wszystkich. Właśnie w takim duchu papież Franciszek zaprosił nas wszystkich na drogę synodalną. Jest to droga, jak mówił papież Franciszek, której Pan Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia – wzywał abp Adam Szal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytając o samą definicję synodu metropolita przemyski podkreślał wspólną drogę całego Kościoła w szukaniu odpowiedzi na wezwania współczesności. Kaznodzieja wspominał także słowa papieża z ostatniej wizyta „ad limina” dotyczące synodu: – Na ten synod uwrażliwiał papież Franciszek biskupów polskich odbywających w listopadzie 2021 r. wizytę „ad limina Apostolorum”. Mówił bardzo wyraźnie do nas, że synod to nie jest rodzaj parlamentu, w którym przegłosowuje się określone tezy, określone zdania, nie jest czymś takim jak niemiecka droga synodalna. Ważne jest, żeby wytrwale słuchać słowo Boże, słuchać ludu Bożego, a bohaterem synodu – bardzo mocno o tym papież mówił – jest Duch Święty – podkreślał abp Szal.

Na zakończenie abp Adam Szal podziękował wszystkim uczestnikom synodu za włączenie się w obrady i zapowiedział, że owoce pracy grup synodalnych zostaną wykorzystane także w synodzie archidiecezji przemyskiej.

2022-06-29 06:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyzwanie dla współczesnego świata

Niedziela Ogólnopolska 1/2023, str. 22

[ TEMATY ]

abp Adam Szal

rodzina Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Jestem bardzo wdzięczny Panu Bogu i papieżowi Franciszkowi. To wielka radość dla całego Kościoła powszechnego, dla naszej ojczyzny, dla archidiecezji przemyskiej i dla pięknej parafii w Markowej, w której w czasie II wojny światowej w domach mieszkańców znalazło schronienie ok. dwudziestu osób narodowości żydowskiej.

Dzisiejszy dzień (17 grudnia ub.r. – przyp. red.) jest dla mnie w pewnym sensie dużym zaskoczeniem. Starałem się w ostatnich latach kontynuować to, co rozpoczął abp Józef Michalik w sprawie procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów. W pewnym momencie ta sprawa została wyłączona z procesu beatyfikacyjnego wielu osób – ks. Henryka Szumana i 88 jego Towarzyszy. Rozpoczął się wówczas osobny proces beatyfikacyjny. Myślałem, że długo będziemy czekać na radość z beatyfikacji rodziny Ulmów. Z pomocą życzliwych ludzi udało nam się jednak przedstawić tę sprawę Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, a później proces nabrał szybkiego tempa. Zgodnie z procedurami w Watykanie sprawą zajmowały się Komisja Historyczna, Komisja Teologiczna oraz Komisja Biskupów i Kardynałów, co doprowadziło do decyzji papieża zezwalającej na publikację dekretu o męczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Nie mogę się pogodzić się z hasłem: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem"

2025-07-15 12:01

BP KEP

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

- Wobec przypomnianego ostatnio w debacie publicznej hasła: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem", chciałbym w odpowiedzi przypomnieć orędzie biskupów polskich do niemieckich, które teraz woła o przypomnienie – mówi abp Józef Kupny

Metropolita wrocławski i zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski zauważa narastające napięcie stosunków polsko-niemieckich w obszarze życia społeczno-politycznego. - Padają różnego rodzaju komentarze i gorzkie słowa, które rozgrzewają opinię publiczną i pogłębiają podziały. Nie mogę się z tym pogodzić. Jako metropolita wrocławski czuję się wręcz zobowiązany, by przypomnieć, iż to właśnie z Wrocławia wyszła niesamowita iskra pojednania. Pragniemy ją kontynuować – mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję