Reklama

Niedziela na lato

Niedziela na lato

Święte pustkowie

Być w Bułgarii i nie odwiedzić Monastyru Riłskiego to jak przybyć do Rzymu i nie zobaczyć papieża. To największa świętość Bułgarów, symbol prawosławia i bastion oporu podczas blisko 5 wieków osmańskiej okupacji.

Niedziela na lato 32/2022, str. X-XI

[ TEMATY ]

Bułgaria

Margita Kotas

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i wieża Chrelowa (z lewej strony)

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i wieża Chrelowa (z lewej strony)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monastyr Riłski znajduje się 120 km od Sofii, z której dociera się do niego przez Dupnicę i wioskę Riła z wartą odwiedzenia średniowieczną cerkwią. Od wioski droga pnie się wyraźnie w górę, wijąc się wśród wiekowych buków, dębów, sykomor i jodeł. Klasztor ukryty jest w leśnej dolinie i otoczony szczytami, z których większość wznosi się na ponad 2,5 tys. m n.p.m. Może się zdarzyć, że w drodze do monastyru szosę zagrodzi powalone drzewo, a cień rzuci żyjący tu orzeł cesarski. W końcu to „wielkie riłskie pustkowie”. Tak bezludne niegdyś góry Riła zostały nazwane w najstarszym utworze poświęconym życiu św. Iwana Riłskiego – założyciela klasztoru.

Sława eremity

Eremita Iwan, jak podaje jedno ze źródeł, przybył na pustkowie w 900 r. z monastyru św. Dymitra. Za datę powstania Monastyru Riłskiego uznaje się 927 r. Pierwszy niewielki klasztor miał się znajdować w miejscu, gdzie według przekazów, mieszkali brat Iwan i jego syn Łuka. Prawdopodobnie jednak ich pierwszymi siedzibami były jaskinie oddalone od dzisiejszego monastyru o ok. 5 km. Choć dzicz była to głucha, sława świątobliwego pustelnika rozchodziła się po okolicy i powodowała, że coraz liczniej przybywali do niego pielgrzymi i poszukujący pomocy. Iwan karmił głodnych, uzdrawiał chromych. W końcu wieść o cudotwórcy dotarła do ówczesnej bułgarskiej stolicy – Wielkiego Presławia i cara Petara, który bez skutku chciał się spotkać z eremitą. Dziś co roku przybywa do monastyru ok. miliona osób. Gros z nich to turyści z wielu krajów Europy, ale nie brak też licznych pielgrzymów, którzy przybywają z modlitwą do relikwii św. Iwana (zm. w 946 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Klasztor-twierdza

Kiedy staje się tuż przed prowadzącą do monastyru zachodnią Bramą Dupnicką, trudno się oprzeć wrażeniu, że stoi się przed twierdzą. Mur okalający monastyr jest wysoki na 24 m i gruby na 2 m. Klasztor na pustkowiu nie raz musiał stawiać opór nieproszonym gościom, którzy plądrowali i rabowali święte miejsce. Po tym, jak zabudowania klasztorne w 1335 r. zasypała lawina, bogaty bojar Stefan Dragołow Chrelo wzniósł nowy, ufortyfikowany klasztor, z domami dla mnichów, wieżą ostatniej obrony (Chreljowa kuła) i cerkwią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na dziedzińcu. Klasztor otrzymał wówczas od carów Iwana Aleksandra i Iwana Sziszmana liczne przywileje i majątek w postaci kilkudziesięciu wiosek.

Reklama

Fortel architektów

Na początku XV wieku z rozkazu sułtana Murada II monastyr został zniszczony. Tolerancyjny w stosunku do chrześcijan sułtan Mehmed II zezwolił natomiast na jego odrestaurowanie. W 1469 r. wydał firman zezwalający na przeniesienie relikwii św. Iwana z Wielkiego Tyrnowa do Monastyru Riłskiego, w czym niemałą rolę odegrała przychylna mnichom sułtanka Serbka.

Na początku XIX wieku wzniesiono nowe zabudowania klasztorne, które zastąpiły te nadwyrężone podczas wielu najazdów. Niestety, nowy klasztor spłonął w 1833 r. W odbudowie uczestniczyła cała Bułgaria – pieniądze wysyłały poszczególne miasta. Dary składali także indywidualnie bogaci rzemieślnicy i kupcy. Panujący wówczas sułtan Mahmud II wyraził zgodę na odbudowanie klasztoru pod warunkiem, że nie wzniesie się on ponad trzy poziomy. Architekci zastosowali zatem sprytny plan: najniższą kondygnację wkopali głęboko w ziemię, nad nią postawili dozwolone trzy piętra, a na samej górze umieścili piątą konstrukcję – drewnianą. Teraz tylko wystarczyło przekonać osmańskich urzędników, że galeria z drewna nie jest piętrem – i fortel się udał. Ośmieleni tym faktem mnisi postanowili stworzyć największą prawosławną świątynię na Półwyspie Bałkańskim.

Malowany katechizm

Jeśli wielkie wrażenie robią już obronne mury klasztoru, to widok, który rozpościera się po przekroczeniu Bramy Dupnickiej, zapiera dech w piersiach. Dziedziniec okolony arkadami, wieża Chrelowa i szczyty wznoszące się na drugim planie są pięknym otoczeniem dla cerkwi Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Autorem świątyni zbudowanej na planie krzyża, z otwartym arkadowym przedsionkiem, jest Paweł z Krimina – budowniczy cerkwi na górze Athos w Grecji. Freskami ozdobili ją mistrzowie z Banska i z Samokowa, a także malarze z Rozłogu. Najcenniejszą z ikon jest XII-wieczny cudowny wizerunek Najświętszej Bogurodzicy.

Reklama

Każdy, kto wchodzi do cerkwi, w jej przedsionku musi spojrzeć na Straszną Ścianę. Sceny wyobrażające grzechy, męki wtrąconych do piekła i dusze pokutujące w czyśćcu mają sprawić uderzenie się w piersi i chęć nawrócenia. Ci, którzy mają w tym pomóc – bułgarscy, serbscy i rosyjscy święci prawosławni w towarzystwie aniołów – patrzą na wchodzących z wysokości kopuł. Na jednej ze ścian można odnaleźć fresk przedstawiający św. Iwana Riłskiego. Nawet nieznający cyrylicy z łatwością odczytają ten malowany katechizm. Łącznie w cerkwi jest 1,2 tys. scen biblijnych i portretów świętych, obrazów wyobrażających potępienie i wybawienie.

Krzyż Rafaiła

Spotkanie ze sztuką i wiarą można kontynuować w klasztornym muzeum-skarbcu. Znajdują się w nim relikwiarze, naczynia liturgiczne, cenne ikony, historyczne dokumenty, a wśród nich statut klasztoru z 1378 r. – spisany na skórze i opatrzony złotą pieczęcią cara Iwana Sziszmana – oraz firmany sułtanów osmańskich. Wyjątkowym zabytkiem sztuki sakralnej jest prawosławny krzyż Rafaiła o wymiarach 81 x 43 cm, rzeźbiony igłą przez 12 lat (do 1802 r.). Na krzyżu przedstawione są 104 sceny religijne – każda zamknięta w srebrnej ramce wielkości paznokcia – i 650 miniaturowych postaci wielkości ziarnka ryżu. Jak głosi legenda, mnich Rafaił swoją tytaniczną pracę przypłacił utratą wzroku.

Noc za murami

Kiedy przyjrzeć się z zewnątrz klasztornym murom, na ich czterech kondygnacjach widać niewielkie zakratowane okienka ponad 300 mniszych cel i pokoi gościnnych. Na terenie monastyru można bowiem przenocować. Wystarczy zadeklarować duchową motywację pobytu. Bramę monastyru zamyka się o godz. 21. O 6 klasztorny dzwon budzi na Mszę św. O 6.30 mnich obchodzi cerkiew, postukując drewnianym młoteczkiem w długą deskę. Kiedy zamieszka się w klasztorze, można także przyjrzeć się lepiej zwyczajom pielgrzymów. Jednym z nich jest przynoszenie przez nich oleju słonecznikowego i ręczników. Polane olejem dłonie mnisi wycierają w ręczniki, które w ten sposób nabierają cudownych właściwości. To jedna z pamiątek, które można zabrać z monastyru. Inną są kawałki waty higroskopijnej, przechowywanej w pobliżu relikwii św. Iwana Riłskiego. Kolejną pamiątkę, często bezwiednie, zabiera największa liczba przybywających do monastyru – to święta woda, którą można zaczerpnąć z kilku ujęć znajdujących się na dziedzińcu. Jej źródlany smak na długo pozostaje w pamięci.

2022-08-03 09:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do bułgarskich katolików: nie bójcie się świętości

„Nie bójcie się być świętymi, których potrzebuje ta ziemia, świętości, która nie odbierze wam sił, życia ani radości. Wręcz przeciwnie, ponieważ wy i dzieci tej ziemi staniecie się tym, o czym marzył Ojciec, kiedy was stworzył” – powiedział Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na placu Kniazia Aleksandra w Sofii. Ojciec Święty w swojej homilii nawiązał do czytanego w III niedzielę wielkanocną fragmentu Ewangelii (J 21,1-19) opisującego szczególne powołanie Piotra i przypomniał, że Bóg powołuje, zaskakuje i miłuje.

Publikujemy tekst papieskiej homilii.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: 24 proc. wzrost liczby chrztów

2024-04-25 11:02

[ TEMATY ]

Korea Płd.

Adobe Stock

Liczba chrztów w Korei Południowej wzrosła o 24 proc. w ciągu roku, według statystyk opublikowanych 24 kwietnia przez Konferencję Biskupów Katolickich Korei.

W 2023 r. w tym wschodnioazjatyckim kraju ochrzczono łącznie 51 307 osób, w porównaniu do 41 384 osób w 2022 roku. Chociaż w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost ten jest gwałtowny, to liczba ta jest niższa niż poziomy sprzed pandemii, kiedy było ich ponad 80 tys. rocznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję